sobota, 27 lipca 2013

SecondHANDowe zakupy


Nie mogłam sobie odmówić przyjemności pobuszowania na koniec urlopu w second handzie.
Teraz nie często mam okazję bywać, bo muszę się specjalnie wybierać - kiedyś odbywało się to wręcz nałogowo. Teraz jest to zawsze  przy okazji.
Ale zawsze te okazje są niezwykle "urodzajne".


Pasteli w swoich  wnętrzach nie strawię, ale w garderobie jak najbardziej. Tym razem zakupy są  pasteLOVE i bardzo letnie.
"SIĘ PIORĄ" - "SIĘ SUSZĄ"


 

1 zdjecie : witryna sklepowa sklepu CLARKS - zrobione podczas spaceru :)
ubrania: second hand
płócienna torba: ze sklepu Cath Kidston  

piątek, 26 lipca 2013

Kobieta "sroką" jest - STRAFFAN PART 2


A po kobiece akcenty zapraszam na drugą stronę sklepu :)
też jest na czym zawiesić oko.
A skoro dzisiaj piątek to ja lecę na mały shopping ... ciekawe co dzisiaj upoluję fajnego.

Miłego dnia Wam życzę

.






czwartek, 25 lipca 2013

Magiczne miejsce w STRAFFAN - PART 1


Jest w świecie takie magiczne miejsce pełne antyków,  miejsce pełne bibelotów i fajnych pzredmiotów do domu. Gdy zmęczycie się oglądaniem  możecie zajrzeć  do Tea Rooms gdzie możecie napić się aromatycznej herbaty i zebrać siły na dalsze oglądanie i kupowanie.
Zapewniam Was że ciężko stamtąd wyjść










zdjęcia: Mili




środa, 24 lipca 2013

To co ... lecimy na zakupy ?


Bo urlop bez zakupów  ... hmmm
no muszą być - te takie babskie , czasami na poprawę nastroju, albo tak po prostu :)
Zaproszę Was niebawem do miejsca, z którego wychodząc - miałybyście puste portfele :)
Chcecie?


 Kochani  wciąż też zbieramy pieniążki dla operację Oliwki.

Zrobiłam ostatnio troszkę biżuterii, ze sprzedaży której pieniążki popłyną dla Oliwki.
Niebawem moja biżuteria będzie dostępna w zakładce POMOC DLA OLIWKI.



wtorek, 23 lipca 2013

Popołudniowa kawa


Uwielbiam wypady do NIEJ ...
na wieś jeszcze bardziej oddaloną od świata aniżeli moja. 
Wiem, że zawsze czeka mnie tam pyszna kawa w porcelanowej filiżance, miłe towarzystwo i niekończące się rozmowy o życiu. 






I chociaż nie mieszka tam na stałe, a traktuje ten dom bardziej wakacyjnie, to i tak czuć w nim duszę. 
Każda filiżanka, zastawa stołowa, przedmiot, mebel wyszukane były z wielką starannością na pchlich targach i antykwariatach.
Ten dom to oaza spokoju , w której chce się zostać, pomieszkać i rano przeciągać się z kubkiem kawy na betonowych schodach.
Tam nawet sąsiedzkie psy i koty chętnie zaglądają gdy ONA tam jest ...  bo dobrą duszę to zawsze czuć na odległość.








Ciekawa jestem co nam dzisiaj dzień przyniesie  :)

poniedziałek, 22 lipca 2013

POTRZEBA - matką wynalazków :)


Kobieta to "czasami" bardzo nieskomplikowane "StWoRzEnIe" ;)
Potrafi zadowolić się drobiazgiem.
A jak okazuje się, że "potrzeba" jaką w danej chwili mamy jest warta całe 10zł, to już wogóle  radość od ucha do ucha.
Miałam mnóstwo filtrów, z których bardzo długo już nie korzystałam, bo jak się okazało nie pasują na obiektyw, którego od dłuższego czasu już używam.
Zakup nowych filtrów był totalnym absurdem, bo po co inwestować w to samo tylko z inną średnicą, wydając czasmi nie małe pieniądze. 
Szukałam i znalazłam.

Taki oto reduktor filtrowy za całe 10zł :)
Czego to ludzie nie wymyślą.
A cieszę się jak małe dziecko bo filtry już nie leżą w kącie przykryte pierzynką kurzu, tylko znów są w użyciu :) 


No to lecę się pakowac na kolejna wycieczkę  --- a bo zapomniałam Wam powiedzieć - od tygodnia na urlopie jestem.

