Strony

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą króliki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą króliki. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 15 marca 2018

Hare Trophy Sculpture & Rabbits


Witajcie Kochani !

Sezon na kurczaczki, baranki, ptaszki, zajączki trwa już od dłuższego czasu.  
A jeśli sezon w pełni to najwyższy czas na zaprezentowanie trofeów.
U mnie w tym roku królują zające i króliki.

A oto moje trofeum. 


 Ostatnio mój wolny czas pochlania nauka rzeźbienia techniką paper mache
 i właśnie tą techniką wykonałam mojego królewskiego zająca.
Jestem nią zachwycona, bo prace z papierem uwielbiam. 






Robiłam już lalki ( tu i tu i jeszcze w kilku miejscach ) do których co jakiś czas wracam 
 Miałam też epizod z filcowaniem na sucho. Moje filcowane króliki mogliście podziwiać tu 
Teraz moją nową pasją jest paper mache. 
Myślę, że ta przygoda z rzeźbieniem tak szybko się u mnie nie skończy. 
Co prawda jestem już dużą dziewczynką ale nadal jest we mnie wiele z dziecka i
nie zamierzam tego zmieniać bo dobrze mi z tym. 
A jeszcze mi lepiej gdy mogę tworzyć mój baśniowy świat. :)

Dobra, wystarczy tego pisania, pora na kolejne zdjęcia z moimi pracami. 



Zainspirowałam się królikiem z Alicji w Krainie Czarów. 
Tego angielskiego dżentelmena z filiżanką herbaty zrobiłam pierwszego. 


Herbatka w takim towarzystwie smakuje wybornie :)


Króliki jak to króliki szybko zaczęły się mnożyć.
Przedstawiam wam kolejnych jegomości:
Skrzypek z dworu Marii Antoniny. 








I kolega wiolonczelista.






Razem wyglądają i brzmią doskonale.




Jak dotąd to wszystko, ale jeszcze w tym temacie działam.

Dziękuję za odwiedziny i do miłego  !

Uściski :)))
Cat-arzyna





sobota, 26 marca 2016

Happy Easter 2016 !


Moje pierwsze jajka decoupage.
 Fajny jest ten decoupage, zrobiłam tylko dwa jajka, 
szkoda,że na więcej nie miałam czasu, ale lepsze dwa niż nic, 
a trzecie miedziane pokryte patyną. 









Życzę Wam Kochani 
Ciepłych, pełnych radosnej nadziei świąt Zmartwychwstania Pańskiego, 
a także pięknych spotkań z budzącą się przyrodą. 

Wesołego Alleluja!

Cat-arzyna 

wtorek, 22 marca 2016

Spring butterflies, dolls and rabbits

Pierwszy motylek

Pierwszy motylek wzleciał nad łąkę,
W locie radośnie witał się ze słonkiem,
W górze zabłądził w chmurkę i w mgiełkę,
Sfrunął trzepocząc białym skrzydełkiem.
A gdy już dosyć miał tej gonitwy,
Pytał się kwiatków, kiedy rozkwitły?
Pytał się dzieci, kiedy podrosły?
Tak mu upłynął pierwszy dzień wiosny.

Władysław Broniewski   


Witam Moi mili ! 
No i mamy już upragnioną wiosnę ! Mam nadzieję, że i Wy wiosnę rozpoczęliście radośnie:)

Powinnam przyjść tutaj z jajkami a ja przychodzę z lalkami,
ale laleczki zrobiłam w motylkowych i wiosennych klimatach, więc pasują do okoliczności :)

Przedstawiam Wam Alicję




 Alicja ma dobre serce, otacza opieką każdą żywą istotę, 
to wrażliwa dziewczynka która uwielbia wędrówki w fascynujący
 i tajemniczy świat  przyrody, a zakochana jest w przepięknych motylach, zresztą z wzajemnością widać to po tym jak ją obsiadły.


Alicja wie prawie wszystko o motylach, na przykład,
że motyl, na odnóżach posiada receptory smakowe, tupiąc w liść, 
potrafi stwierdzić czy jest on jadalny i smaczny.










... Ludzie mówią,
że to tylko zwykły owad,
a to przecież
do krainy czarów bilet,
wstęp do bajki
i przygoda kolorowa,
więc pomyślcie o motylach choć przez chwilę...


Kolejna lalka to Marysia 



i jej gąska Lusia. 



Marysia bardzo cieszy się z nadejścia wiosny, bo wreszcie może z Lusią wyjść na łąkę,
a tam wśród polnych kwiatów Gęsiareczka opowiada swojej kochanej gąsce bajki ... 





Czy to bajka, czy nie bajka,
Myślcie sobie, jak tam chcecie.
A ja przecież wam powiadam:
Krasnoludki są na świecie...




Dziś to już koniec i bomba kto nie czytał ten trąba :) 
hahaha
(uwielbiałam jak mój dziadziuś kończył tak bajki )

Ale, ale, jeszcze mam kilka fotek, królików, żeby nie było, że tylko lalki i bajki mi w głowie, 
a o świętach zapomniałam. 
Zakochałam się w filcowaniu na sucho i koniecznie muszę Wam pokazać
 moje pierwsze kroki w tej dziedzinie. 

Królik poniżej to pierwszy filcowany zwierzak który powstał w moich rękach.


Potem, jak to króliki szybko się rozmnożyły, bo filcowanie wciągnęło mnie na dobre 
i z pod igły wyszedł kolejny, tym razem szaraczek.



W krótkim czasie, pojawił się jeszcze jeden, ale ten to już jest chyba jakiś zaczarowany, 
prawie jak królik z Krainy Czarów, 
nawet poprosił mnie o kamizelkę i zegarek, będę musiała spełnić te jego życzenie i to chyba jeszcze przed świętami. 






Teraz to już naprawdę pa!
Do miłego :)

Uściski 
 Zaczarowana Cat-arzyna