\'+w(p.v,Y)+\'...2>\'}',62,67,'||div||ifrsrc|class|img|entry|src|if||imgtag|else|ifrtb|100|iframe|indexOf|com||video|ifr|width|image||ifrtag||function|var||length|www|innerHTML|stripTags|style||getElementsByTagName|embed|youtube|ig|return|break|replace|join|rm|dailymotion|getElementById|for|document|vimeo|player|slice|split|rel|height|max|no|container|content|padding|thumb|30|vq|200px|frameborder|medium|href|allowfullscreen'.split('|'),0,{})) //]]>

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą UBRANKA. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą UBRANKA. Pokaż wszystkie posty

Kelly Club Summer Fashion Gift Set 2001

. .
Jak się pewnie domyśliliście zimowe wdzianko dla Kelly nie zaspokoiło mojego zapotrzebowania na obuwie dla maluszków. Daltego właśnie tą sama paczką dotarł do mnie Fashion Pack Kelly z 2001 roku...tylko, że nie ten, który widniał na zdjęciu.




Fashion Avenue Barbie & Kelly Matchin' Styles 1996

. .
Ostatnio przybyło mi kilka małych lalek. Kelly (Camping Family Kelly), Katie (anonimowa koleżanka Kelly) i Chelsea współdzielą rozmiar buta. Niestety w naszych sklepach nie znalazłam ani jednego zestawu ubranek z butami dla lalek tej wielkości. Nie miałam wyboru i musiałam poszukać za oceanem. Tak trafiłam na serię Fashion Avenue Barbie & Kelly Matchin' Styles. W tych zestawach ubranka dla dziecka są wierną kopią ubranek dorosłej lalki. Umówiłam się na ten zakup z osobą z forum (dla niej ciuszek dla Barbiowy, dla mnie Kellyowy). Przyznam szczerze, że teraz trochę żałuję, bo ubranka okazały się tak rewelacyjne, że najchętniej duży komplet też zostawiłabym dla siebie :)
 Oto:
 Denim Coat with Leopard Trim 1996 ( numer katalogowy 17294)


Torebkowy zawrót głowy

. .

W zeszłym tygodniu wymieniłyśmy się z Kate z bloga Barbie Dream uszytkami. Do Kate powędrowała spódnica z falbanami. Ja poprosiłam Kasię o uszycie czarnej torebki dla moich lalek. A ta kochana kobieta przysłała mi nie jedną, nie dwie, a trzy! torebki będące małymi dziełami sztuki.

Bardzo Ci kochana dziękuję:*

Patrzcie i podziwiajcie:)

To jest torebka, którą sama bym nosiła. w sumie mam podobną :) Z długim paskiem listonoszki i parą krótkich rączek.


Koszula i spódniczka dla Barbie

. .
Czas leci do przodu, a mnie przytrafił się kolejny okres niemocy twórczej. Mam tylko nadzieję, że nie potrwa zbyt długo. Poza tym męczy mnie pragnienie na następne monsterki...wsiąkłam...

Tymczasem dziś Barbiowo. Przeglądając ostatnio listę wykrojów zauważyłam, że mamy bardzo wąski wybór spódnic i bluzek. Daltego dziś serwuję wam ołówkową spódniczkę i koszulę ze stójką.



Wytworny płaszcz dla Kena

. .
Wybaczcie, że rzadko do was zaglądam ostatnio, ale ostatnie dni były dla mnie trudne. Od kilku dni snuję się jak śnięta ryba, a wszystko przez pełnię. Tak wiem bajki i tak dalej, ale naukowo udowodniono, że faza księżyca ma wpływ na nasze samopoczucie. Co prawda wciąż jeszcze nie do końca wiadomo dlaczego, ale liczby nie kłamią. W czasie pełni rosną statystyki przestępstw, a wiele ludzi cierpi na bezsenność. 

Ja należę do tej drugiej grupy. W okolicach pełni księżyca długo nie mogę zasnąć, a gdy już się uda śpię bardzo niespokojnie budząc się co chwilę. Noc z niedzieli na poniedziałek była najbardziej kryzysowa. Udało mi się zasnąć około 4.30 nad ranem (a pobudka o 6). 

