Za sprawą mojej Ani ...... jakąś dziecięcą wyliczanką się posłużyła ....... obrazek do
Basi poleci.
Dzisiaj wysłałam ostatni prezencik za łapanie licznika ...... pół roku to trwało ale wywiązałam się.
Dziękuję za cierpliwość:)
Miałam dzisiaj w planie specjalnego posta napisać ale ....... ale zrezygnowałam.
Napiszę tylko, że w ciągu roku zaszło kilka zmian ... niby jest tak samo ale ..... ale jest inaczej niż przed 30 lipca 2010 roku ...... :)
Chociaż dalej mam ,,podcięte skrzydła,, chociaż głowa w chmurach nogi dalej w cemencie postanowiłam nie czekać na ,,korzystniejszy czas,,..... jako wrażliwa duszyczka z zacięciem artystycznym muszę się twórczo ,,wyżyć,, ... tak jak mi w duszy gra (tutaj specjalny zeszyt sobie szykuję:)).
Od czasu do czasu jakąś butelkę ubiorę, jakiś obrazek z tego co pod ręką wyczaruję, może kamyki obszydełkuję, parę karteczek zrobię ......
Aby zacząć działać, nie trzeba czekać (to zdanie STĄD wzięłam ... zaczęłam od pewnego czasu stosować)
,,Udawaj, aż osiągniesz sukces.
Cały świat jest sceną.
Aby działać, potrzebujemy sceny, kostiumu oraz scenariusza. Scena to studio, biurko albo szkicownik.
Dopiero w trakcie pracy uświadamiamy sobie, kim jesteśmy. Zapytaj kogoś ze znanych malarzy – skąd bierze swoje arcydzieła? Nie wie. Po prostu codziennie wykonuje swoją pracę.Kostium to odzież robocza, kapcie albo ten śmieszny kapelusz, co tak bardzo nas inspiruje. Scenariuszem jest czas.
Udawajcie, aż zacznie się udawać,,.
Alinko, masz rację ...... dziękuję za wsparcie:)
I za motyla dziękuję .... miło dostać coś bez okazji ...... od Alinki zdjęcie z pięknym motylem dostałam.
Dziękuję Wszystkim, którzy mnie wspierali ...... którzy po prostu byli.
Tym, którzy się ode mnie odsunęli ... też dziękuję.
Na dobranoc trochę deszczu ... wiem, już go trochę za dużo ale zamknijcie oczy i posłuchajcie:)
Jutro słoneczko pięknie zaświeci .....