Hejo. ;)
Dzisiaj zasypię Was słabej jakości zdjęciami, robionymi przy tragicznym oświetleniu. Część fotek jest zrobionych przy świetle zastanym, a część robiłam z flashem, aby uwidocznić szczegóły. Może doświetlone zdjęcia nie wyglądałyby tak sztucznie, gdybym zrobiła prowizoryczny dyfuzor na flash, ale jakoś wtedy o tym nie pomyślałam. Więc są takie brzydkie, o!
Polecam otworzyć dane zdjęcie w nowej karcie. Wyświetli się w lepszej jakości. ;)
Jakiś czas temu byłam u rodziców i rodzeństwa, głównie by pomóc mojemu bratu w ogarnięciu nowej kierownicy do gier oraz by zainstalować mu samochodówki na komputerze. Za to moja siostra ostatnio zaczęła tworzyć. Zbudowała z kartonów domek dla lalek i wypełniła go zrobionymi przez siebie miniaturkami. Bardzo chciała mi go pokazać, jednak zanim poszłam oglądać, mama zapytała mnie, czy przywiozłam ze sobą lalkę. Odpowiedziałam, że oczywiście. Tę małą wzięłam. Już wiedziałam, że porobię Harmony kilka nowych zdjęć.
Niestety, powoli zaczynało się ściemniać, a sztuczne, "żyrandolowe" światło nie pozwoliło na wykonanie lepszych fotografii. Tym bardziej telefonem. Chciałam pomóc sobie lampką bądź latarką, ale akurat nie były one zbytnio dostępne. Niby mogłam jeszcze zejść na dół, aby poszukać jakiegoś, mogącego polepszyć jakość zdjęć, mobilnego źródła światła, jednak dałam sobie z tym spokój. Dopiero niedawno przypomniałam sobie o możliwości wykonania prowizorycznego dyfuzora na flash, o czym wspomniałam na początku wpisu, choć po krótkim zastanowieniu się, nie wiem, czy w tym przypadku coś by to dało. W sumie nawet nie spróbowałam, więc trudno mi się teraz na ten temat wypowiadać.
Niemniej jednak, jestem zdania, że czasem lepiej zrobić słabe zdjęcie, niż nie zrobić żadnego. ;) Tak więc wrzucam to, co mam. :P
Tutaj Harmony siedzi na sofie autorstwa mojej siostry. ;)
A tu sama sofa.
Tu mamy łazienkę. Harmony w trzyma w rękach mini papier toaletowy. :P
Teraz zwiedzimy sypialnię...
...i kuchnię. Urzekł mnie ten mały taborecik przy stole. :P
A na koniec wrzucam zdjęcie paczki mini papieru toaletowego.
Jak widać, domek jest idealny dla lalek w skali 1/12. Mega podoba mi się to, co młoda stworzyła. Zdolniacha z niej. ;)
Dzięki za poświęcony czas i do następnego. ;)