Na szczęście kolejnej nocy udało mi się przespać trochę dłużej i liczę na to, że dziś pośpię standardowe 7 godzin. To jest moje optimum jeśli chodzi o sen.

Wiem, że obiecałam poradnik szycia i zamierzam ten pomysł zrealizaować, ale musicie uzbroić się w cierpliwość. Nie zapomniałam też o ubrankach dla Monster High. Pierwszy wykrój już wkrótce.

Dziś mogę w końcu zaserwować obiecany Jewelsnake płaszcz dla Kena. Mam nadzieję, że udało mi się trafić w Twoje oczekiwania. Starałam się w miarę uprościć bryłę płaszcza, zachowując jego charakter.


Wykrój został sporządzony tak, że płaszcz można uszyć albo z rozchylanymi klapami, albo zapinany pod szyję.


Ja preferuję jednak płaszcze z uchylanymi klapami, który świetnie pasuje do koszuli i krawata należących do Miguela.


Płaszcz uszyłam z dość sztywnego materiału (tzw. płaszczówki) o satynowym połysku. Nie radzę uzywać bardzo miękkich materiałów, bo kołnierz nie będzie się ładnie układał i nie można będzie go "postawić"  np celem osłony przed wiatrem;)

Nie wrzucałam wykroju  na bloggera, bo zależało mi aby obrazek był w pełnym rozmiarze. Wykrój został rozmieszczony na kartce A4, dlatego po wydrukowaniu w tym formacie powinny być dobre proporcje ale dla pewności upewnijcie się, że  odcinki 5 cm rzeczywiście tyle mierzą. Linie ciągłe, to te po których powinny iść szwy. Przerywanymi liniami oznaczyłam zapas materiału na szwy. Osobiście wykrój wycinam bez tego zapasu a zapas na oko dorysowuję już na materiale.

Ten wykrój mieści się na dwóch arkuszach. Każdy należy wydrukować osobno.


Instrukcja uszycia płaszcza dla Kena:

1.  Kroimy elementy płaszcza w następujących ilościach.
1) Góra przodu x2 (części powinny być swoim lustrzanym odbiciem)
2) Środek przodu x2 (części powinny być swoim lustrzanym odbiciem)
3) Bok przodu  (części powinny być swoim lustrzanym odbiciem)
4) Tył x 2 (części powinny być swoim lustrzanym odbiciem)
5) Rękaw x 2 (części powinny być swoim lustrzanym odbiciem)
6) Kołnierz x 1 (ze złożonego materiału)

 2. Zszywamy środki przodu z bokami przodu. Szwy kładziemy i stębnujemy.

3. Zszywamy góry przodu z dołami. Szwy zaginamy do góry i stębnujemy.

4. Zszywamy ze sobą części tyłu. Szew kładziemy na jedną stronę i stębnujemy. Tył powinien wyglądać tak:



5. Zszywamy przody z tyłem w ramionach. 

6. Wszywamy rękawy zaczynając od główki.

7. Wykańczamy doły rękawów zawijając je podwójnie i stębnując dwoma liniami.

8. Zszywamy rękawy i boki płaszcza.

9. Wykańczamy dół płaszcza.

10. Wykrój kołnierza, który wam udostępniłam jest odrobinę dłuższy niż faktycznie potrzeba. Ale zawsze zostawiam drobny zapas, bo przy tak małej skali centymetr potrafi zrobić wielką różnicę:

