,,Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści ... .,,


,,WYSZŁO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,

(A.A. Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Biżuteria. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Biżuteria. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 24 kwietnia 2022

Kolczyki ....


Wczoraj na Grupie ScrapLeidis Ela (Magic Place) pokazała jak zrobić ,,szybkie i łatwe,, kolczyki. Spróbowałam. No cóż, przerwa od robienia biżuterii duża, brak odpowiednich koralików, te, których użyłam zbyt małe i nierówne. To była tylko próba czy ,,dam radę,,. W ostatnim okrążeniu ,,spartaczyłam,, ale tak ogólnie to aż tak źle nie wyglądają. Gdyby ktoś chciał spróbować to TUTAJ jest tutorial ale obcojęzyczny. W filmie na końcu posta tutorial jak te kolczyki wykończyć (dla mnie czarna magia). Szukałam schematu (powodem ostatni rząd) ale nie udało mi się znaleźć. Gdybym użyła takich materiałów (tłumaczenie z francuskiego) - Swarovski bikon 4mm, koraliki z nasionami 11/0, ogrody skalne 15/0, przezroczyste filo 18 mm - to może robota inaczej by się potoczyła a efekt byłby inny. Dla mnie to tylko zabawa ale wykonanie nie powinno być nijakie/byle jakie :)



Tutaj dla porównania kolczyki daaawno temu robione (już nie powtórzę, nie pamiętam co i jak). Biżuterii raczej nie noszę ale z przyjemnością robiłam/robię bo ..... bo to uspokaja :) Spróbuję jeszcze raz się za te kolczyki zabrać ale jak znajdę w pozostałościach po warsztatach sprzed kilku lat wstecz (UTW) 32 odpowiednio duże koraliki. Oj, zostało mi tego trochę ... na zdjęciu gdzieś 1/3 koralikowych skarbów.

 










sobota, 25 stycznia 2020

Sznur szydełkowo koralikowy (ścieg turecki) gotowy .......

Trochę długo trwało zanim pojechałam do miasta po zapięcie do sznura koralikowego i bransoletki. Kilka dni znowu minęło zanim zabrałam się za dokończenie roboty.
Hiacynty zdążyły rozkwitnąć :)
Najpierw ,,musiałam,, zrobić a potem zwlekałam z dokończeniem ...... ważniejsze dla mnie było ,,musiałam,, spróbować czy potrafię. Biżuterii generalnie to nie noszę ... sporadycznie i skromną. Lubię popatrzeć na piękne wyroby biżuteryjne, lubię podłubać igiełką w koralikach (wyjątkowo przyjemna robota) ale nie bardzo lubię się nią ,,obwieszać,,.
Ten komplet może kiedyś założę. 
To nic, że koraliki nierówne, tak ze sobą zestawione mają swój urok :)


Jeszcze raz wrzucam tutorial na sznur szydełkowo koralikowy ściegiem tureckim ...... okazało się, że łatwy. Qrkoko wyjątkowo przystępnie tłumaczy co i jak :)


.................................................................................................... 

Koraliki nierówne, wybrałam z nich mniej więcej jednakowe. Mistrzynie w temacie (używające koralików najwyższej jakości) powiedzą, że to profanacja ... no cóż, robię z tego co mam pod ręką, nawet z odzysku koralików używam.
Dla mnie to wyłącznie zabawa, wyjątkowo przyjemna zabawa :)


Przyjemnej niedzieli życzę :)



poniedziałek, 13 stycznia 2020

Sznur szydełkowo koralikowy (ścieg turecki) ......

Żadnych planów w tym kierunku nie miałam ... ba, nawet mi przez myśl nie przeszło, że wrócę do robienia biżuterii. Właściwie to do prób robienia biżuterii (nie napiszę ,,nieudolnych,, bo coś mi jednak z tych prób wychodzi) :)
Zanim przejdę do ściegu tureckiego, który robimy szydełkiem (nigdy mi to nie wychodziło choć całkiem sprawnie nim macham) pokażę bransoletkę, która jest szyta (machanie igłą załapałam od razu). W temacie biżutrii wolę igłę od szydełka.


Hiacynty, które miałam jesienią do ogrodu przesadzić ... zapomniałam :( 


Bransoletkę wg tutorialu na drugim filmiku robiłam. 
Polecam tutorial Qrkoko, która świetnie tłumaczy jak zrobić (nawet laik załapie).



Przechodzę do meritum czyli do sznura szydełkowo koralikowego robionego ściegiem tureckim. Jak już wcześniej napisałam, nawet mi przez myśl nie przeszło, że ,,wrócę,, do robienia biżuterii. ,,Wrócę,, to powiedziane na wyrost ale ... powyjmowałam to co kiedyś nagromadziłam (przez rok w ramach UTW brałam udział w zjęciach, na których robiłyśmy biżuterię). Sprawczynią ,,powrotu,, jest oczywiście Qrkoko, która na Fb wrzuciła poniższy filmik. Obejrzałam i ... i musiałam spróbować :)


Niestety, w moich skromnych zasobach nie było odpowiednich koralików więc robiłam z tego co miałam (białe koraliki bardzo nierówne ale mnie to nie zniechęciło ... ba, mnie to nawet nie przeszkadza). 
Na razie bez zapięcia. Nie mam odpowiedniego, nie chce mi się do miasta jechać, zamawiać też nie będę. Na razie zostawiam niedokończone (a może ,,poczarować,, zapięcie z tego co mam?).