*  *  *

I chciałam wam jeszcze przypomnieć o aukcjach charytatywnych dla Oliwki - mojej małej kuzynki, która czeka na operację w Niemczech.
Już niebawem dorzucę trochę bransoletkowej biżuterii, którą w między czasie wykonałam.

Wszystkie aktualne oferty znajdziecie w zakładce POMOC DLA OLIWKI 

*  *  *

Słonecznego poniedziałku Wam życzę 

Mili

poniedziałek, 15 lipca 2013

nuMer 2


... a właściwie nr 3.
Oto kolejna butla- ta o dziwo nie była schowana w gospodarskim starym kredensie, a znajdowała się na poddaszu mojej Mamy. Przez wiele lat mieszkałyśmy pod jednym dachem i nie dane było nam się spotkać :) 
Znalazłam zupełnie przypadkiem, tak jak zupełnie przypadkiem przygarnęłam ją i postawiłam na moim IKEA-owskim kanciaku (tak nazywam ową komodę, na którą psioczyłam odkąd pamiętam, a teraz nawet ją lubię).
I nawet czasu zabrakło by ją dobrze umyć - tak bardzo chciałam PRZYMIERZYĆ czy będzie tam pasować.  
Namoczymy - umyjemy ...


 Dostajecie czasami nietrafione prezenty, z którymi niewiadomo co zrobić?
Człowiek ma dylemat ...  Postawić mimo że nie pasuje do wystroju mieszkania, tak by ofiarujący go byli zadowoleni, czy dyskretnie schować w zakamarki domu i olać temat.
Wiele lat temu dostaliśmy antyramę, a w niej Mona Lisę palącą trawkę - hmmmm ... taki niby prezent w formie żartu, ale nie wiadomo co z TYM zrobić.
I tak sobie ta Mona Lisa stałą zapakowana w szary papier  (by nie uszkodzić szkła) na moim poddaszu uwaga - 8 LAT.
Przy okazji pewnej rozmowy z Przyjaciółką, przypomniałam sobie o tym ORYGINALNYM prezencie.

A że to był impuls, trzeba było działać TU i TERAZ, W TEJ  CHWILI, bo CZEKAĆ NIE MOŻE, 
to plakat owej piękności ;) został odwrócony i posłużył jako tło. 
W ruch poszły czarne pastele, papier z bloku technicznego, kilka maźnięć ręką  i jest PACYFKA.
Szybko , niestarannie, krzywo z lekka, nawet ułożone nie pod linijkę, ale obraz jest? JEST !!!

Tymczasowy oczywiście bo teraz oszukuję fajnego plakatu do mojej antyramy o wymiarach 60cm x 90cm :) 
Ot takie maleństwo :)

Może Wy mi podpowiecie gdzie szukać - kupić fajny plakat / grafikę /  napis ...  bo poszukuję.






A tymczasem zmykam usypiać dziecię ...
Miłego wieczorku Wam życzę

MILI

poniedziałek, 8 lipca 2013

Z dechą w tle ;)



Wciąż cieszy moje oczy, jest zwykła, szklana, w kolorze o zabarwieniu turkusowym, szalenie modna ostatnio i na dodatek za free, bo znaleziona w starym  kredensie.
Co kilka dni pomieszkują  w niej  świeże kwiaty, które cieszą moje oczy po powrocie z pracy, a towarzystwo starej powojennej deski wyjętej z drzwi, które kiedyś były ozdobą pięknego salonu bardzo jej odpowiada.






***************************************************************************************

Kochani
 dziękuję Wam za okazałe wsparcie i wciąż proszę o dalsze nagłaśnianie sprawy związanej ze zbieraniem pieniążków na operację dla mojej małej Kuzynki - Oliwki.

Oliwce poświęciłam osobny post- który możecie przeczytać o tu:  PROŚBA O POMOC.

Na swoim blogu pod zakładką POMOC DLA OLIWKI    zorganizowałam też takie małe miejsce w sieci, gdzie każdy może coś kupić lub zaoferować do sprzedaży. Wszystkie pieniążki idą na konto Oliwki.

