Niebawem minie 9 lat odkąd prowadzę bloga i naprawdę nie wiem kiedy ten czas zleciał. Pamiętam że pierwsze posty były typowo biżuteryjne, dzisiaj ich już nie znajdziecie ponieważ dawno temu je usunęłam i przeniosłam na stronę biżuteryjną - o TU.
Z czasem moja strona nabrała rozpędu i nawet pokazywałam jakieś fragmenty otaczającej mnie rzeczywistości - zwykłą domowa codzienność, były migawki domowe, nie zabrakł też hand made mojego autorstwa. Tak bardzo mi się wtedy to rękodzielnictwo spodobało, że została utworzona strona Magiczny Dom, której niedawno zmieniłam nazwę na Domilkowa Manufaktura. Na niej właśnie znajdziecie większość przedmiotów przeze mnie stworzonych.
Były też perełki zakupowe z pchlich targów i ryneczków, a przede wszystkich zawsze towarzyszyły moim stronom zdjęcia - dużo ... dużo zdjęć.
Zastanawiałam się też czym w tym roku mogłabym jeszcze urozmaicić mój blog i wpadłam na pomysł, że będę Wam pisać o książkach, kosmetykach tych z których jestem zadowolona i tych, "które dobrze zrobiły mojej skórze" i wcale nie muszą być z górnej półki cenowej, fajnych firmach które odkryłam, o przedmiotach które od nich kupiłam i pewnie pojawi się mnóstwo innych ciekawostek.
W ramach wyjaśnienia chcę zaznaczyć, ze nie będą to posty sponsorowane, zazwyczaj pokazywane przedmioty kojarzą nam się tylko ze sponsoringiem, z ideą brania, pokazywania i zachwalania na blogu danych przedmiotów, mimo ze nasze odczucia są zupełnie odmienne - jednak jesteśmy ZOBOWIĄZANI :)
Ja chcę Wam pokazać to co mnie zauroczyło i co mogę z czystym sumieniem polecić Wam, a na co też nie warto wydawać pieniędzy.
Nie zabraknie również D.I.Y z mojej Domilkowej Manufaktury, prostych przepisów kulinarnych oraz jak zawsze zdjęć, zdjęć i raz jeszcze zdjęć. Mam nadzieję że Was nie zanudzę :)
D o r o t a