\'+w(p.v,Y)+\'...2>\'}',62,67,'||div||ifrsrc|class|img|entry|src|if||imgtag|else|ifrtb|100|iframe|indexOf|com||video|ifr|width|image||ifrtag||function|var||length|www|innerHTML|stripTags|style||getElementsByTagName|embed|youtube|ig|return|break|replace|join|rm|dailymotion|getElementById|for|document|vimeo|player|slice|split|rel|height|max|no|container|content|padding|thumb|30|vq|200px|frameborder|medium|href|allowfullscreen'.split('|'),0,{})) //]]>

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą STEFFI. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą STEFFI. Pokaż wszystkie posty

SIMBA: Steffi i Kevin - artykułowana parka

. .
Witajcie po dość długiej (jak na mnie) przerwie.Niby tydzień i trochę, ale mam wrażenie jakby minęły wieki. Niestety nie był to dla mnie najlepszy tydzień. Jak wspominałam - spędzałam swoje święta z rodzicami.W pierwszy dzień świąt rozłożyła mnie choroba, w związku z czym nie mogłam zrealizować swoich planów.

Najsmutniejszym  dla mnie skutkiem, był fakt, że ominęło mnie spotkanie lalkowe w Elblągu:(
Ale obiecuję, że następnym razem, nie dam się chorobie... Póki co, jestem na zwolnieniu, bo moje oskrzela dalej odmawiają współpracy:(



Moje złe samopoczucie było jednak świetnym pretekstem do zakupów lalkowych. Tym sposobem trafiła do mnie para lalek od Simby. 


Pierwsza z nich to Steffi i Psia mama z szczeniakami.


Na zdjęciu z tyłu pudełka lalka ma sportowe buty, w rzeczywistości miała sandałki na obcasie.


W skład zestawu wchodziła lalka, psia mama z otwieranym brzuszkiem, 4 szczeniaczki, dwie miski, butelka z mlekiem i legowisko. Zwierzaki urocze choć trochę toporne. Lalka, która otrzymała nowe imię - Lily, o wiele lepiej prezentuje się w ubrankach pożyczonych od inych lalek:


Zalety:
* pełna artykulacja lalki
* solidne ciałko
* duża ilość akcesoriów
* niska cena

Wady:
* Opalone ciałko o pomarańczowym odcieniu (kiepski kolor do przeszczepów)
* luźne kostki
* kiepska jakość ubranek
* rzadko rotowane włosy


Drugie zakupione pudełko zawierało Kevina - chłopaka Steffi:


Zasadniczo wolałabym bruneta, ale akurat nie był dostępny, ale jestem zadowolona, że zdecydowałam się na jego zakup. A brunet jeszcze kiedyś do mnie trafi:)


Kevin ma świetnie artykułowane ciałko, zwłaszcza gdy porównamy go z Kenem Fashonistas. 
Ale o tym opowiem wam przy kolejnym spotkaniu.


Dla mnie największym rozczarowaniem było ubranko Kevina, które jest koszmarnie uszyte. Zewsząd wyłaziły nitki, a spodnie mają totalnie spaczony tył, przez co spadają, na szczęście ubranka mogę sobie uszyć sama.


Ubranko na tyle mnie zirytowało, że przebrałam lalka, od dziś noszącego imię Steven, w spodnie by me i koszulę Kena Fashionistas, która ledwie się dała dopiąć na klacie.

Zalety:
* Świetna artykulacja
* Solidne ciałko
* Niska cena

Wady:
* Luźne kostki
* Ubranka kiepskiej jakości 

 Lily i Steven stanowią świetną parę. Kto wie, może będzie z tego ślub?