Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wnętrza. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wnętrza. Pokaż wszystkie posty

sobota, 2 stycznia 2021

Świąteczne retrospekcje - cz. II

 W świętach najbardziej lubię te wszystkie przygotowania ale takie bez szaleństw, planowanie co trzeba zrobić i to jak je i z kim spędzić. W tym roku jak u większości było bardzo domowo- nawet bardziej niż w sumie zawsze. 

Wysłałam kartki bo taki mam zwyczaj - zawszę robię to na Boże Narodzenie, na Wielkanoc jakoś niekoniecznie czuję bluesa ;)

Lubię dawać prezenty, lubię też dostawać a szczególnie od osób, od których się kompletnie nie spodziewam. Lubię otrzymywać takie podarowane z serca, kiedy dana osoba bardzo się wysiliła aby trafić w mój gust - dodam że trafiła idealnie :)

Zanim rozbiorę tą choinkę i zbiorę do pudeł te wszystkie świąteczne kolorowe dekoracje jeszcze kilka dni się tym klimatem nacieszę aby bez skrupułów za chwilę dekorować dom świeżymi kwiatami. 

Teraz czekam na śnieg bo sanki stoją w gotowości :) :) :)

 
























 


wtorek, 17 marca 2020

niedziela, 8 marca 2020

środa, 13 września 2017

Moja OAZA


Mam w domu takie miejsce, o którym już nie raz Wam wspominałam - raz może pokazałam i to w ubogiej wersji fotograficznej - bo tam ciągle jakieś zmiany i jeszcze nigdy nie udało mi się osiągnąć w nim ostatecznej wersji aranżacyjnej.


niedziela, 11 stycznia 2015

Lustro w sypialni ? Czemu nie :)

Optymistką byłam (i żeby nie było wciąż jestem - pomijając ten aspekt ;) kiedy myślałam, że ten dom urządzę gratami ze starych 4 kątów. To co tam było nadmiarem, w tym domu rozbiegło się po kątach i nie widać nic.
Brakuje dosłownie wszystkiego :)
Teraz też  nagle okazuje się, ze wiele przedmiotów, mebli , gadżetów, lampek nocnych kompletnie tu nie pasuje - ale narazie ratuję się tym co mam :)  Sukcesywnie będę zmieniała, uzupełniała wymieniała i pozbywała się tego co będzie już nie potrzebne.



czwartek, 6 listopada 2014

Urządzania czas :)

Powoli zapełniam przestrzeń :)
Chociaż ustawienie zupełnie przypadkowe w tej chwili. W" tej chwili" zestawiamy meble, a potem mamy zamiar myśleć co gdzie ma stać.
Prawdopodobnie do końca tygodnia mają być wykonane końcowe prace remontowe -  więc liczę na to, że w najbliższy weekend bardzo zaprzyjaźnię się z mopem i szczotką :)
Bardzo na to już liczę :)
Krzesła są, stół w końcu też i ta kanapa - którą uwielbiam za jej jasne nóżki i wygodne poduchy :)

Przydałyby się teraz w okna rolety, żeby uniknąć ciekawskich spojrzeń przechodniów. Żaluzje też są fajne drewniane(w kolorze jasnego drewna) lub metalowe (białe). A może bambusowe ?
Oj ciężko coś wybrać, zwłaszcza, że ostatnio nie mam czasu na latanie po necie w poszukiwaniu inspiracji.



czwartek, 25 września 2014

K I T C H E N IDEAS DESIGN



Hej Kochani
już dzisiaj wieczorem zapraszam Was w skromne progi do mojej wciąż technicznie nie skończonej kuchni. Zechcę też podzielić się z Wami miejscem, które odkryłam już jakiś czas temu w sieci i w którym myślę, że każdy z nas znajdzie coś ciekawego do swojego wnętrza :)
Będziecie wieczorem ?




czwartek, 1 maja 2014

Pokojowe migawki

W końcu i u nas pada - nie pada - pogoda zdecydować się nie może :)
Wróciłam do domu po całodziennym"snuciu się" po podwórku, czas na kawę, obiad i jakiś mały relaksik w postaci budowania z kloców lego z młodym M :)
A tymczasem wrzucam kilka pokojowych fotopstryków - forsycja jeszcze się trzyma, ale to już jej ostatnie chwile ale biały bez widziałam w obejściu, w którym nikt nie mieszka - myślicie że wypada tak wpaść i wypaść z garścią pięknie pachnących gałązek ?













czwartek, 9 stycznia 2014

Dzień dobry


Witajcie kochani w nowym roku :) Trochę późno na to przywitanie, ale lepiej późno, aniżeli wcale :) Dziękuję Wam wszystkim za pamięć, za kartki i życzenia świąteczno - noworoczne. Cieszę się ze jeszcze pamiętacie o mnie mimo mojej małej aktywności na blogu.
Przede mną niezwykle aktywny rok, rok który przyniesie pewne zmiany te namacalne ale i te takie wewnętrzne. Mam olbrzymią motywację do tego by żyło mi się lepiej, nie w kwestii materialnej, a tej duchowej związanej z JA :)
Obiecuję Wam więcej tu też bywać, bo mam na to wielką ochotę, pokażę Wam też jak rośnie mój nowy domilkowydomek, jakie mam dylematy związane z wyborem terakoty czy parapetów itp :)
Powoli myślę jak go urządzę. Cieszę się jak dziecko bo będę miałą swój własny "craft room" z pięknym widokiem na taras (oczywiście na piękny widok trzeba będzie popracować) gdzie będę mogła w końcu pomieścić się ze swoimi szpargałami, tkaninami, papierami itp. - taki swoje osobiste centrum dowodzenia :) I jak się nie cieszyć :)

Podsumowując -  chciałam Wam pokazać kilka moich jeszcze świątecznych świątecznych dekoracji, które jak ja nie mogą wytrzymać w jednym miejscu i "latają" po całych moich 40-stu kilku metrach :)
Największa moją dumą jest piękna marokańska taca, którą dostałam w prezencie od Paulinki- piękna prawda ???


Dopijam już ostatnie łyki kawy  i  lecę za chwilę do pracy.

A tymczasem jeśli macie ochotę wiedzieć co tam na bieżąco u mnie, zobaczyć zwykłe codzienności, czasami fotki wygrzebane z archiwum komputera zaglądajcie na mój  instagram.com/domilkowydomek#

Miłego dnia kochani

Mili