Wiem, że jest mnóstwo akcji takich pomocowych, wiem też że czasami człowiek wątpi w ich wiarygodność, tak jak to było ostatnimi czasy z pewną dziewczyną, która pisała bloga i nabrała ludzi, nie dość że tych po drugiej stronie ekranu -  to również najbliższych.

Zapewniam Was,  że historia Oliwki jest prawdziwa. Ta mała dziewczynka urodziła się tylko z połową serduszka, przeszła kilka poważnych operacji, każda z nich to była walka o życie. 
Operacja, która ma się odbyć jest niezwykle ważna - bo ta operacja  może uratować jej życie.

Tak zwyczajnie po ludzku - POMÓŻCIE. Bo kto inny jak nie my możemy to zrobić.
Liczy się naprawdę każda złotóweczka, każdy grosik.

Na dzień dzisiejszy tj. na 8 lipca 2013 na konto fundacji wpłynęło 18.500 PLN. Moja Siostra systematycznie upublicznia kwotę jaka została zebrana na swojej stronie firmowej o tu: CATERING PODLASKI

Jeśli ktoś z Was ma życzenie wpłacić pieniążki na pomoc dla Oliwki może zrobić to na takie nr konta:

 Fundacja Dzieciom „ Zdążyć z Pomocą”
 
nr konta na wpłaty PLN 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
Tytuł przelewu Oliwia Grzędzińska  nr 8661

nr kont na wpłaty walutowe:
SWIFT kod = IBAN: BPHKPLPK
 
dla EURO: PL11106000760000321000196510
 dla USD: PL48106000760000321000196523
 Tytuł przelewu Oliwia Grzędzińska  nr 8661


Za wszelką pomoc z góry dziękuję


czwartek, 4 lipca 2013

Akcja dla Oliwki


Witajcie

Mała kuzynka Oliwka potrzebuje pomocy  nie bądźmy obojętni. Jeśli możecie poświęćcie 2 minutki , które spędzacie przed komputerem  i udostępnijcie proszę mój apel.
Znajdziecie go w poprzednim moim poście o TU.

Na moim blogu -  pod banerkiem znalazła się zakładka "POMOC DLA OLIWKI".
Będę wrzucała do niej różne przedmioty, tekstylia szyte przeze mnie jak i przez Was, jeśli zechcecie ofiarować jakąś pracę lub inny przedmiot na ten cel piszcie do mnie na maila: [email protected]

Zasady zakupu są takie:

1. Przy każdej ofercie ze zdjęcia będzie podana cena i kontakt do osoby oferującej daną rzecz.
2. Kontaktujemy się z osobą pod danym adresem mailowym w celu potwierdzenia dostępności danej rzeczy czy przedmiotu.
3. Pieniążki za daną rzecz przekazujemy na konto Fundacji Dzieciom „ Zdążyć z Pomocą” nr  15 1060 0076 0000 3310 0018 2615  - Koniecznie z dopiskiem ”Oliwia Grzędzińska” nr 8661
4. Zaś osobie oferującej daną rzecz na ten cel wysyłacie potwierdzenie, skan zapłaty na maila i podajecie adres do wysyłki "zakupionej" rzeczy.
5. Przesyłka leci do Was a Oliwka ma kilka złotóweczek więcej na operację.

Zachęcam Was do zakupów.
Wszystkie pieniążki z zakupu idą na bardzo ważny cel.

Dorota




wtorek, 2 lipca 2013

Prośba o pomoc !!!!!!!


Drogie blogowe Koleżanki
Zwracam się dzisiaj do Was z wielką prośbą o pomoc.

Córeczka moich Kuzynów jest poważnie chora i niezbędna jest szybka operacja serduszka (to już nie pierwsza operacja Oliwki).
 Z tego tytułu potrzebna jest szybka zbiórka pieniędzy na ten cel. Wiem że już nie raz pomogłyście, Wiem też że internet  to niesamowite narzędzie do rozgłoszenia tego typu akcji - niezwykle skuteczne.
Kochani nie bądźmy obojętni, bo to właśnie Nam - Oliwki serduszko będzie biło dalej.
Liczy się każdy grosik, naprawdę każdy. Wiem, że nie mam prawa wymagać ale mogę jedynie Was poprosić o pomoc.

Operacja ma być przeprowadzona w Monachium i tzreba zebrać kwotę ok 150 000 PLN. To olbrzymia kwota, którą Rodzice Oliwki nie dysponują. MY możemy pomóc.

