Pokazywanie postów oznaczonych etykietą INSTAGRAM. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą INSTAGRAM. Pokaż wszystkie posty

piątek, 6 listopada 2015

W R O C Ł A W I O W E MIGAWKI


Są takie przyjaźnie, dla których warto jechać  PKS-em 12 godzin w jedną stronę przez całą Polskę po to,by spędzić zaledwie jeden dzień w JEJ towarzystwie :)


piątek, 18 września 2015

Podsumowując tydzień ...

... uparcie twierdzę, że niektórym ludziom brakuje luzu. Zbyt poważnie i dogłębnie analizują wypowiedziane przez Ciebie każde słowo, szukając haka - by móc w przyszłości niczym królik z kapelusza wyskoczyć i Tobie przypomnieć co powiedziałaś kiedyś tam ...
Nigdy nie wiadomo co TAKI typ sobie myśli :-)

Chyba jedyna rada to nie wchodzić w "ponadprogramowe" dyskusje, bo niestety unikać ICH się raczej nie da :-)
A co zrobić kiedy bywanie w ICH towarzystwie zwyczajnie nas już bawi?

Pozdrawiam Was piątkowo :-)
Dorota

sobota, 7 czerwca 2014

Dzień dobry :)

Poranne zakupy zrobione, posprzątałam wczoraj - czego chcieć więcej :)
Teraz czas na kawę i planowanie dnia.
Zapowiada się fajny - słoneczny :) Czego Wam i sobie życzę :)

sobota, 1 lutego 2014

Weekendowe nic nierobienie

Były wielkie plany ... Bo spotkanie ze szkolną Przyjaciółką z którą można tak od serca i o wszystkim, miał być shopping tak po babsku i zaprzyjaźniony zakład fotograficzny chciałam odwiedzić by wywołać kolejne analogi ...
Były takie plany !
Jest zaś od wczoraj gorączka i brak siły by nawet posprzątać w domu. Ale taki dzień nic nierobienia też potrzebny czasami ;-)
Wina grzanego i ciepłej kąpieli z aromatycznymi zapachami  sobie jednak nie odmówię :-)
Miłego wieczoru Wam życzę.
Mili

piątek, 31 stycznia 2014

Instagramowe codzienności

Witajcie wieczorową porą
Obiecałam sobie bywać częściej :)
Pewnie większość nie będzie zadowolona, bo wszyscy chcą oglądać wnętrza, nie zaś zjawki z codzienności, która nas otacza.  Jednak czyż to nie ta niewykreowana "zwyczajność" jest bajeczna obrazuje jacy jesteśmy naprawdę ... czym się otaczamy, co robimy, co kochamy, dokąd podążamy ...

No to co kochani ... wieczoru miłego - u mnie z grzanym winkiem i ciepłymi skarpetami - bo jakaś infekcja mnie atakuje :)
A póki co od wielu tygodni przygrywa mi zawsze właśnie w piątki Stefan Biniak - uwielbiam tą nutę. Chcecie posłuchać - zapraszam  :)


czwartek, 16 stycznia 2014

Styczniowy kolaż

Witajcie w ten śnieżny poranek.
U nas pogoda typowo saneczkowa którą zamierzam po powrocie z pracy wykorzystać. Miłek poszaleje z orzełkami na śniegu, a i matka się odstresuje trochę ;-))
I chociaż wolałabym by w tym roku go nie było ze wzg. na budowę, to jednak na tydzień rezerwuję go na typowe zimowe szaleństwa śnieżne. A potem niech jest już wiosna :-) :-) :-)

Pozdrawiam Was ciepło
Mili

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Bardzo DOBRA WIADOMOŚĆ - Oliwia Grzędzińska

