Kochani
mija kolejny rok odkąd jestem z Wami w wirtualnym świecie - kalendarzowy to już 3 ... sama jestem zaskoczona jak ten czas galopuje.
Dla mnie był to przełomowy rok pod wieloma względami.
Zapadły pewne decyzje i coś o czym nie śmiałam marzyć niedługo nabierze realnego kształtu - jednak wciąż sceptycznie do tego podchodzę i z wielkim dystansem. Bo dopóki nie jest to namacalne - wciąż jakby odległe.
W rok 2011 weszłam bez konkretnego planu, bez postanowień. Terminarz pozostał pusty , a wiele spraw i sytuacji jakie miały miejsce same napisały scenariusz.
. . .
Kochani dziękuję Wam, że przez ten cały czas jesteście ze mną mimo, że ja nie mogę być z Wami na bieżąco. Może gdyby doba miała 48h, a ja siedziałbym w domu nie pracując zawodowo - wtedy miałabym duuużo czasu :) Niestety gdy przebywa się od bladego świtu do godziny 16 w pracy, potem obowiązki domowe, małe rozgadane dziecko i inne sprawy na głowie - to już czasu na bloga i wizyty u Was niestety brakuje.
Dziękuję, ze byłyście i mam nadzieję, że wciąż będziecie ze mną :)
Pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczenia w Nowym 2012 roku :)
Mili
. . .
Kochani dziękuję Wam, że przez ten cały czas jesteście ze mną mimo, że ja nie mogę być z Wami na bieżąco. Może gdyby doba miała 48h, a ja siedziałbym w domu nie pracując zawodowo - wtedy miałabym duuużo czasu :) Niestety gdy przebywa się od bladego świtu do godziny 16 w pracy, potem obowiązki domowe, małe rozgadane dziecko i inne sprawy na głowie - to już czasu na bloga i wizyty u Was niestety brakuje.
Dziękuję, ze byłyście i mam nadzieję, że wciąż będziecie ze mną :)
Pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczenia w Nowym 2012 roku :)
Mili