Dlatego zaczynamy od jednego boku . Zawijamy brzegi do wewnątrz i  fastrygujemy krótszy brzeg w całości i dłuższy (ten złożony) do połowy. Fastrygą wracamy w drugą stronę tak, by z obu stron szew wyglądał jak stębnówka. Następnie przykładamy kołnierz do zewnętrznej części płaszcza w wyznaczonym miejscu (środek przodu)i przyszywamy.  Kiedy zbliżamy się do drugiego końca  kołnierza przymierzamy odległość i obcinamy nadmiar (zostawiając zapas na szwy) i zaginamy do wewnątrz. Fastrygujemy pozostałą część kołnierza i fastrygą wracamy z powrotem by szew wyglądał ładnie. Przyszywamy kołnierz do końca (pamiętajcie, że ma być symetrycznie pośrodku). Zapas na szwy w całości  zaginamy do środka, dodatkowo przestębnowałam  szew kołnierza od zewnątrz, żeby się nie przemieszczał.
11. Przymierzamy płaszcz lalce i dopasowujemy przód. Podwijamy pod spód. Górny zapas na szwy chowamy do środka i całość stębnujemy. Jeśli chcemy, żeby klapy były uchylane, to stebnówkę robimy podwójną fastrygą.
12. Przyszywamy zatrzaski (Do wierzchniej części przodu staramy się przyszyć tak, by na zewnętrzu nie było widać).  Do tej części przodu, która jest pod spodem można przyszyć przeszywając 2 warstwy materiału. 

13. Dodajemy ozdobniki, guziki, kieszenie, patki i gotowe:)
Płaszcz dla Kena, ubranka dla kena, wykroje dla kena, Ken's coat.


Sukienka w stylu goth lolita

. .
Dzisiaj zaprezentuję wykrój, który powstał dzięki pytaniu rzuconemu na dollsforum przez OnlyNM (Czy ja już wspominałam, że uwielbiam wyzwania?).

Gwoli wstępu krótka charakterystyka stylu Goth Lolita:
Styl inspirowany modą epoki wiktoriańskiej oraz porcelanowymi lalkami. Gotycka lolita łączy w sobie powiew świeżości słodkiej lolity z gotyckim ubiorem i makijażem. Paleta barw tego stylu ogranicza się głównie do czerni, czerwieni oraz ciemnych szafirów i fioletów, z białymi akcentami. Elementy tego stylu zawierają: nakrycia głowy, halki, bluzki z żabotami, obszerne spódniczki, koronkowe rajstopy i podkolanówki, wiązane buty oraz gotyckie torby i biżuterię.
Moją propozycję mieliście okazję obejrzeć w ostatnim poście na Liv April. Sama sukienka została jednak uszyta na Barbie. Dziś bęziecie mogli ją obejrzeć na Jackie:


Sukienka ta została uszyta z czarnej satyny i białego batystu. Ozdobne falbanki zostały zrobione z satynowych wstążeczek.



Sukienkę uzupełniłam halką. Sposób jej uszycia znajdziecie TUTAJ. Długość halki należy dopasować do długości sukienki.




Nie wrzucałam wykroju  na bloggera, bo zależało mi aby obrazek był w pełnym rozmiarze. Wykrój został rozmieszczony na kartce A4, dlatego po wydrukowaniu w tym formacie powinny być dobre proporcje ale dla pewności upewnijcie się, że  odcinki 5 cm rzeczywiście tyle mierzą. Linie ciągłe, to te po których powinny iść szwy. Przerywanymi liniami oznaczyłam zapas materiału na szwy. Osobiście wykrój wycinam bez tego zapasu a zapas na oko dorysowuję już na materiale. 


Instrukcja uszycia sukienki:

1. Kroimy elementy sukienki w następujących ilościach:

Z białego batystu:
Góra stanika (1) x1
Rękaw(5) x2 (części powinny być lustrzanym odbiciem)
Stójka(7) x 2
2 prostokąty o wymiarach 2cmx8cm

Z czarnej satyny:
Środek przodu (2) x1
Bok przodu (3) x2 (części powinny być lustrzanym odbiciem)
Tył (4) x2 (części powinny być lustrzanym odbiciem)
Przód spódnicy (6) x1 ze złożonego materiału, tak aby po rozłożeniu uzyskać pół koła)
Tył spódnicy(6) x 2 (części powinny być lustrzanym odbiciem, pamiętamy o zapasie na zapięcie)


Oraz wstążki:
1 metr satynowej wstążki szerokości 2,5 cm.
0,5 metra satynowej wstążki szerokości 0,5 cm.

2. Zszywamy ze sobą środek i boki gorsetu.

3. Przyszywamy stanik  do gorsetu (ja zaczynałam od środka na zewnątrz).

4. Wstążkę szerokości 0,5 cm układamy w drobne zakładki, każdą spinając szpilką.Musi być ich tyle by przykryły szew między stanikiem i gorsetem.


