Nie ukrywam, że jestem w szoku - jak dawno mnie tu nie było! Nielicznych (jeszcze) 😉 odwiedzających to miejsce w sieci, przepraszam gorąco za tak długą, niezapowiedzianą nieobecność. To tylko pokazuje, na jak niebezpiecznym zakręcie znalazło się moje życie, pchane do przodu zdarzeniami losowymi...
Miały być inne wpisy, ale pomyślałam, że wrzucę 2 świeże sesje i napiszę kilka zdań o lalce, której jeszcze nie pokazywałam. Nie, nie mówię o LIV dolls, bo o nich pisałam w czasach, kiedy cieszyły się w Polsce popularnością.
Projekt Spin Master Ltd. z lat 2009 - 2012, podbił serca wielu Kolekcjonerów, o dzieciach nie wspomnę. Artykułowane ciałka, akrylowe, naturalne oczy i wymienne peruki, były wtedy czymś wyjątkowym. Co ciekawe w serii 5 dziewczyn, nie było ani jednej Afroamerykanki. Najciemniejszą karnację miała Daniela (na zdjęciu).
Zestawienie obu serii lalek, przypomina mi My Scene i Bratz. O intrygach, bojach sądowych pomiędzy firmami/ projektantami, pisałam dobrych parę lat temu na tym blogu. Zarówno postacie Mattela jak i MGA stały się ważnymi podzbiorami mojej kolekcji. Zresztą Bratz, oprocz DIVY to jedyne lalki o tak dysproporcjonalnych ciałach, które byłam w stanie pokochać.
Do zdobycia wszystkich Snapstar nie dążyłam, choć pewnie jakbym mogła je nabyć w cenie 10 zł, jak Izzy, nie pogniewałabym się i myślała o przesadzeniu ich na estetycznie mniej irytujące ciałka.
Bez peruki Izzy wygląda wg mnie lepiej, lecz bardzo przypomina... kosmitkę. 👽2 lipca przypadł kolejny Międzynarodowy Dzień UFO. 3 dni później zrobiłam te fotki. Jak znalazł dla popularnego ostatnio tematu. 😉
Owszem próbowałam kiedyś fotografować Izzy, ale nie zdążyłam podzielić się zdjęciami. Są zarchiwizowane na przepaścistym dysku zewnętrznym. Nie ukrywam, że dopiero ta krótka sesja, wydobyła w moim mniemaniu z lalki "to coś". Izzy wygląda jakby wróciła na swoją planetę w poszukiwaniu pozostałości własnej cywilizacji...
Dziś nie ma już ani nowych LIV ani Snapstar. Spin Master w miejsce szklanookoich dziewczyn o nostalgicznych twarzyczkach wypuściło La Dee Da. To dopiero kosmos i całkiem inna, lalkowa historia! 😁
A Wy znacie, lubicie Snapstar ?