Dzisiaj aż trzy choć wczoraj niby ,,jęczałam,, bo ...... :) Jeszcze potrafię się zmobilizować ... pomogła mi też w tej mobilizacji dobrym słowem Małgosia ... dziękuję :)
Pudełko nie jest zapełnione a mnie się wykluwają nowe pomysły na nowe ...... od pomysłu do realizacji daleka droga. W nowym pudełku karty ma łączyć jeden temat. Pożyjemy, zobaczymy.
No to archiwizujemy nowości ..... . Wykrojnik-kieszeń w końcu doczekał się premiery.
Kot już był (muchę mu tu dołożyłam), nowość to taczka z kwiatami (wycinane elementy żeby było kolorowo), motyl też już znany. Wszystkie wykrojniki, łącznie z kieszenią, guzikami i bobinkami świetnie tną czyli 10/10
Długo się zastanawiałam czy tego skrzata kupić ...... nie żałuję, że się zdecydowałam. Jak wycina? 10/10. Może jeszcze jakąś gałązkę w klimacie BN i odpowiedni napis umieszczę na tej karcie.
Od przybytku głowa nie boli .....
Wczoraj w moich skarbach zapomnianych pogrzebałam. Już wiem dlaczego głęboko schowane ...... mam alergię na wszystko co ,,pobrokacone,, i w nadmiarze pozłocone. Dlaczego je w Actionie kupiłam? Bo ładne choć upaćkane :) Zastanawiam się czy je na kartach użyć .....
Wczoraj też zaczęłam tworzyć na Pintereście tablice z moimi pracami (te chyba dla wszystkich widoczne) i tablice ukryte, w których zbieram wszystko co ładne ..... oczywiście tematami. Jeszcze kilkanaście tematów mi zostało. Nie spodziewałam się, że tak szybko mi to pójdzie (,,dobra,, jestem w te klocki). Tłumacz dziwacznie tłumaczy (napisałam Junk journal a jest Dziennik Śmierci :) ) - takie ,,kwiatki,, nie ode mnie zależą.
Jutro piątek? No to przyjemnego, twórczego weekendu całego :)