Witam po dłuuuugiej przerwie!
Pora obmieść pajęczyny z mojego bloga, chociaż teraz taki sezon,
że pajęczyny są jak najbardziej na miejscu:)
że pajęczyny są jak najbardziej na miejscu:)
To co my tu mamy... już jesień !
Lato kalendarzowe jeszcze trwa ale pani jesień, puka do drzwi.
Lato kalendarzowe jeszcze trwa ale pani jesień, puka do drzwi.
Jak jesień to musi być królowa sezonu dynia.
Zawsze chciałam sobie uszyć dynie z materiału, ale jakoś nie było mi po drodze.
Przy okazji sprzątania i odgruzowania mojej pracowni,
Zawsze chciałam sobie uszyć dynie z materiału, ale jakoś nie było mi po drodze.
Przy okazji sprzątania i odgruzowania mojej pracowni,
powstały takie oto dyńki .
Dynia z monogramem, czemu nie, taka dynia osobista.
Do kompletu dynia biała z lnu i w toile de jouy , moim ulubionym deseniu.
Dynia z monogramem, czemu nie, taka dynia osobista.
Do kompletu dynia biała z lnu i w toile de jouy , moim ulubionym deseniu.
Przez ten czas, gdy mnie nie było w blogosferze, buszowałam po instagramie.
Jakoś łatwiej tam wrzucić fotkę. Dzięki istagramowi troszkę się rozkręciłam i na nowo sprawia mi wielką frajdę, robienie zdjęć i tworzenie aranżacji.
Prawdziwe, tradycyjne, pomarańczowe dynie też zdobią mój dom.
Uwielbiam jesienne wieczory spędzać w zaciszu domowym,
oczywiście przy blasku świec, jakżeby inaczej.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i ... chyba do niedługo.
Zapraszam też do odwiedzania mnie na istagramie, klik .
Uściski
Cat-arzyna