Tak, wiem... dawno już po świętach, ale ja jakoś dopiero teraz uporałam się z fotkami.
Byłam na trzech kiermaszach :), Ochla (Kaziuki), Poznań, Zielona Góra.
Licząc grudniowy kiermasz świąteczny, były to trzeci, czwarty i piąty jaki zaliczyłam w życiu.
Są to więc moje początki w tym temacie, zbieram zatem doświadczenia, a ponieważ bardzo podoba mi się bezpośredni kontakt z klientem myślę, że będą następne (kiermasze oczywiście).
Przedstawiam migawki z mojego stoiska, niestety zdjęcia z kiermaszu w Ochli nie nadają się do prezentacji (robione telefonem w pełnym słońcu, strasznie prześwietlone nie nadają się do pokazania ) szkoda mi bo to największy, najbogatszy i najpiękniejszy kiermasz w pięknej scenerii Muzeum Etnograficznego w Ochli k/Zielonej Góry.
Bardzo dużo wystawców z przepięknym rękodziełem, ogrom ludzi chętnych do kupowania, piękna pogoda i wspaniała atmosfera. Wybieram się tam w przyszłym roku i polecam Wam także.
Poniżej prezentuję komplety moich mis z wazonami i na razie z miskami kończę.
Jak pisałam w poprzednim poście plotę cały czas, ale o tym już w następnych wpisach...
Pozdrawiam Was cieplutko i dziękuję za komentarze :)