Pierwszy raz udało mi się coś z koralików szydełkiem zmajstrować. Na dowód, że nie jest tak źle wrzucam pochwałę od Mistrzyni :)


A to koraliki (jeszcze trochę poza kadrem było) do całkowitego wyrobienia. W przypadku materiałów do robienia biżuterii wytrwam w postanowieniu ,,nie kupować,,.


Koraliki na razie schowane, wracam do kartek ... jak zdążę pudełko zrobić to jeszcze jeden post dzisiaj będzie :)




środa, 7 listopada 2018

Jesienny komplet (na wyzwanie) ...

Kiedy ostatnio takie naszyjniki robiłam? Ponad dwa lata wstecz.  Choć tak dawno to było spróbowałam. Załapałam ,,jak to leciało,, dobiero za drugim podejściem. Robiąc bransoletkę trochę inaczej się wkłuwałam pod koraliki idąc do góry. No cóż, pamięć już nie ta ale ...... ale zrobiłam. A dlaczego takie to nierówne? Bo koraliki nierówne - jedne kanciaste inne kuliste. Mnie to nie przeszkadza :)


Gdybym nie trafiła na wyzwanie w SZUFLADZIE tego jesiennego kompletu by nie było.

(klik)

Naszyjnik i bransoletka to prezent dlatego zgłaszam go też u Reni. Tym razem dla siebie coś zobiłam :)

(klik)

Tak na marginesie - gdyby nie wyzwania i zabawy nie miałabym aż takiej motywacji żeby cokolwiek zrobić.
Kurcze, jakieś ,,załamanie,, przyszło (wiem kiedy i dlaczego ... mogę tylko powiedzieć, że nadmiar twórczości w krótkim czasie i nieprzespane noce robią swoje).
Chęci są ale ... we wszystkich wyzwaniach (z bocznego paska) nie biorę udziału bo: albo zapominam i jest ,,po ptokach,, albo chęci osłabły, albo akurat zrobię coś co w danym momencie nie pasuje do żadnego wyzwania albo ......... :)
Krótko mówiąc - do wyzwań podchodzę ,,lekko, łatwo i przyjemnie,,.


sobota, 21 lipca 2018

Kamienie raz jeszcze ...

Trochę kamieni mi jeszcze zostało. I tych, które na plaży nazbierałam, i tych, które w sklepie kupiłam (woraczek za 2 zł) i tych, które daaawno temu kupiłam do robienia biżuterii (szklane kamienie o różnych kształtach).
Kamienie obszydełkowane podobno są wykorzystywane jako przyciski do papieru ... takich jeszcze nie robiłam. Teraz już je mam :)
Szklane kamyki obszydełkowałam i mam korale ... kiedyś dużo takich zrobiłam.



(klik - tu szczegóły zabawy, inspiracje, prace Dziewczyn)


Musiałam sobie przypomnieć jak i co z tymi koralami (dawno nie robiłam). Dawno też ,,Kordu,, nie używałam.
Kiedyś takich dużo robiłam ... (pokazuję te starocie jako inspirację).




niedziela, 22 kwietnia 2018

Bransoletka flat spiral ...

 Dawno niczego z koralików nie robiłam. 
Na blogu ,,DIY-zrób to sam,, jest kurs na zrobienie bransoletki ściegiem flat spiral.
Kurs przejrzysty, bransoletka ładna, łatwa do zrobienia.


Moja bransoletka zrobiona z tego co pod ręką miałam no i  z odzysku bo wykorzystałam stary naszyjnik (duże koraliki).


Mogłam zwiększyć ilość srebrnych koralików w stosunku do dużych (tutaj popełniłam błąd). 

Kurs i szczegóły w banerku ...

(klik)




czwartek, 11 sierpnia 2016

Kartka ,,umęczona,, komplet dla Urszulki i zajawka ...

Na pierwszy ogień idzie naszyjnik i bransoletka. Już kiedyś taki komplet zrobiłam tylko w ciut innej tonacji kolorystycznej i z krótszym naszyjnikiem.


Dlaczego kartka ,,umęczona,,? Bo najpierw serwetka była prasowana (metoda ,,żelazkowa,,), potem jeszcze raz prasowana ... i jeszcze raz. Nie wiem dlaczego ale ciągle były ,,bąble,, (folia spożywcza partacko połączyła serwetkę z kartonikiem). A że serwetka wyjątkowo ładna postanowiłam nie wyrzucać kartonika. Na serwetkę nałożyłam klej do decoupage a potem lakierem bezbarwnym pomalowałam. Marszczenia od kleju są widoczne ale ogólnie nie przeszkadzają :)
Kartka dla wnuczki.


Nie samymi kartkami człowiek żyje :)
W międzyczasie robi się coś innego ...


Coś za bardzo aktywna się ostatnio zrobiłam ... ciekawe czy to powrót do dawnej formy czy tylko słomiany zapał.

..................................................................................................................................................................

,,WYSZŁO TO TROCHĘ INACZEJ NIŻ MYŚLAŁEM ALE ZAWSZE WYSZŁO.,,
(A.A.Milne - ,,Kubuś Puchatek,,)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...