Baśka pragnęła oddechu i znalazła go w spokojnym miasteczku zwanym przez swą jakże słowiańską historię TRZEBIATÓW
...przyjechała późnym popołudniem w czwartek i z miejsca zapowiedziała, że właściwie to chce tylko skorzystać z noclegu... przez kilka dni... by zregenerować się po ogólnopolskiej trasie
moneta Trzebiatowa - ledwo Ją udźwignęła do fotki:
jednak ciekawość zwyciężyła i tym razem - nagrodą były napotkane publiczne malowidła ścienne - MURALE autorstwa CUKINA
jednak Jej serce zatuptało najmocniej przy rumakach
murale choć przepiękne - nie były jedynymi atrakcjami mego miasta - Miasta Tysiąca Gwiazd przy bezchmurnym niebie, rzecz jasna
następną razą Baśka odkryje z Wami Miasto Słonia