Mój jest ten kawałek podłogi nie mówcie mi więc co mam robić bo i tak po swojemu zrobię, na wyczucie, tak jak mi w duszy zagra, tak jak mi serce podpowie .....
Witam serdecznie i zapraszam do mojego przemyśleniowego Świata na moim i tylko moim ,,kawałku podłogi,,.

Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie

czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli.

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Errata do pewnego posta ...

 Życie to nie teatr ...
A może się mylę?
Może życie jest teatrem a ja nie potrafię w nim grać?
A może nie odpowiada mi rola jaką ,,miałam,, grać?
Rola w jakiej niektórzy mnie chcieli obsadzić?

Szukam nowego scenariusza ...
Scenariusza z dobrą rolą ...
Scenariusza z ważną rolą dla mnie i teatru Życiem zwanego ...
Scenariusza z rolą, w której ,,i wilk będzie syty i owca cała,,  ...
Trudna rola ale można spróbować ją zagrać :)


Errata za dużo powiedziane ... po prostu małe sprostowanie :)


Zapomnieć? ... NIE
Wybaczyć? ... TAK
Dlaczego NIE zapomnieć?
Żeby historia się NIE powtórzyła.
Chyba już wystarczy takich powtórek z rozrywki.

Trochę to patetyczne, może trochę niezrozumiałe ale ...
... ale jakże prawdziwe.

.............................................................................................

Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli!

niedziela, 19 stycznia 2014

Z potrzeby serca ...

,,Bańka Mydlana,,

Kropla mydlanej piany
wisząca na końcu słomki
zamienia się w szklaną kulę

Jest delikatna i lekka
wiruje z każdym podmuchem
i mieni tysiącem kolorów

Odrywa się, tańczy na wietrze
unosi, opada, w dal płynie
sama nie wiedząc dokąd ...

Nagle pobladła, zadrżała
zbyt mocno musnął ją wiatr
prysnęła perłową mgiełką ...

*********
To we mnie każda chwila
jak ulotnej bańki czar
Boję się dotknąć, bo wiotka i krucha
choć mieni się tęczą barw

A w sercu smutno, gdy pryśnie i znika
dotknięta szorstkością słów
To jednak warto pobudzić do życia
spieniony, bezbarwny czas
co w słońca promieniach raz pięknie się złoci
lub innych nabiera barw

Z podmuchem chwili, z powiewem myśli
unoszę się w marzeń świat
I razem z bańką mydlaną, kruchą
zatańczę choć jeden raz ...

                                                                (Urszula R. ... 16.01.2014)

Urszulko, dobrze, że jesteś ...
Dziękuję ...


Poezja .....
,,...W żywym do dziś znaczeniu terminu ,,poezja,, oznacza mowę wiązaną, tj. wszystkie utwory pisane wierszem.
W tym znaczeniu termin ,,poezja,, jest przeciwieństwem terminu ,,proza,,. ...,,


Lubię Poezję ...
Nie tworzę poezji bo nie potrafię ...

  ,,Bo ja piszę dobrze tylko Koślawo. To jest dobra pisownia, tylko Koślawa, to znaczy, że litery nie trafiają tam gdzie trzeba.,,
(A.A.Milne ... Chatka Puchatka)

Moja ,,poezja,, prozą pisana ...
Moja ,,poezja,, jest inna od prawdziwej poezji ...
 Moja ,,poezja,, jest zaprzeczeniem terminu ,,poezja,, ...
 
 ..................

Moja ,,poezja,, to wszystko co mi w duszy gra, to co pędzlem, farbami, młotkiem, nożyczkami, szydełkiem, drutami, itd. itp. zrobione ... ,,z potrzeby serca,, zrobione :)

(Zdjęcia z internetu wzięte)



niedziela, 5 stycznia 2014

Nie siedem ale siedemdziesiąt siedem razy ...

                 Przykro mi jak ktoś kłamie, jak nie dotrzymuje słowa, jak zawodzi ...
Przykro mi jak zaczynam pozytywnie się nastawiać po to, by za chwilę stwierdzić, że historia się powtarza :(
(autor nieznany)



Miniony rok był trudny dla mnie ... 
Moje ,,pozbieranie,, dość długo trwało ...
Właściwie jeszcze chwilami trwa ... nic na siłę!



Dziękuję Tym, którzy to rozumieją ...
Dziękuję Tym, którzy szanują moje ,,wycofanie,, z życia towarzyskiego ...
Dziękuję Tym, którzy mają jeszcze cierpliwość do mnie i mojej ucieczki w ,,sam na sam ze sobą,, :)


,,Życie, którego głównym celem jest spełnienie osobistych pragnień, prędzej czy później przynosi gorzkie rozczarowania.,,
(Albert Einstein)

Przepraszam Tych, których rozczarowałam ... no cóż, jestem tylko człowiekiem ... chyba słabym człowiekiem  :)

Spokojnej nocy ...

............................................................................................

Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli!




czwartek, 2 stycznia 2014

Niech zostanie ...

Kiedyś, w przypływie negatywnych emocji chciałam usunąć.
Teraz wszystko mi jedno.
Teraz podchodzę do jego istnienia bez ,,namiętnych,, emocji, ze spokojem :)
Bywały okresy, że bez codziennie napisanego postu ,,się nie dało żyć,,.
Teraz wszystko mi jedno.
Na pewno wszystko mi jedno?
Jednak nie do końca wszystko mi jedno czy jest czy go nie ma.
Dużo w ciągu tych pięciu lat się działo.
Z początku Przemyślenia z Wytworami moich rąk żyły w zgodzie, potem Wytwory się wyprowadziły na swoje zostawiając Przemyślenia samym sobie.
Przemyślenia, rozważania, posty o wszystkim, posty o niczym, posty osobiste, posty .............. 
Pięć lat to kawał czasu.
Niech sobie dynda w czasoprzestrzeni ...
Licznik odwiedzin pokazuje, że mój Blog jeszcze żyje :)
Niech więc zostanie.

Myśli Urszulki cd.


Mój złotlin nieśmiało obsypał się kwiatkami.
Obudził się do życia z nadzieją, że to już czas ...
Niestety to tylko anomalia pogodowa a nie początek nowego.


Powoli kończę z kropeczkami .......
Zauważyłam, że coraz więcej osób chwyta się ,,takiego pisania,,.
Często zdania są poszatkowane kropkami tak jakby piszący mieli czkawkę czyli bez sensu.
W moim przypadku kropeczki były ,,przemyślane,, były niedomówieniami, zastępowały słowo, którego akurat mi zabrakło.
Wiem, że niektórych drażniły ... no cóż, nie potrafiłam inaczej :)
Z kropek nie rezygnuję, ograniczam tylko ich używanie do niezbędnego dla mojego pisania minimum.

Nie wiem, kiedy znowu TUTAJ coś napiszę ... może jutro a może za miesiąc ... nie wiem.
Bloga nie usunę, niech zostanie.

Przyjemnego dnia całego ...
...........................................................................................................
Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli!





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...