Jutro mój Miłek skończy 7 miesięcy a ja wciąż zastanawiam się jakby to było jakby razem z nim na podłodze turlała się Milka .... czy kiedyś przestanę zastanawiać się - Nigdy .....
ta myśl tak jak mi towarzyszy tak i bedzie bedzie towarzyszyła w każdej chwili mojego życia.
A Miłek ?..... Miłek przynosi nam tak wiele radości ... sprawia, iż nawet w najbardziej pochmurny i deszczowy dzień świeci dla nas słońce...
czwartek, 30 kwietnia 2009
piątek, 24 kwietnia 2009
Konwaliowo mi
od wczoraj ....
Od jakiegoś czasu - w każdy czwartek ambitnie chodzę na aerobic by zrzucić po ciąży nadmiar kilogramów ;-) Zajęcia odbywają sie w szkole na sali gimnastycznej.
Wchodzę do szkoły a tam w powietrzu unosi się zapach konwalii - powinnam raczej napisać - zapach płynu konwaliowego ;) Konwaliami pachniało wszędzie: przy wejściu, na holu , na sali gimnastycznej a nawet w toaletach.
Całą godzinę podczas ćwiczeń myślałam co zrobić by w domu zagościł mi taki zapach. Dzisiejszego piatkowego poranka zanim poszłam do pracy popędziłam czym prędzej do sklepu i zakupiłam płyn do mycia podłóg Ajax konwaliowy. Podczas porannej kawki zamiast delektować się jej zapachem to delektowałam się zapachem konwaliowego płynu ;-)
A po pracy nie zdążyłam się przebrać a wszystko zaczełam w domu szorować tym płynem, począwszy od paneli, mebli a skończywszy na glazurze w łazience.
Co prawda płyn ten nie miał przeznaczenia do mycia drewna czy paneli ale mimo wszystko efekt końcowo - zapachowy był imponujacy.
I zamarzyły mi się prawdziwe konwalie, chociaż na te przyjdzie jeszcze chwilke poczekać.
Ale już niebawem....
A tymczasem pokazuję ubiegłoroczne, które w moim domku roztaczały cudny zapach ... czyż nie ładne ???
I tym konwaliowym akcentem chciałam was zachęcić do udziału w konkursie jaki zorganizowała ANNE Jeśli ktoś chce wygrać takie serducho z dowolnie przez siebie wybraną literką zapraszam do zabawy.
Zdjęcie oczywiście pochodzi z bloga ANNE
Od jakiegoś czasu - w każdy czwartek ambitnie chodzę na aerobic by zrzucić po ciąży nadmiar kilogramów ;-) Zajęcia odbywają sie w szkole na sali gimnastycznej.
Wchodzę do szkoły a tam w powietrzu unosi się zapach konwalii - powinnam raczej napisać - zapach płynu konwaliowego ;) Konwaliami pachniało wszędzie: przy wejściu, na holu , na sali gimnastycznej a nawet w toaletach.
Całą godzinę podczas ćwiczeń myślałam co zrobić by w domu zagościł mi taki zapach. Dzisiejszego piatkowego poranka zanim poszłam do pracy popędziłam czym prędzej do sklepu i zakupiłam płyn do mycia podłóg Ajax konwaliowy. Podczas porannej kawki zamiast delektować się jej zapachem to delektowałam się zapachem konwaliowego płynu ;-)
A po pracy nie zdążyłam się przebrać a wszystko zaczełam w domu szorować tym płynem, począwszy od paneli, mebli a skończywszy na glazurze w łazience.
Co prawda płyn ten nie miał przeznaczenia do mycia drewna czy paneli ale mimo wszystko efekt końcowo - zapachowy był imponujacy.
I zamarzyły mi się prawdziwe konwalie, chociaż na te przyjdzie jeszcze chwilke poczekać.
Ale już niebawem....
A tymczasem pokazuję ubiegłoroczne, które w moim domku roztaczały cudny zapach ... czyż nie ładne ???
I tym konwaliowym akcentem chciałam was zachęcić do udziału w konkursie jaki zorganizowała ANNE Jeśli ktoś chce wygrać takie serducho z dowolnie przez siebie wybraną literką zapraszam do zabawy.
