Miłoszek grzecznie siedział w wózku, zaś Mama buszowała w zbożu i zrywała kwiaty i chwasty.
Pech chciał że wlaśnie rowerem jechał właściciel owego żyta, a ja mu tak bezczelnie dewastowalam plony.
Chyba się nie gniewał
Żeby ożywić bukiecik dodałam ogrodowe dzikie róże, które jak szalone w tym roku rozrosły się nieopodal domku Babci.
i uchwycone juz w domku w promykach sloneczka, które tylko na chwilke wyjrzało zza deszczowych chmur
Wczoraj otzrymałam przesyłkę, której się oczywiście spodziewałam , ale nie spodziewałam się jednej uroczej rzeczy, która podziwiałam na blogu u Ulci w Ushiiladii
Postanowiła mnie obdarować własnoręcznie zrobionym notesikiem- Dzięuje Ci Kochana - jakbyś czytała w moich myślach
I nie mogąlm pozwolic sobie na to, by nie zakupić w sklepie dzisiaj nowego numeru Mojego Mieszkania, w którym można podziwiać Uleńke i jej cztery kąty. Więc szybciutko przy filiżaneczce herbatki zaraz po powrocie zasiadłam do lektury czasopisma. Gratuluje wspaniałej sesyjki Ulcia.
I na koniec mała prośba do Wszystkich fotografujących.
Otóż
długo myślałam, planowałam, zbierałam pieniążki - wachałam sie czy powinnam czy też nie bo to taki mój wymysł i marzenie dośc przyziemne a niekoniecznie potrzebne do życia, ale...
zdecydowałam - chcę kupic aparat lustrzankę.
Jakiej firmy? jaki model? itp
Myślałam o Canonie 550D , ale ponoć ma słaby obiektyw. Więc moze same body, ale jaki obiektyw?
Najgorzej jak się człowiek nie zna, a w sklepie wiadomo wcisną kity byleby sprzedać.
Wy fotografujecie więc macie jakies doświadczenie
Więc wracam do pakowania na jutrzejszy urlopowy wyjazd, a po powrocie wracam do Was licząc na Wasze rady w temacie aparatu
Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieję, ze w koncu to lato będzie - prognozy pogody sa obiecujące. Trzymajcie kciuki by tak było.
Pozdrawiam Dorota