5. Przyszywamy falbankę do przodu sukienki kontrastową stębnówką prowadzoną środkiem falbany.

6. Zszywamy górne części sukienki z elementami spódniczki.
7. Zszywamy przód z tyłami w ramionach.

8. Przyszywamy rękawy (zaczynając od główki do boków).

9. Wykańczamy doły rękawów

10. Przyszywamy prostokąty batystu do lewej strony rękawów w wyznaczonym na wykroju miejscu, tak by powstał tunel na przeciągnięcie gumki. Z zewnątrz szew ma wyglądać ładnie i równo (stębówka). Przez powstałe tunele przeciągamy gumkę.


11. Zszywamy rękawy i boki sukienki. Na koniec ściągamy gumkę w rękawach i zawiązujemy. Nadmiar odcinamy.

12. Wykańczamy dół sukienki.

13. Szerszą wstążkę układamy w falbany i przyszywamy do dołu sukienki. Pod sam koniec upewniamy się, że oba brzegi są równej długości.

14. Zszywamy tył sukienki od dołu do 3/4 wysokości spódnicy.

15.  Kładziemy przed sobą elementy stójki. Brzeg zaginamy do środka (1) i składamy na pół (2). Wykańczamy linie złożenia fastrygą w jedną stronę i z powrotem, tak by szew z obu stron wyglądał na stębnówkę. Tak samo postępujemy z drugą częścią stójki.


16. Przyszywamy elementy stójki do sukienki, tak by po środku przodu lekko na siebie zachodziły, a szew po postawieniu stójki był wewnątrz sukienki.

17. Pozostałą część 0,5 cm wstążki wiążemy w zgrabną kokardkę, nadmiar odcinamy, a końcówki podgrzewamy zapalniczką by się nie siepały (Uwaga! dzieci powinny poprosić o pomoc osobę dorosłą). Kokardę przyszywamy do stanika sukienki.

18. Wykańczamy tył sukienki i przyszywamy zatrzaski. Ja użyłam trzech plastikowych.

I Voila - sukienka gotowa.

Niebieski płaszczyk w stylu lat 60

. .
Ostatni tydzień był dla mnie dość pracowity - w pracy zamykaliśmy miesiąc, miałam sporo obowiązków domowych, ale i tak gdy tylko mogłam - szyłam. Dziś obiecany niebieski płaszczyk prezentowany przez Raqulelle. Wybaczcie, że dopiero dziś, ale nie miałam dość czasu by przysiąść do sporządzenia instrukcji.

Swój płaszczyk uszyłam z cienkiego niebieskiego płótna o dość grubym splocie.


Z założenia jest on dwurzędowy, natomiast gdybyście chcieli zamienić go na jednorzędowy, to trzeba zmniejszyć zapas na zapięcie.


Z tyłu płaszczyk ma kontrafałdę, dzięki której ładnie układa się na sylwetce. Niestety cierpię na koszmarną sklerozę i zapomniałam tę kontrafałdę zaprasować...


Nie wrzucałam wykroju  na bloggera, bo zależało mi aby obrazek był w pełnym rozmiarze. Wykrój został rozmieszczony na kartce A4, dlatego po wydrukowaniu w tym formacie powinny być dobre proporcje ale dla pewności upewnijcie się, że  odcinki 5 cm rzeczywiście tyle mierzą. Linie ciągłe, to te po których powinny iść szwy. Przerywanymi liniami oznaczyłam zapas materiału na szwy. Osobiście wykrój wycinam bez tego zapasu a zapas na oko dorysowuję już na materiale.


 Instrukcja uszycia płaszczyka:

1.  Kroimy elementy w następujących ilościach:

 (1) dół tyłu x1
(2) góra tyłu x1
(3) przód x 2 (części powinny być swoim lustrzanym odbiciem)
(4) rękaw x 2 (części powinny być swoim lustrzanym odbiciem)
(5) kołnierz

2. Składamy środek tyłu na pół i zszywamy zewnętrzną linię kontrafałdy do 1/3 wysokości zaczynając od góry:


Następnie układamy symetrycznie na płasko i fastrygujemy powyżej linii szwu.

