Strony

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą życie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą życie. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 27 maja 2014

Cottage on wheels


W Anglii mieliśmy kolejny długi weekend .
 Trzy dni wolnego to była świetna okazja aby wyruszyć naszym caravanem na wycieczkę . 

Jeszcze nie wszystko jest zrobione tak jakbyśmy chcieli ...ale już prawie , prawie :) 
Oto kilka obiecanych zdjęć naszej chatki na kółkach .


Zrobienie zdjęć w małym pomieszczeniu nie jest takie łatwe... 
przydałby się obiektyw szerokokątny ... 
trzeba dopisać go do listy " muszę to mieć "


Tak prezentuję się cześć kuchenna .
 Niestety ciemno zielone wyposażenie kuchni jak : kuchenka , piekarnik i zlew , musi na razie pozostać . Chyba poprzedni właściciel raczej nie był amatorem domowych posiłków więc sprzęty te są jak nowe. Aby jakoś dopasować to ciemno zieleń do reszty pomalowałam jedną cześć szafek na pastelowo zielono . W górnych drzwiczkach szafki która jest barkiem,  wstawiliśmy siatkę hodowlaną a w dolnej za zasłoną ukryty jest piecyk gazowy . Ta cześć pomalowana na miętową stworzyła coś w rodzaju kredensu , nadała fajnego wiejskiego charakteru i skróciła dość długą przestrzeń . 




Do części kuchennej poszukiwałam odpowiedniej tapety ,
 ale wiecie jak to jest... dziwnego zadowolić to dopiero problem :) 
Po kilku dniach zaprzestałam poszukiwań i tapetę zrobiłam sobie sama . Pomalowałam ściany na biało , wzięłam moją ulubioną pieczątkę z pszczółką , parę stempli no i mam swoją tapetę , przy okazji powstała też ściereczka w pszczółki . 





A to już cześć jadalna . 
Zabrakło mi białej tkaniny aby obszyć siedziska w części jadalnej więc zdecydowałam się na naturalny grubo tkany len  . Teraz tak sobie myślę że może to lepiej bo ta cześć , narażona jest znacznie bardziej na zabrudzenia , no i kolejny raz poprzez zmianę koloru skróciłam długą caravanową przestrzeń . 





Niedzielny poranek obudził nas słoneczkiem :) 
Zaczęliśmy go leniwie popijając kawkę w łóżku . 




No To chyba na tyle tych zdjęć .  
Fotkami z wycieczki nie będę was już męczyć . 

Ulepszanie i dopieszczanie naszej mobilnej chatki nadal trwa , na pewno będzie jeszcze trochę zdjęć z przyczepy w przyszłości . Trzeba wyremontować łazienkę, kupić rożne niezbędne akcesoria itp. itd , więc temat nie jest zamknięty a nawet można powiedzieć że to dopiero początek naszej przygody :) 

Ściskam Was mocno ! 

Cat-arzyna

 Zdjęcia jak było przed i po .





niedziela, 29 grudnia 2013

Chwila


Milutkie są wieczory spędzane w zaciszu domowym pomiędzy świętami a nowym rokiem ,
 gdzie nadal trwa świąteczny nastrój, gdzie nigdzie się już nie spieszymy . 
Taki czas odpoczynku i podsumowań.
Często rozmyślamy jaki był ten rok i snujemy plany na nowy .

Można podsumować miniony rok , ale po co ?! 
Po co wracać do tego co było , teraz jest najważniejsze , 
bo było, minęło, nie wróci . Nauczmy cieszyć się z tego co tu i teraz . 
Przyszłość ...
na przyszłość można mieć plany ale co ona tak naprawdę przyniesie ... 
kto to wie ?

Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości.
 Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem.
Paulo Coelho

Trwać w teraźniejszości nie jest łatwe, tak jak nie można być wiecznie szczęśliwym,
ale uczmy się doceniać chwilę , bo
 „w życiu piękne są tylko chwile















Tak mnie jakoś natchnęło aby się z Wami podzielić , 
tym jeszcze świątecznym nastrojem . 

Niebawem noc sylwestrowa i nowy rok . 
A po nowym roku zwijam wszystkie świąteczne dekoracje . 
I idę do przodu , nie wiem jeszcze gdzie , 
ale do przodu , oczywiście doceniając chwilę:)
A wy macie jakieś konkretne plany na nowy rok ?

Uściski
Cat-arzyna


poniedziałek, 29 lipca 2013

Weekendowy czas


Dzień dobry w ostatni poniedziałek lipca . 
Lato to cudowny czas , czas który mknie niczym błyskawica , 
bo jak to możliwe że za chwile sierpień ?!
Niestety dłuższy wypoczynek jeszcze przed nami 
i mam nadzieję że wszystko wypali ( trzymajcie kciuki ) . 
Póki co korzystamy z tego co mamy czyli z weekendów.
Takie krótkie ale intensywne wypady też cieszą :)
A to mała fotorelacja . Nic wielkiego , ale po mile spędzonym weekendzie 
zawsze lżej wracać do tygodniowych obowiązków.


Angielska wieś , nieustannie mnie zachwyca :) 




W Anglii prawdziwe lato , nareszcie mogę chodzić w swoich letnich sukienkach , 
a mam ich sporo i prawie wszystkie  szyte przeze mnie (W takich czuję się najlepiej).
Może jak znajdę czas zrobię mało sesję zdjęciową z sukienkami w roli głównej .