Oliwka jest pod opieką Fundacji Dzieciom „ Zdążyć z Pomocą” organizacji pożytku publicznego uprawnionej do pozyskiwania 1% podatków od darowizn na leczenie dzieci. KRS: 0000037904
Wpłaty można dokonać na podane konta Fundacji Dzieciom „ Zdążyć z Pomocą” :
Nr konta na wpłaty złotowe 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
Tytuł przelewu: Oliwia Grzędzińska  nr 8661

Nr kont na wpłaty walutowe:
SWIFT kod = IBAN: BPHKPLPK
dla EURO: PL11106000760000321000196510
dla USD: PL48106000760000321000196523
Tytuł przelewu: Oliwia Grzędzińska  nr 8661

Akcję wspiera również na swojej stronie CATERING PODLASKI dostępny również na FC o tu https://www.facebook.com/Catering.Podlaski.

Kochani proszę opublikujcie na swoich stronach ten apel, im więcej osób wie tym większe szanse będą na zebranie pieniędzy na operację.
Ze swojej strony również pomóżmy . 
Proszę ja, proszą Rodzice Oliwki i cała nasza Rodzina

W tym tygodniu wystawię parę swoich prac do sprzedaży. Pieniądze przeznaczę na pomoc dla Oliwki. A może i Wy chciałybyście przeznaczyć jakąś swoją pracę na sprzedaż by pomóc Oliwce?
Dam Wam jeszcze o tym znać u siebie na blogu.




Publikuję Wam  również apel Rodziców małej Oliwki:

Szanowni Państwo,

Nazywamy się Marta i Tomasz Grzędzińscy. Jesteśmy rodzicami 6 letniej Oliwki.

Nasza córka urodziła się ze złożoną wadą serca HLHS- zespół niedorozwoju lewego serca i niedorozwoju zastawki aortalnej, która nie została rozpoznana w czasie ciąży (ma tylko pół serduszka, prawą komorę). Wada jaką ma Oliwka wymaga 3-etapowej korekcji – wszystkie operacje niosą za sobą ogromne ryzyko i są olbrzymim obciążeniem dla organizmu dziecka.

W piątej dobie życia w ciężkim stanie Oliwka została przewieziona do ICZMP w Łodzi, musiała być bezzwłocznie operowana, aby mogła dalej żyć. Przeszła już trzy operacje pozaustrojowe na otwartym sercu i sześć zabiegów cewnikowania serca, dzięki którym może chodzić, jeździć na rowerze, bawić się z dziećmi, skakać na trampolinie. Jest radosna i lubi bawić się. Jednak cały czas serduszko Oliwki przypomina jej , że nie może zbyt długo skakać      i biegać , bo ono się szybko męczy.

Aby nasze dziecko mogło dalej żyć potrzebna jest następna skomplikowana operacja serduszka, która musi być przeprowadzona w Ośrodku Kardiochirurgicznym University Hospital Muemster w Niemczech przez polskiego kardiochirurga Prof. Edwarda Malca .

Aby wyniki operacji były jak najlepsze operacja musi się odbyć jak najszybciej. Operacja jest bardzo kosztowna. Aby ratować córkę potrzebujemy zebrać około 150 tysięcy złotych. Jest to dla nas ogromna suma i nie jesteśmy samodzielnie w stanie pokryć jej kosztów. Wierzymy, że z pomocą ludzi dobrej woli zbiorę środki na pokrycie kosztów leczenia córki.

Dlatego też, proszę Państwa o pomoc w zebraniu funduszy.

Oliwka jest pod opieką Fundacji Dzieciom „ Zdążyć z Pomocą” organizacji pożytku publicznego uprawnionej do pozyskiwania 1% podatków od darowizn na leczenie dzieci. KRS: 0000037904

Wpłaty można dokonać  na podane konta Fundacji Dzieciom „ Zdążyć z Pomocą” :
Nr konta na wpłaty złotowe 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
Koniecznie z dopiskiem ”Oliwia Grzędzińska” nr  8661  
Serdecznie dziękujemy za okazane serce i pomoc w zebraniu funduszy na leczenie córeczki.
Marta i Tomasz  Grzędzińscy    Rodzice Oliwki
 
Oliwka  - zdjęcie pochodzi z domowego archiwum

 POMOŻEMY !!?