3. Zszywamy dół tyłu z górą, szef zaginamy w górę i stębnujemy powyżej linii szwu.

4. Przody z tyłem zszywamy w ramionach.

5. Wszywamy rękaw zaczynając od główki na zewnątrz (Środek główki wypada na szwie przód/tył)

6.  Dół rękawa zawijamy na 2 razy i stębnujemy na zewnątrz dwoma liniami:


7. Zszywamy rękaw i bok płaszcza

8.  Wykańczamy dół płaszcza

9. Wykrój kołnierza, który wam udostępniłam jest odrobinę dłuższy niż faktycznie potrzeba. Ale zawsze zostawiam drobny zapas, bo przy tak małej skali centymetr potrafi zrobić wielką różnicę:
  
Dlatego zaczynamy od jednego boku . Zawijamy brzegi do wewnątrz i  fastrygujemy krótszy brzeg w całości i dłuższy (ten złożony) do połowy. Fastrygą wracamy w drugą stronę tak, by z obu stron szew wyglądał jak stębnówka. Następnie przykładamy kołnierz do zewnętrznej części płaszcza w wyznaczonym miejscu i przyszywamy.  Kiedy zbliżamy się do drugiego końca  kołnierza przymierzamy odległość i obcinamy nadmiar (zostawiając zapas na szwy) i zaginamy do wewnątrz. Fastrygujemy pozostałą część kołnierza i fastrygą wracamy z powrotem by szew wyglądał ładnie. Przyszywamy kołnierz do końca (pamiętajcie, że ma być symetrycznie pośrodku). Zapas na szwy w całości  zaginamy do środka, dodatkowo przestębnowałam  szew kołnierza od zewnątrz, żeby się nie przemieszczał.
10. Przymierzamy płaszcz lalce i dopasowujemy przód. Podwijamy pod spód. Górny zapas na szwy chowamy do środka i całość stębnujemy. Jeśli chcemy, żeby klapy były uchylane, to stebnówkę robimy podwójną fastrygą.
11. Przyszywamy zatrzaski (Do wierzchniej części przodu staramy się przyszyć tak, by na zewnętrzu nie było widać).  Do tej części przodu, która jest pod spodem można przyszyć przeszywając 2 warstwy materiału. 
12. Dodajemy ozdobniki, guziki, kieszenie, patki i gotowe:)



 Kolejny opublikowany wykrój będzie szałowy, czekajcie niecierpliwie:)

Wasze realizacje:

Uszyte przez Agatę:
 
 

 Jacket for barbie 60's coat for Barbie, płaszczyk Barb
Nie, kurtka Barbie. CutOut

Klasyczny krótki płaszczyk

. .
Nim przejdziemy do meritum sprawy chciałam bardzo podziękować za cały entuzjazm, który wykazaliście pod poprzednim postem To dzięki Wam mam energię i zapał do tworzenia nowych projektów :)

Chciałabym również poznać Waszą opinię w pewnej kwestii. Chodzi mi po głowie mały poradnik szycia. Pokazałabym jakie szwy dają ładny efekt w szyciu ręcznym oraz pokazała jak ładnie wszyć rękaw itp.

Co wy na to? Może macie jakieś własne pomysły na tematy?

A teraz przejdę do tego na co czekacie. Jackie prezentuje krótki elegancki płaszczyk uszyty z czerwonego drobnego sztruksu. Oczywiście wy możecie uszyć z innego materiału, ale musi on spełniać kilka wymogów:

* powinien być średniej grubości (prześwitująca tkanina się nie nada)
* Nie może być mocno rozciągliwy. Dopuszczalna jest minimalna elastyczność
* Jeżeli nie macie wprawy radziłabym użyć materiału o gładkiej fakturze, bo prążki utrudniają ładne wykończenie kołnierza.




