niedziela, 24 listopada 2013

Sukienka ciążowa

sukienka ciążowa

                   Ostatni tydzień to było apogeum nerwów, tak jak ostatnio wspominała wtorek 19-go listopada miał być dniem decydującym, miałam odebrać wyniki badań, ale sami wiecie jak to z NFZ jest, wyniki były dopiero w piątek, w między czasie kolejne badania i nerwy oczekiwania. Całe szczęście jest dobrze, nawet bardzo dobrze nasz Pan Fasolka jest zdrowy i spokojnie sobie rośnie w brzuszku mamy załatwiając jej w gratisie kolejne dodatkowe kilogramy i tone cellulitu.

                  To moja pierwsza ciąża więc przyznam szczerze, że jestem zielona w tych sprawach, trochę inaczej to sobie wyobrażałam a tu moja teczka badań się powoli nie domyka, wizyty, badania, problemy, setki pytań. Powoli uzależniam się od czytania blogów mamusiek, sporo się można dowiedzieć. Dlatego postanowiłam założyć dodatkowego blogasa, tam opiszę moje ciążowe zmagania a przyznam, że przez te 19 tygodni trochę ich było.

                   Dzisiejsza fioletowa sukienka nie jest pierwszym ciążowym uszytkiem ale jako jedyna jest w miarę okej, pierwsza, którą uszyłam to porażka totalna, wór bezkształtny. Przyznam szczerze, że średnio sobie radzę z tą odzieżą ciążową. Biust mam 2 rozmiary większy, pupa bez zmian, brzuch spory, sama nie wiem jak mam zebrać miarę :) A potem się główkuje jak podczas krojenia chcę dodać dodatkowe centymetry, cuda mi wychodzą...

                  Niestety, nie jest mi dana drobna ciążowa figurka z małym wystającym z przodu brzuszkiem, więc będę musiała sobie jakoś radzić. Przyznam, że kolejne numery Burdy budziły nadzieję, że może teraz coś dla kobiet w ciąży się pojawi, niestety nic. Mam tylko jeden stary numer gdzie jest kilka form na ubrania ciążowe. Może macie jakieś rady jak szyć, żeby było wygodnie i względnie zgrabnie??

sukienka ciążowa

sukienka ciążowa

sukienka ciążowa

sukienka ciążowa

sukienka ciążowa

sukienka ciążowa

sukienka ciążowa

Buciki dla niemowlaka

Pozdrowienia ode mnie i Pana Fasolki :)

Iza
               

34 komentarze:

  1. Ooo :) Gratulacje, niech 'kiełkuje' zdrowo Wasza fasolka :) A sukienka wyszła Ci śliczna, fajne te jasne wstawki i zamek z tyłu, a w fiolecie Ci do twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje Izuniu! Wyglądasz świetnie, mimo problemów o których pisałaś. Figurą się nie stresuj - ja też wyglądałam jak wieloryb (+20kg), a w czasie karmienia Młoda ściągnęła ze mnie te nadmiary tak, spokojnie wróciłam do figury sprzed ciąży :) Głowa do góry, a my trzymamy kciuki za pozytywne i bezproblemowe rozwiązanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Figurą się nie stresuj - ja też wyglądałam jak wieloryb" - może się czepiam, ale TEŻ w tym zdaniu jest nie na miejscu, Iza nie wygląda wcale jak wieloryb :)

      Usuń
  3. Gratuluje! Wyglądasz kwitnąco i oby tak dalej! Zdrówka dal Ciebie i malucha!

    OdpowiedzUsuń
  4. gratuluję!!! :) sukienka śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. gratulacje Iza :) i już prawie na półmetku ;) jej ale się dzieje :) zdrowia i spokoju przede wszystkim i w miarę możliwości wypoczywaj :) Najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. kochana Izuniu gratuluje z calego serca niech fasolka kwitnie i rosnie zdrowo na pocieche rodzicow, cota celulit i waga, najwazniejsze zeby dzdidzus dostal to co jest mu potrzebne do dobrego rozwoju, Na marginesie ja wczoraj rowniez wstawilam sukienke tego samego koloru, zajrzyj.... caluski dla was

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, wiem rano oglądałam post i sobie dokładnie o tym samym pomyślałam. Tylko u Ciebie widać talię w sukience :))

      Usuń
  7. Wyglądasz kwitnąco :D gratuluję :))) Sukienka bardzo ładna, ten model świetnie pasuje dla przyszłej mamy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję i życzę zdrowia dla Ciebie i Maleństwa! :-) Sukienka świetna :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulacje :) I zdrowia dla Was :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje! Świetnie wyglądasz w tej sukience. Ja bym nie zgadła, że w ciąży jesteś ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratulacje!
    Widzę, że ostatnio przegapiam mnóstwo wieści. Życzę zdrówka tobie i maleństwu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana, jeszcze nic nie widać:) Mojej kumpeli tak urosły piersi, że miała cyce jak donice, z C do F. A żeby było swobodnie i wygodnie to proponuję dzianiny:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie razem wyglądacie! Śliczna jest ta sukienka, ładnie Ci w fiolecie. Trzymam kciuki żeby to był dla Ciebie cudowny czas (ja wspominam obie ciąże z takim sentymentem...fajnie było :) hihihi)

    OdpowiedzUsuń
  14. O jej.. a tu niespodzianka - w ogóle nie wiedziałam :) Oczywiście gratuluję i życzę wszystkiego dobrego , przede wszystkim zdrowia - aby cała ciąża przebiegła bez problemów .
    Jeśli założysz drugiego bloga to pewnie też będę na niego zaglądała - chociaż jestem bezdzietna heh jak to brzmi.. to i tak jestem ciekawa zmagań w tym stanie .
    Pozdrawiam !
    PS. Sukienka bardzo ładna w moim ulubionym kolorze , buciki super !