Witajcie kochani
miałam o tym napisać Wam jeszcze w 2013 roku tuż przed świętami, ale nie zdążyłam :) Niektórzy z Was snuli pewne domysły- ale nie, to nie to co myśleliście :) :) :) 
Pamiętacie Oliwkę :) moją małą kuzynkę dla której zbieraliśmy pieniążki na operację w Niemczech :)
Tuż przed świętami rozmawiałam osobiście  z Mamą Oliwki.  Oliwka zniosła operację bardzo dobrze i wróciła do domku na święta. Dzięki tejże właśnie operacji, którą przeszła  ma szanse na normalne życie jak inne dzieci. Jeśli stan zdrowia na tle pozwoli może nawet pójdzie od września do szkoły wraz z innymi, czas pokaże. Póki co mała jest radosna i szczęśliwa jak nigdy. Już się tak nie męczy i pewnie niedługo wejście po schodach będzie dla niej pestką. Oliwka zaczyna nowe, lepsze życie.
Ale wciąć jeszcze długa droga przed nią.

Moi Drodzy gdybyście chcieli przekazać 1% swojego podatku dla Oliwki, podaję nr KRS :




KRS: 0000037904

Nazwa OPP:  Fundacje dzieciom "Zdążyć z pomocą"
Imię i nazwisko podopiecznego: Oliwia Grzędzińska 8661


Z okazałą pomoc  dziękuję wszystkim w imieniu swoim i naszej Rodziny.

Dorota - Mili


czwartek, 9 stycznia 2014

Dzień dobry


Witajcie kochani w nowym roku :) Trochę późno na to przywitanie, ale lepiej późno, aniżeli wcale :) Dziękuję Wam wszystkim za pamięć, za kartki i życzenia świąteczno - noworoczne. Cieszę się ze jeszcze pamiętacie o mnie mimo mojej małej aktywności na blogu.
Przede mną niezwykle aktywny rok, rok który przyniesie pewne zmiany te namacalne ale i te takie wewnętrzne. Mam olbrzymią motywację do tego by żyło mi się lepiej, nie w kwestii materialnej, a tej duchowej związanej z JA :)
Obiecuję Wam więcej tu też bywać, bo mam na to wielką ochotę, pokażę Wam też jak rośnie mój nowy domilkowydomek, jakie mam dylematy związane z wyborem terakoty czy parapetów itp :)
Powoli myślę jak go urządzę. Cieszę się jak dziecko bo będę miałą swój własny "craft room" z pięknym widokiem na taras (oczywiście na piękny widok trzeba będzie popracować) gdzie będę mogła w końcu pomieścić się ze swoimi szpargałami, tkaninami, papierami itp. - taki swoje osobiste centrum dowodzenia :) I jak się nie cieszyć :)

Podsumowując -  chciałam Wam pokazać kilka moich jeszcze świątecznych świątecznych dekoracji, które jak ja nie mogą wytrzymać w jednym miejscu i "latają" po całych moich 40-stu kilku metrach :)
Największa moją dumą jest piękna marokańska taca, którą dostałam w prezencie od Paulinki- piękna prawda ???


Dopijam już ostatnie łyki kawy  i  lecę za chwilę do pracy.

A tymczasem jeśli macie ochotę wiedzieć co tam na bieżąco u mnie, zobaczyć zwykłe codzienności, czasami fotki wygrzebane z archiwum komputera zaglądajcie na mój  instagram.com/domilkowydomek#

Miłego dnia kochani

Mili















wtorek, 31 grudnia 2013

31 grudnia 2014 roku

Nie robię żadnych podsumowań roku bo to bez sensu :) mimo że to był niezwykle udany rok  i byłoby o czym pisać. Za to w nowy wchodzę z mnóstwem planów - spisanych po raz pierwszy na kartkach w notesie :)
... a teraz szybki makijaż, ulubione perfumy i lecę , a co ....

Do szybkiego usłyszenia w nowym roku :)


środa, 25 grudnia 2013

Świąteczny kolaż

W dobrym nastroju i z pełnym brzuszkiem świąteczne pozdrowienia Wam przesyłam.

Mili

piątek, 22 listopada 2013

Oliwka


Kochani
Oliwka jest już po operacji głównej. Jeszcze się nie wybudziła.
Trzymajcie kciuki.

Dorota