Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hybryda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hybryda. Pokaż wszystkie posty

piątek, 21 czerwca 2019

Jeszcze żyję, proszę państwa

Uwielbiam jak znika mi wszystko, co napisałam, w trakcie dodawania zdjęcia. No cóż. 
To jest powód mojej nieobecności i braku czasu. Wespół z resztą brygady, sprawia, że czas ucieka mi w ekspresowym tempie. 
To jest Bartuś


Bartuś jest nowym członkiem naszej rodziny, bardzo ruchliwym i dokazującym. Imię otrzymał po dwóch sympatiach mojej córki, z przedszkola, którzy to chłopcy tak mają obaj na imię 😁 
Ale, ale. W lalkach też się zrobił ruch w interesie. Jeszcze nie pokazałam starych a już kupiłam następne. Wstyd mi bardzo, zapuściłam bloga jak trawnik na wiosnę... Czekam teraz na lalkę barbie a dzisiaj zaszalałam i kupiłam Blythe. Taką oszukaną, nie "originalną", ale za 119 zeta nie spodziewam się certyfikatu z fabryki 😄 Pewnie z miesiąc z Chin będzie do mnie tuptać, ale ja cierpliwa jestem, poczekam. Muszę sobie zabrać lalki do pracy i tu im jakie zdjęcia zrobić. Bo pajęczyny mi wnet zarosną całego bloga. 
Pozdrawiam serdecznie i miejcie nadzieję 😀
PS. Żeby nie było, że nic nie robię. Dorotka urządza swój pokoik. W końcu ma wakacje. Teraz musimy nadgonić braki w garderobie letniej, bo ma tylko 2 sukienki na lato. Pokoik jeszcze w fazie rozbudowy, ale już jest 😉

Dorotka trochę urosła przez ten rok, teraz ma ciałko od Chelsei i może ruszać rączki na boki i zginać nóżki.😀

wtorek, 30 maja 2017

Lalki? Nie lalki? Hybrydy :)

Dzisiejszy wpis będzie, hmmm, w sumie nie wiem jak napisać, chyba jak w tytule - o hybrydach. Wczorajszy wypad po 2 latach do ciucholandu zaowocował niespodzianką. I nie była to lalka :) Moja córeczka bawiąc sie tymi wszystkimi carami, wynalazła mały zestaw z bajki "Trolle" z McDonalds za 2 zł. A ja wypatrzyłam jeszcze samą głowę za 1 zł. Głowy były nakładkami na kredki dołączane do zestawu, który składał się z kolorowanki, kredki i takiej smiesznej głowy trolla- nakładki na ołówek. Nie mam zdjęcia całego zestawu bo został zaraz użyty do zabawy. Jako, że głowy są odlotowe, to postanowiłam skombinować im ciałka :) Panu Trollowi oddała ciałko Evi z Simby a Poppy dostała ciałko laleczki wróżeczki z Biedronki. Córka rano jak wstała, od razu pobiegła ubierać Trolle i bawić się nimi. 

Zestaw:


Moje hybrydy:





Nie śmiejcie się z ubranek pana Trolla, ale nie mam chłopskich ciuchów w tym rozmiarze. I tak spoko wygląda :D Ubranka zakładała moja córeczka, według swojego pomysłu :) No i co powiecie na taka przemianę? Mi się bardzo podobają. Wiem, że głowy w innym kolorze niż reszta, ale córce to wcale nie przeszkadza :D Z pierwszym trollem sie umęczyłam, ścierałam na drobnym papierze ściernym, bo dziurka kwadratowa a bolec szyi okrągły. Potem myślałam czym skleić, aż mnie olśniło i podgrzałam bolec zapalniczką i wcisnęłam w głowę. Nie obraca się ale siedzi dobrze. Bałam się, że klej nie połączy dwóch rodzajów plastiku. Czasem super głue nie chce kleić zabawek, chiński plastik często bywa niesklejalny :) A tak przytopiony bolec przykleił się do głowy :D Taki patent. Pozdrawiam serdecznie, Danka
PS1. Ciuszki na Sunshine Family w trakcie szycia :)
PS2. W Ciuchu pani miała 4 lalki, z czego jedna nawet mnie zainteresowała. Ale cena - 18 zł - okazała się zaporowa. Lalka ładna ale buzia popisana różowym pisakiem. Kończyny, choć ruchome, ( ręce jak MTM ) to rozchodziły się na bokach. Nawet jej cudze ubranko i buty nie pomogły. Za 5 zł bym ja wzięła ale nie za 18... Szkoda, bo miała potencjał, ale tyle za nią nie dam. Ostatnio piękną lalkę w idealnym prawie stanie upolowałam za dwa zety, to sami rozumiecie :D