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratulacje! Oby pan Fasolka zdrowo rosl. Sukienka sliczna. Wiem, ze w Burdzie 02/2012 byly wykroje dla przyszlych mam, bo szylam z niej ostatnio kilka bluzeczek przerabiajac wlasnie wykroj tuniki dla przyszlej mamy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratuluję i Dużo Zdrowia dla Ciebie i Pana Fasolki:) W tej sukience wyglądasz ślicznie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. to najcudowniejszy okres w życiu kobiety i tego Ci życzę z całego serca. Celulitu unikniesz stosując nawet zwykłe balsamy na najbardziej narażone partie ciała, u mnie nie ma nawet śladu a byłam jak dynia:) jak znajdę coś ciekawego do uszycia to wyślę na email. Pozdrawiam i dużo zdrówka dla Was obojga. :))

    OdpowiedzUsuń
  18. moje gratulacje!!! nigdy bym się nie domyśliła że jesteś w ciąży nie zauważyłam dodatkowych kilogramów świetnie wyglądasz a jeżeli waga pokazuje coś innego to znaczy że się popsuła :-D !!!!!!!!!!!!! zdrówka życzę!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. gratulacje!
    A sukienka bardzo mi się podoba, ja niezbyt pomogę w doborze krojów, mam całkiem inną figurę, ale jestem przekonana, że coś ciekawego wykombinujesz.

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratulacje! Jestem kilka tygodni do tyłu i jeszcze mi nic nie rośnie, ale najważniejsze to żeby dziecko było zdrowe, figurą można zająć się później!

    OdpowiedzUsuń
  21. Gratuluję , ciąża Ci służy bo wyglądasz kwitnąco. Sukienka przepiękna, podobają mi się fiolety.

    OdpowiedzUsuń
  22. Gratulacje.
    Czasami po ciąży są plusy: biust może zostać, może nie taki jak w trakcie, ale czasem warto, żeby choć trochę pozostało :) Mówię po sobie.

    Co do ciuchów: mam kilka burd, gdzie są wykroje ciążowe, więc jak jesteś zainteresowana to mogę Ci je spokojnie pożyczyć, jestem w Kr w weekendy średnio co drugi. Jak zainteresowana to daj tu znać to napisze na priv.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rany julek, tego biustu to ja nie chce jeszcze większego. Normalnie mam duży więc jeszcze więcej tego rarytasu mi nie potrzeba. Ale mąż pewnie by się ucieszył ;) Co do Burdy to dziękuję, nie chcę robić kłopotu bo mój słomiany zapał pewnie weźmie górę i nic nie uszyję. Dziś była na łowach w ciuchlandzie i wygrzebałam małe co nieco:)
      Ale wielkie dzięki:))))
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. ok, powodzenia,
      kuknij sobie na tą stronę http://pracowniastroju.com/ ciekawe przerobienie zwykłych sukienek na ten w sumie krótki czas

      Usuń
  23. Gratuluję! Wyglądasz fantastycznie, pięknie Ci w fioletach :) Zdrówka Wam życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Gratulacja i witaj w klubie! Ja właśnie kończę 20 tydzień z Panią Fasolką :)
    Sukienka wygląda bardzo ładnie i wcale nie przypomina worka. To chyba wykrój z papavero? ja ostatnio uszyłam ten sam jako ciążówkę. Pozdrawiam i zdrowia życzę!

    OdpowiedzUsuń
  25. wszystkie osoby zainteresowane moimi ciążowymi przejściami zapraszam na drugiego blogaw ciąży tydzień po tygodniu

    OdpowiedzUsuń
  26. Dołączam do gratulacji! Niech się pociecha zdrowo rozwija i nie dokucza za bardzo :):)
    Sukienka jest cudna i sama, mimo, że w ciąży nie jestem, marzę o podobnej od dawna. Świetny krój - wygodny i bardzo urokliwy.
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  27. Gratulacje! No i śliczna sukienka!

    OdpowiedzUsuń
  28. świetna sukienka! Ślicznie w niej wyglądasz. :)

    Zapraszam do siebie
    http://paulijaszyje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. To jest publiczne ogłoszenie dla każdego, kto chce sprzedać nerkę, mamy pacjentów, którzy potrzebują przeszczepu nerki, więc jeśli jesteś zainteresowany sprzedażą nerki, skontaktuj się z nami na nasz e-mail na [email protected]
    Możesz również zadzwonić lub napisać do nas na WhatsApp pod numerem +1 515 882 1607.

    UWAGA: Twoje bezpieczeństwo jest gwarantowane, a nasz pacjent zgodził się zapłacić dużą kwotę pieniędzy każdemu, kto zgodzi się na oddanie nerki, aby je uratować. Mamy nadzieję usłyszeć od ciebie, abyś mógł uratować życie.

    OdpowiedzUsuń