Do czego? Do napisania tego posta i do przeprosin....
Za co? Za to,że tyle czasu siedziałam jak mysz pod miotłą,nie wystawiając nawet wąsa....
Dlaczego? Ano dlatego,moi Kochani,że w ciągu ostatniego roku wydarzyło się tak wiele w naszym życiu,że nie sposób było na wszystko znaleźć czas.W tym także na pisanie bloga i odwiedziny na Waszych blogach :(((((
A więc po kolei będę Wam przedstawiać nową sytuację :))) Nie mieszkamy już na stancji,tylko w normalnym mieszkaniu,które mam nadzieję będzie kiedyś tylko nasze.Przeprowadzka wiązała się z generalnym remontem,który w sumie musiałam wykonać sama,z pomocą szwagra i rodziców.Domyślacie się więc ile to wymagało czasu i wysiłku.Czas spędzony na drabinie ze szpachelką i pędzlami w rękach mierzyłam miesiącami.Potem nadszedł czas urządzania.Muszę przyznać,że był to najfajniejszy okres,bo mogłam wykorzystać niektóre z moich pomysłów na własne mieszkanie.
Jednak nie do końca mogłam spełnić marzenia,bo wisiała nade mną możliwość sprzedaży mieszkania po jakimś czasie.Remont był więc trochę ,,naciągnięty'' na ewentualne gusta przyszłych,potencjalnych kupców.Stąd też kuchnia jest trochę ,,katalogowa'',bo jak wiadomo na nią najwięcej zwracają wszyscy uwagę.Ale reszta mieszkania jest już moim wielkim szaleństwem i bazą szalonych pomysłów,pełną dzieł rąk mych własnych :))))
Nastąpiła zmiana klimatów,pożegnałam się ze stylem romantycznym.Postanowiłam dać trochę oddechu Janiołowi i sobie,usunęłam większość zbędnych pierdół,otworzyłam przestrzeń i można powiedzieć,że dobrze się tu czujemy :)
Obawiam się,że nadal nie mam na tyle czasu ,żeby regularnie prowadzić bloga,ale musiałam wpaść,żeby usprawiedliwić tak długie milczenie.
Jeśli tylko będziecie mieli ochotę ,to na Facebooku założyłam stronę,gdzie staram się na bieżąco dodawać większość swoich prac i zdjęcia ze zmian zachodzących w mieszkaniu.Serdecznie zapraszam :) Link do strony:
https://www.facebook.com/pages/Lavien-Arthome-wn%C4%99trze-z-pasj%C4%85/308730875848416?fref=ts
***
Kochani,poniżej kilka zdjęć z aktualnego mieszkania ,całuję Was mocno,dziękuję baaardzo mocno za wszystkie listy,jakie od Was otrzymałam podczas nieobecności i jeszcze raz zapraszam na fb
stęskniona za światem blogowym i Czytelnikami -Monika
Fragment salonu,aranżacja jesienna :)) Obraz zmalowałam własnoręcznie....
* * *
...nasz kotełek,jeden z dwóch,przy ceglanej,własnoręcznie ułożonej ,,ścianie płaczu'' :))
* * *
...fragment pokoju Klaudii...stoliki z taboretów i kropy na ścianach,które uwielbiam pasjami :)).....
* * *
...półka robiona z kawałka drewna i moje ,,arcydzieło'' z bliska....
* * *
...kolejny fragment pokoju Klaudii,w którym zapanowała skandynawia...
* * *
...sypialnia,która jest mega wyzwaniem ze względu na wymiary...
...nadal sypialnia...tu maszyna moja poszła w ruch...
* * *
...kolejny fragment dużego pokoju z kącikiem do pracy,biurko oczywiście w pełni przerobiłam....
* * *
...druga,węższa część sypialni...
* * *
...druga strona kącika biurowego i chyba jedyny akcent kolorystyczny w tym pokoju :)))
...a resztę dodam w wolnej chwili....................