Zdjęcie oczywiście pochodzi z bloga ANNE
środa, 22 kwietnia 2009
Wyróżnienie :-)
To moje pierwsze ... z tego to tytułu jestem mile zaskoczona i jest mi niezmiernie miło.
Dostałam je od PAULI
Zabawa polega chyba na tym że należy przekazac je dalej 8 osobom. Odwiedzam wiele blogów i tak naprawdę to wiele z nich zasługuje na wyróżnienie, to jednak iż jestem początkującą blogowiczką to przyznaje na dobry początek tylko 3 wyróżnienia
Moje wyróżnienia wędruja do
Pauli z home my place
Kopciuszka z home harmony
Keri z keri’s home
Pozdrawiam ciepło wszystkie osoby, które zaglądają na mojego bloga i życzę spokojnej nocki
Mili
Dostałam je od PAULI
Zabawa polega chyba na tym że należy przekazac je dalej 8 osobom. Odwiedzam wiele blogów i tak naprawdę to wiele z nich zasługuje na wyróżnienie, to jednak iż jestem początkującą blogowiczką to przyznaje na dobry początek tylko 3 wyróżnienia
Moje wyróżnienia wędruja do
Pauli z home my place
Kopciuszka z home harmony
Keri z keri’s home
Pozdrawiam ciepło wszystkie osoby, które zaglądają na mojego bloga i życzę spokojnej nocki
Mili
środa, 15 kwietnia 2009
Stary komplet porcelany
Uwielbiam porcelanę ... chociaż nie kupuję jej namiętnie to jednak gdy wpadnie mi coś ładnego w oko natychmiast staram się robić wszystko by byla moja.
Takim oto sposobem tuż przed świętami stałam sie szczęśliwą posiadaczką starego kompletu porcelany, składającego się z 3 filiżanek, 3 talerzyków oraz cudnego mlecznika.
Zakupu owego dokonałam na PCHLIM TARGU od BogaczKi, która wyprzedaje naprawdę urocze przedmioty . Pani Kasiu raz jeszcze dziękuję :)
A po powrocie z pracy postanowiłam zrelaksować się przy szybkiej filiżance zielonej herbatki. Szybkiej - bo w trakcie karmienia małego smyka oraz innych domowych czynności. Smakowała wyśmienicie :)
Nie wiem czemu ale zawsze byłam zwolenniczką robienia zdjęć aparatem z lampą, jednak te robione w świetle naturalnym są o wiele ładniejsze. To ostatnie zdjęcie robione w ciut innym świetle dziennym- i troszkę smutniejsze.
piątek, 10 kwietnia 2009
Wielkanoc tuż ... tuż ...
A w moim domku niestety tym razem jej wcale nie widać. Dom nie posprzatany, ciasta nie upieczone, święconka nie gotowa, wielkanocny słomiany króliczek na badylku nie odświeżony i wciaż pokryty pierzynką kurzu... kartki z życzeniami po raz pierwszy nie wysłane. No sama siebie nie poznaję :( Żadnych akcentów wielkanocnych tym razem nie ma w moich czterech ścianach. Jakieś ogólne wielkie niezorganizowanie zagościło w moim życiu.
Jednak by chociaż troszke nadać charakter świąteczny przynajmniej mojemu blogowi chciałam Wam pokazać jakie zdolne są młode Kurpianeczki z mojej rodzinnej miejscowości. Robią Wielkanocne palmy i pisanki i inne cudeńka, które można zobaczyć w Gminnym Ośrodku Kultury w Niedzielę Palmową kiedy to odbywa się podsumowanie konkursu „Rozmaitości wielkanocne” .
Urzekły mnie w całej swojej okazałości pięknie zdobione pisanki. Zdjęcie oczywiście zaczerpnełam ze strony regionalnego portalu .
Ja niestety nie dotarłam na tą imprezę. Bardzo żałuję gdyż podobno można było zakupić takie śliczne pisanki.
Aż wstyd się przyznać, że tak nieaktywnie uczestniczę w życiu kulturalnym mojego regionu ;) Zwalam to na brak czasu.... na coś trzeba w końcu ;)
Wszystkim blogowiczkom jak i osobom, które do mnie zaglądają chcialam życzyć zdrowych, spokojnych, pogodnych i Rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy
Mili / Domilka
Subskrybuj:
Posty (Atom)