Weekendowa prasówka za mną.
Stwierdziłam że im więcej obejrzałam zdjęć, im więcej przewróciłam stron gazet - tym większy mam mętlik w głowie.
Nie wiedziałam, że decyzje o oświetleniu salonu mogą przysporzyć bólu głowy , ataku wściekłości i innych mniej określonych dziwnych zachowań.
NO bo niby w czym problem, przecież to takie proste.
I wciąż mam mieszane uczucia bo wybór padł na 4 lampy górne i 2 kinkiety - a wszystko na 31m, hmmmmm .... tyle będzie światła, ze będzie można tu urządzić mini studio fotograficzne - a mi przyjdzie zbankrutować kupując tyle lamp o przyzwoitym fasonie ;)
Oglądając zdjęcia w czasopismach wszędzie widzę tylko jedną lampę na środku , lub dodatkową nad stołem .
... no nie wiem, nie wiem ... wciąż chodzę oglądam i dalej nie mam pomysłu.
A kable już wiszą ... !!!
I bądź tu mądry - NOOOOO
Weekendowemu relaksowi z VAKRE w tle towarzyszyła mała kawka z pysznymi orzeszkami- bo jak się relaksować to rozpustnie, a co ;)
Zdradzam Wam też kolor miseczki ;) - towarzyszki turkusowej
O TEJ . Typy Wasze były przeróżne.
Zaś sama gazetka VAKRE ma naprawdę mnóstwo inspiracji i dlatego odsłaniam Wam kilka fotek zrobionych z tychże numerów - klimatów jakie mi się podobają.
Numer 1- jak dla mnie - stół ze zdjęcia powyżej (ten z turkusem)
pozdrawiam serdecznie
- Mili -