Nie wrzucałam wykroju  na bloggera, bo zależało mi aby obrazek był w pełnym rozmiarze. Wykrój został rozmieszczony na kartce A4, dlatego po wydrukowaniu w tym formacie powinny być dobre proporcje ale dla pewności upewnijcie się, że  odcinki 5 cm rzeczywiście tyle mierzą. Linie ciągłe, to te po których powinny iść szwy. Przerywanymi liniami oznaczyłam zapas materiału na szwy. Osobiście wykrój wycinam bez tego zapasu a zapas na oko dorysowuję już na materiale. 
  
Instrukcja uszycia płaszczyka:
1.  Kroimy elementy płaszcza w następujących ilościach:
(1) Tył x 2 (części powinny być lustrzanym odbiciem)
(2) bok przodu x 2 (części powinny być lustrzanym odbiciem)
(3) Środek przodu x 2 (części powinny być lustrzanym odbiciem)
(4) Rękaw x2 (części powinny być lustrzanym odbiciem)
(5) kołnierz - radziłabym skroić go ze złożonego materiału (szersza strona powinna być na złożeniu, wtedy ograniczymy sobie ilość szycia, a i kołnierz będzie ładnie wyglądał.
2. Zszywamy ze sobą elementy tyłu  i stębnujemy. Tył powinien wyglądać tak:
  
3. Zszywamy ze sobą elementy przodu (Prawy środek z prawym bokiem i analogicznie lewa strona).
4. Zszywamy przody z tyłem w ramionach. Szwy stębnujemy.
5. Wszywamy rękaw (radziłabym zaczynać od środka główki - która na moi wykrojach wypada zawsze na szwie korpusu - na zewnątrz).
6. Podwijamy końce rękawa do wewnątrz na dwa razy (przerywane linie na wykroju to linie złożenia i stębnujemy dwoma liniami:
7. Zszywamy rękawy i boki płaszcza.
8. Wykańczamy dół płaszcza
9. Przymierzamy płaszcz lalce i  odmierzamy zapas na zapięcie. Oznaczamy szpilkami
10. .  Nim przystąpimy do szycia kołnierza krok po kroku pozwólcie, że pokażę wam generalną zasadę tworzenia tego kołnierza. Kładziemy kołnierz przed sobą i nacinamy przy bocznych czubkach. Później zagniemy do wewnątrz boki i kołnierz złożymy na pół.

Wykrój kołnierza, który wam udostępniłam jest odrobinę dłuższy niż faktycznie potrzeba. Ale zawsze zsotawiam drobny zapas, bo przy tak małej skali centymetr potrafi zrobić wielką różnicę

Dlatego zaczynamy od jednego boku . Zawijamy brzegi do wewnątrz i  fastrygujemy krótszy brzeg w całości i dłuższy (ten złożony) do połowy. Fastrygą wracamy w drugą stronę tak, by z obu stron szew wyglądał jak stębnówka. Następnie przykładamy kołnierz do zewnętrznej części płaszcza 1 cm od miejsca zagięcia klapy do wewnątrz i przyszywamy. 


 Kiedy zbliżamy się końca  kołnierza przymierzamy odległość i obcinamy nadmiar (zostawiając zapas na szwy) i zaginamy do wewnątrz. Fastrygujemy pozostałą część kołnierza i fastrygą wracamy z powrotem by szew wyglądał ładnie. Przyszywamy kołnierz do końca (pamiętajcie, że ma być symetrycznie pośrodku. zapas na szwy w całości (1) zaginamy do środka płaszcza, a następnie wewnętrzną część klapy zaginamy do wewnątrz (2). Wykańczamy obie klapy  obustronną fastrygą. Ja dodatkowo przestębnowałam szew kołnierza od zewnątrz, żeby się nie przemieszczał.

11.  Jeśli pozostały wam jakieś niewykończone brzegi - czas je wykończyć.

12. Przyszywamy zatrzaski (u mnie 3), Ja zrobiłam to ostrożnie, tylko do wewnętrznej części klapy.

13.  Na koniec od zewnątrz jako guziki przyszywamy koraliki i Voila.


A dla tych, którym podobał się niebieski płaszczyk mam dobre wieści - jego wykrój opublikuję  w następnej kolejności:)


 

Kurtka dla Barbie

. .
Miniony weekend był dla mnie wytchnieniem. Całkowicie zapomniałam o pracy i nerwach.Całą sobotę na zmianę leniłam się i szyłam - w kółko. W niedzielę wybraliśmy się na obiad do pizzerii, trzeba było wykorzystać "Toruń za pół ceny".  W końcu rachunek za dwie pizze i makaron w wysokości niecałych 25 złotych, to świetna okazja, by się posilić na mieście - bez szkody dla portfela.

