Mój jest ten kawałek podłogi nie mówcie mi więc co mam robić bo i tak po swojemu zrobię, na wyczucie, tak jak mi w duszy zagra, tak jak mi serce podpowie .....
Witam serdecznie i zapraszam do mojego przemyśleniowego Świata na moim i tylko moim ,,kawałku podłogi,,.
Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie
czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli.
Zanim zabrałam się do napisania tego posta poszperałam trochę w internecie o sensie organizowania spotkań klasowych.
Zdania są podzielone z przewagą na NIE (na podstawie tego co przeczytałam - posty na blogach i komentarze).
Najczęściej pojawiające się argumenty to: 1.Szkoda czasu i pieniędzy ................................. 2.Przeszłość zostawiam za sobą ......................... 3.Nie będę miał/a z tego żadnych korzyści ...... 4.Nie mam się czym pochwalić .......................... 5.Itd. itp ... jeżeli jest się na NIE argument się znajdzie.
Pozwolę sobie końcówkę zacytować - ... ,,Wiecie co? Ja pieprzę to gadanie naokoło, że spotkania klasowe nie mają sensu, czy się nie opłacają, a wszyscy na takich spotkaniach się tylko puszą i pozują. Mało mnie to obchodzi ... idę na spotkanie, mam zamiar dobrze się bawić.,,
A jak to jest z Twoją dawną klasą?,,
W mojej klasie też są osoby, które nie chcą wracać do przeszłości, są osoby, które mają swoje wymówki, są osoby, które niby chcą ale nie chcą.
Samo życie :)
Nasze spotkanie kilka dni temu się odbyło.
Okrągła rocznica - 40 lat po maturze.
Przyjemnie jest spotkać się po latach, miło powspominać stare dzieje. Atmosfera wyjątkowa, przednia zabawa, dużo śmiechu .....
Ci co mogli a nie chcieli niech żałują.
Szkoda, że ci co chcieli nie mogli :(
Trochę zdjęć na spotkaniu zrobiłam ale nie wszystkie wyszły (mój aparat to już staruszek).
Zacznę od końca, od naszej stałej ekipy, która spotyka się od dawna raz na jakiś czas (co 2-3 miesiące). Późna godzina, już po spotkaniu.
Przepraszam za jakość zdjęć.
Jeżeli ktoś nie chce być ,,upubliczniony,, to proszę dać znać - usunę. Jeżeli ktoś chce zdjęcia bez obróbki mogę wysłać.
Dziękuję w imieniu Osób, które zorganizowały to spotkanie Wszystkim, którzy na nie przybyli i z bliska i z bardzo daleka.
Słoneczko przyświeca, ptaszki śpiewają, roślinki z ziemi wyłażą ... jest po prostu pięknie, radośnie, przyjemnie.
Dlatego też wczorajsze nasze Cykliczne Spotkanie Klasowe (w Ratuszowej) przebiegało w takiej właśnie przyjemnie radosnej atmosferze. Nie tylko pogoda miała na to wpływ ale i perspektywa majowego spotkania klasowego.
Czterdzieści lat po maturze ...
Ostatni dzwonek na zawiadomienie osób ,,trudnozawiadamialnych,, ... kilka jeszcze zostało.
Klaso A, jedyna i niepowtarzalna w historii naszej szkoły, do zobaczenia w maju .......