O firmie Barter niewiele wiem i nie mam kiedy nawet poszukać. Z Magdaleną Midge z poprzedniej notki przyjechały do mnie dwie dziewczyny od Bartera :) Kasia brunetka i Asia blondynka. Chyba są bliżniaczkami tylko któraś się farbuje. Żadna nie chce się przyznać do poprawiania swej urody, więc udaję, że nic nie widać :D Z buzi identyczne i makijaż taki sam. Różnią się kolorem włosów i fryzurą. Na plecach napis Made in China a na główce Barter. Wygooglałam, że występują w różnych wersjach kolorystycznych, z rzęsami i bez. Wszystkie ciekawe i z chęcia przygarnęłabym jeszcze inne odmiany tych lalek. Może jakaś się jeszcze trafi. Moje dziewczyny miały strasznie poplątane włosy i musiały zażyć SPA i zabiegów fryzjerskich.
Ale teraz prezentują sie dużo lepiej. Zdjęcia robione przedpotopowym ziemniakiem, więc się nie śmiejcie. Mój aparat nie łapał już zbyt dobrze ostrości, gdy robiłam te zdjęcia.
Kasia Barter
Asia Barter
Sami powiedzcie, czy nie ciekawe z nich dziewczyny?
Mi kojarzą się ze starszymi typami barbie, tylko brak tego spojrzenia w bok :)
PS. A moich zabłąkanych dziewczyn dalej ani widu ani słychu. Jestem na Allegro już 12 lat a to moja druga aukcja, po której tak długo czekam na przesyłkę od sprzedającego. Wrrrr, zaczynam się pomału irytować. Pani nawet nie odpisała na mój email. ;(