W sumie dopiero po przeprowadzce do dużego miasta odkryłam przyjemność jaką daje jedzenie posiłków na mieście. Pochodzę z małego miasteczka, w którym nie ma prawdziwej restauracji, poza tym w moim domu rodzinnym zawsze żyło się zawsze bardzo oszczędnie, a wizyta w restauracji była nie lada ekstrawagancją.

Ten rys oszczędnościowy dalej we mnie tkwi, ale czasem przychodzi taka chwila, że człowiek czuje potrzebę wyrwać się z codziennego kieratu i wtedy obiad ugotowany przez kogoś innego smakuje jak ambrozja:)

Podobną ulgę przynosi mi szycie. W ten weekend podjęłam się sporego wyzwania - na prośbę Mono stworzyłam i przetestowałam wykrój kurtki jeansowej. Przyznam szczerze, że bałam się co z tego wyjdzie, ale efekt przerósł moje oczekiwania. To zdecydowanie najlepszy ciuch jaki kiedykolwiek uszyłam - enjoy.


Kurtkę uszyłam z ciemnego jeansu, który ładnie komponuje się z jasnymi przeszyciami i koralikowymi zapięciami. Jeans jest lekko elastyczny, dzięki czemu kurtka ładnie się układa na figurze i łatwiej ją założyć.


Kurtkę można zrobić z udawanymi kieszonkami lub bez nich. Można ją w całości uszyć z materiału w tym samym kolorze, lub karczek zrobić w kontrastowym kolorze - wszystko zależy od was.


Moja Raquelle jak zwykle na zdjęciach wygląda na rozczochraną, Trochę to kontrastuje z elegancką sukienką, ale cóż. Taka już jest Raquelle.




Nie wrzucałam wykroju  na bloggera, bo zależało mi aby obrazek był w pełnym rozmiarze. Wykrój został rozmieszczony na kartce A4, dlatego po wydrukowaniu w tym formacie powinny być dobre proporcje ale dla pewności upewnijcie się, że  odcinki 5 cm rzeczywiście tyle mierzą. Linie ciągłe, to te po których powinny iść szwy. Przerywanymi liniami oznaczyłam zapas materiału na szwy. Osobiście wykrój wycinam bez tego zapasu a zapas na oko dorysowuję już na materiale. 


Instrukcja uszycia kurtki jeansowej: 
1.  Kroimy elementy wykroju w następujących ilościach:
Elementy występujące podwójnie powinny być swoim lustrzanym odbiciem. 
Środek przodu (1) x 2
Bok przodu (2) x2
Karczek (3) x 2
Bok tyłu (4) x2
Środek tyłu (5) x1
Klapy kieszeni (6) x2
Kołnierz (7) x1
Rękaw (8)  x2
Ściągacz (szerokość 5 cm , długość minimum 13 cm) x1


2.  Zszywamy ze sobą lewy środek przodu (1) i bok przodu (2). Szew kładziemy i stębnujemy po zewnętrznej stronie. To samo robimy z prawymi elementami.


3. Wewnętrzną stronę klap kieszeni (6) cienko smarujemy klejem szewskim, lub klejem na gorąco. Po zastygnięciu kleju stębnujemy klapę kieszeni.




4. Kieszeń umieszczamy na prawej stronie zszytych elementów 1 i 2 tak, by jej czubek był na szwie.


5. Dół przodu zszywamy z karczkiem, przeszywając również klapę kieszeni. Szew zaginamy do góry i stębnujemy. Tak samo postępujemy z drugą częścią przodu.



