Nie jest to co prawda temat ani trochÄ lalkowy, ale ponieważ Årodowisko z którego pochodzÄ ma istotny wpÅyw na to kim jestem, postanowiÅam siÄ z wami podzieliÄ wydarzeniem w którym ostatnio uczestniczyÅam.
W poniedziaÅek
byliÅmy z tatÄ
na pierwszej mszy odprawianej w nowo wybudowanej cerkiewce w
Godkowie (województwo WarmiÅsko-Mazurskie). Cerkiewka zostaÅa
przeniesiona z Kupnej (województwo Podkarpackie). WÅaÅciwie to co
zostaÅo z oryginalnej cerkwi Wikipedia nazwaÅa ruinÄ
. Budynek
zrekonstruowano używajÄ
c elementów zabytkowej ÅwiÄ
tyni.
Szczerze podziwiam samozaparcie i zaradnoÅÄ osób, które doprowadziÅy marzenie o wybudowaniu cerkwi w Godkowie do realizacji. Wiele jeszcze pozostaÅo do zrobienia, ale już bliżej jak dalej.
Co prawda z poczÄ
tku pogoda nas ie rozpieszczaÅa (wiaÅ zimny wiatr, a po nocnej ulewie nieutwardzony grunt zapadaÅ siÄ pod stopami), ale okoÅo poÅudnia przejaÅniÅo siÄ i na koniec mszy zza chmur wyjrzaÅo bÅÄkitne niebo.
WnÄtrze cerkwi jest na razie bardzo skromne, ale z tego co sÅyszaÅam trwajÄ
prace nad elementami wystroju z wykorzystaniem zabytkowych elementów z innych zniszczonych cerkwi.
Jestem brdzo ciekawa jak bÄdzie wyglÄ
daÅ ikonostas (Åciana z ikon udzielajÄ
ca oÅtarz od nawy dla wiernych).
Dla mnie najbardziej zaskakujÄ
ca, ale jednoczeÅnie i podnoszÄ
ca na duchu byÅa informacja, że wÅród goÅci znajduje siÄ Pan, który wiele lat temu (okoÅo 90) zostaÅ ochrzczony w tej samej cerkwi w Kupnej.
Z tego co siÄ orientujÄ w przyszÅoÅci cerkiewka ma sÅużyÄ zarówno wiernym obrzÄ
dku greckokatolickiego, jak i rzymsko katolickiego (w Godkowie nie ma koÅcioÅa). Mam nadziejÄ, że stanie siÄ ona elementem integrujÄ
cym spoÅecznoÅÄ lokalnÄ
.
Moje zdjÄcia, nie sÄ
co prawda bardzo artystyczne, ale mam nadziejÄ, że chociaż minimalnie udaÅo mi siÄ pokazaÄ piÄkno tej ÅwiÄ
tyni. JeÅli bÄdziecie kiedykolwiek odwiedzaÄ PasÅÄk, bÄ
dź choÄby podÄ
żaÄ drogÄ
S7 z Warszawy do GdaÅska (lub w przeciwnym kierunku), myÅlÄ, że warto zboczyÄ z drogi by odwiedziÄ cerkiew, która wÄdruje za swoimi wiernymi:)
A żeby nie byÅo tak caÅkiem nie lalkowo - oto maÅa zajawka tego nad czym teraz pracujÄ:
PÅaszczyki, zwÅaszcza ten niebieski wyglÄ
dajÄ
troszkÄ dziko bez guzików, ale muszÄ najpierw przyszyÄ zatrzaski, a te jak na zÅoÅÄ siÄ skoÅczyÅy. W tym tygodniu wybiorÄ siÄ do pasmanterii i uzupeÅniÄ zapasy. Do tego muszÄ nabyÄ wstÄ
żeczki, które sÄ
mi potrzebne do innego projektu, który realizujÄ.