Kolejnych wspaniałych letnich dni , oczywiście skąpanych w słońcu !
 Ja dostałam alergii od słońca ... odzwyczaiłam się , czy co ?! :( 
Ale i tak nadal słoneczka sobie i Wam życzę 

Buziaki :)

Cat-arzyna

poniedziałek, 25 lutego 2013

:)


Cudownie zacząć tydzień po miło spędzonej niedzieli .
Zrelaksowane ciało , umysł dotleniony , a dusza wyciszona . 
Po takim dniu jestem pełna energii 
A nowy tydzień po prostu musi być  udany ...
i tego będę się trzymać :)

Spraw, aby każdy dzień 
miał szansę stać się najpiękniejszym dniem 
twojego życia
Mark Twain 



W niedzielę odwiedziła nas moja siostra ze swoją rodzinką .
Po objedzie udaliśmy się na długi spacer po okolicznych górkach .


Wszyscy świetnie się bawili  :) 
Lecz niestety "wszystko co dobre szybko się kończy"



Zachodzące słońce uświadomiło nam że pora już wracać do domu .





Życzę Wam i sobie 
samych pozytywnych dni na ten tydzień :)

Cat-arzyna 



wtorek, 5 lutego 2013

Serdeczności


Kiedyś napisałam komentarz pod postem Myszki z  The Mouse House  "
( większość z was na pewno tam bywa , a kto jeszcze nie odwiedził tego bloga to szczerze polecam)
na temat "ocieplaczy" na kubki , że są świetne i dodałam że 
" ja jestem z nagim kubeczkiem kawy pod pledzikiem
no bo niestety żadnego wdzianka dla niego nie posiadałam . 
No i zabrzmiało to jak zabrzmiało :)
 Kochana Myszka stanęła na straży moralności 
stwierdziła że tak być nie może i że to nieprzyzwoicie :)))
Za kilka dni listonosz przyniósł paczuszkę .

Ile cudownej bezinteresownej serdeczności otrzymałam ,
serdeczności i to namacalnej bo prezenty z motywem sercowym , 
zobaczcie sami .


Śliczne , perfekcyjnie wykonane białe serduszko .


 Cudna zawieszka - girlanda która jest w 
( moim ostatnio ulubionym ) lawendowym kolorze 
Zawieszka może być również zakładką do książki . 


A to 
 mój już nie nagi ale pięknie odziany kubek z gorącą czekoladą .



      Moja droga Myszko , 
bardzo serdecznie Ci dziękuję za te wspaniałe prezenty ,
 które sprawiły mi wiele radości :) 
I nie chodzi mi tylko o te piękne przedmioty , 
ale o :

miłe mi światło, jakie daje z siebie człowiek. 
Nie trzeba mi opasłej świecy. 
Tylko płomieniem mierzy się jej wartość."
Antoine de Saint-Exupéry


 




czwartek, 25 października 2012

Radość


Nie ma co psioczyć na jesień , bo niby dlaczego ?
Przecież też może zachwycać . 
Trzeba tylko chcieć , a powodów do tego daleko nie trzeba będzie szukać . 
Pewnie i odwrotnie żeby sobie ponarzekać każdy z nas znajdzie ich mnóstwo .
Tylko po co ?! 
Życie jest zbyt piękne i zbyt krótkie , więc cieszmy się każdą chwilą
 i nie żyjmy byle jak , ciągle ze skwaszoną miną . 

Poszukajmy powodów do radości :)

Oto mój przepis na to by było lepiej . 
Zacznijmy od początku , czyli od poranka 

Po pierwsze :
 Bardzo ważne jest aby po przebudzeniu myśleć pozytywnie , 
a nie od razu narzekać na obowiązki , pogodę itp. 

Mój Dziadziuś nie miał z tym żadnych problemów , ależ on potrafił pięknie zaczynać dzień. Zawsze gdy u nich nocowałam , Dziadzia budził mnie rano śpiewającym głosem , że wstał piękny nowy dzień i pora wstać , bo ptaszki już dawno ćwierkają  ... to takie jedno z miłych wspomnień  z dzieciństwa . Często rankiem do nich wracam i staram się go naśladować :)





Po drugie :
 Znajdź zawsze trochę czasu w ciągu dnia na swoje przyjemności jak na przykład: 
niespiesznie wypita filiżanka aromatycznej kawy , słuchanie ulubionej muzyki , dobrą lekturę,  haftowanie , fotografowanie , spacer ,  co kto lubi .

 Ja razem z mężem o poranku wypijam kawę , delektując się nią w łóżku .
 Obowiązkowo kawka w kubku , filiżanka rano to stanowczo za mało .




Udało mi się znaleźć czas na zrobienie wianka . 





                                     Sfotografowałam roślinkę która mnie zachwyciła




Popołudnie miło spędziłam z synkiem 


 Stoliczek , który przerobiłam na tablicę , 
jak widać ma wszelakie zastosowanie .




   I po trzecie:
W dążeniu do dobrego samopoczucia istotna jest też dieta . Zadbaj o to by w Twojej diecie nie zabrakło produktów które podwyższają poziom serotoniny , która jest hormonem szczęścia . Na przykład dzięki serotoninie nie mamy ochoty na słodycze 
 ( a zgrabna sylwetka to też powód do radości , prawda?!), 
ma też działanie antydepresyjne . 
Jedzmy orzechy , suszone daktyle i czujmy się szczęśliwi jak nigdy !




 Wieczorem wszyscy zajadaliśmy orzechy oglądając film . 





Kończąc to moją ode do radości , powiem jeszcze , że 
 życie to nie bajka , ale z uśmiechem łatwiej przez nie iść

Jak ktoś powiedział :  

"Jedna radość przepędza wiele trosk " 




Życzę wielu powodów
do radości :)

Cat-arzyna