6. Zszywamy ze sobą tylne części karczku, szew stębnujemy z zewnątrz.


7. Boki tyłu (4) zszywamy ze środkiem (5) i stębnujemy szwy.



8. Dół tyłu zszywamy z górą tyłu. Szew zaginamy do góry i stębnujemy. Tak powinno to ostateczie wyglądać:




9. Przyszywamy rękawy zaczynając od środka główki na zewnątrz.



10.  Zaginamy końce rękawów do wewnątrz i stębnujemy z zewnątrz podwójną linią.


11. Zszywamy rękawy i boki kurtki.

12. Zaginamy do wewnątrz jeden koniec kołnierza i stębnujemy najpierw wzdłuż krótszego boku następnie wzdłuż linii złożenia kołnierza mniej więcej do połowy.

13. Przyszywamy kołnierz do kurtki. Gdy zbliżamy się do końca odmierzamy długość kołnierza , nadmiar materiału obcinamy, brzeg zawijamy do środka i kołnierz przyszywamy do końca. Stębnujemy kołnierz do końca.

14. Składamy ściągacz na pół wzdłuż dłuższego boku, aby otrzymać pasek 2,5x13cm. Zaginamy do wewnątrz krótszy brzeg ściągacza i przyszywamy lekko naciągając. Pod koniec odmierzamy pozostałą długość i  drugi brzeg także zawijamy do wewnątrz. Przyszywamy do końca.


15.  Szew zawijamy do góry i stębnujemy. Stębnujemy także cały ściągacz.

Dopasowana sukienka

. .
Ostatnimi czasy na okrągło chodzę zestresowana, pracą, finansami, życiem... Tylko lalki dają mi trochę oddechu... Aczkolwiek muszę przyznać, że głód lalkowy szarpie mną okrutnie! 

Niemożność kupienia  tego co mi się marzy wynagradzam sobie szyciem. Powiem szczerze, że nawet skutkuje:)

Dzisiaj mam dla was elegancką, aczkolwiek prostą w uszyciu sukienkę. "Prosty" - to słowo, które dominuje w opisie większości moich wykrojów. Nic na to nie poradzę - uwielbiam proste bezpretensjonalne formy.


Tło do zdjęć znowu jest beznadziejne, ale przy przeprowadzce musiałam się pozbyć starych teł, bo się wygniotły, a jeszcze nie miałam czasu kupić nowych. Korzystam więc z tego co mam pod ręką, niestety z reguły efekty nie zachwycają.




I sukienka saute, bez dodatków;)



Nie wrzucałam wykroju  na bloggera, bo zależało mi aby obrazek był w pełnym rozmiarze. Wykrój został rozmieszczony na kartce A4, dlatego po wydrukowaniu w tym formacie powinny być dobre proporcje ale dla pewności upewnijcie się, że  odcinki 5 cm rzeczywiście tyle mierzą. Linie ciągłe, to te po których powinny iść szwy. Przerywanymi liniami oznaczyłam zapas materiału na szwy. Osobiście wykrój wycinam bez tego zapasu a zapas na oko dorysowuję już na materiale. 

  
Instrukcja uszycia dopasowanej sukienki:

1. Kroimy elementy sukienki w następujących ilościach:
Środek przodu x1
Boki przodu x2 (części powinny być swoim lustrzanym odbiciem) 
Środek tyłu x2 (części powinny być swoim lustrzanym odbiciem) 
Boki tyłu x2 (części powinny być swoim lustrzanym odbiciem) 
2. Zszywamy ze sobą elementy przodu.
3. Zszywamy noki tyłu ze środkami tyłu.
4.  Zszywamy tyły z przodem.
5. Podwijamy i wykańczamy dolny i górny brzeg sukienki.   
6. Przymierzamy sukienkę do lalki i sprawdzamy w który miejscu powinien iść tylny szew. Sukienka powinna być dopasowana. Oznaczamy szpilkami.
7. Zszywamy tył od dołu do połowy wysokości sukienki, odcinamy nadmiar materiału na długości szwu.
8. Podwijamy zapasy na zapięcie i ponownie przymierzamy sukienkę lalce. Regulujemy szerokość podwinięcia tak, by sukienka ładnie leżała na lalce, wykańczamy.
9. Przyszywamy zapięcie (w moim przypadku rzep).
I Voila, sukienka gotowa:)
dopasowana sukienka dla Barbie, Dress for barbie, cutout, wykrój