Ale podobno ma padać...
i wiać, i ma być zimno...
Tak, że ten... Ja już jestem przygotowana a Wy? :)
Dzisiejsze świeżutkie i pachnące szyciem zakupy, oraz trafione w dziecięcym spineczki, takie picipici śliczne i dla porównania wielkości jeszcze raz te z pepco. Tak mi się marzy weekend przy maszynie, może chociaż jeden dzień... Od dziś odprawiam czary i tańce sprowadzające deszcz Podziałałam troszkę w sobotę wieczorem, godzinkę dosłownie, oraz wczoraj, trzeba tylko ogarnąć rozczochrańca i zrobić zdjęcia :) ale że jutro i środę mam wyjazdową to nie wiem co i kiedy zrobię. A potem majówka. Może wtedy?
I jeszcze trochę
...
Jeszcze parę dni (ostatecznie tygodni)
...
I pojawi się ktoś nowy
I dziś na spacerze widziałam pierwsze przetaczniki Moje ulubione wiosenne polne kwiatki Ach widzę już Sherry w tych przetacznikach, takie piękne fotki by były...
No dobra. Jeden słoneczny dzień może być w tą majówkę. Żebym zrobiła jej takie zdjęcia