Misz-masz bo mi się tematów na posty nazbierało ... ochotę na pisanie miałam ale na tym się kończyło dlatego dzisiaj dużo i chaotycznie.
Chce ale jej się nie chce ... to nie do końca tak.
Mam taki dziwny okres - ,,dużo chęci i oklapnięcie,, - muszę zrywy wykorzystać i pisać ... pisać bo to lubię.
Gdyby tak jeszcze życie można na smyczy prowadzić to było by świetnie:)
Znalazłam w szpargałach ... małe flakoniki po perfumach. Żal wyrzucić. Na razie czekają grzecznie na kąpiel:) Co z nimi zrobię jeszcze nie wiem. Ale wiem, że pomysł mi na pewno zaświta ... wtedy się za nie zabiorę.
W kolejce czekających ,,śmieci,, do przeróbki to ja mam tyle, że do ,,końca dni moich,, mi wystarczy (żartowałam ... aż tak dużo skarbów nie mam:)) ale jak coś fajnego mi w ręce wpadnie to nie pogardzę.
Już tyle razy pisałam o moim ,,przeciążeniu sytuacyjnym,, (nie wyjaśniając co to znaczy), że pisząc to po raz kolejny jest mi wstyd no bo to jest z pozoru narzekanie choć to tylko stwierdzenie faktu obecnego.
To przeciążenie czasem daje mi mocno w kość ale ... ale są też pozytywne strony tej sytuacji:)
Ot, choćby to, że często ,,wymiguję się,, od gotowania (choć bardzo to lubię) ... oddaję po prostu ster synowi, który jest w tym świetny. Ostatnia jego potrawa była tak pyszna, że musiałam zdjęcie jej zrobić by ,,zachować,, te kulinarne wrażenia ryby po grecku:)
A teraz przechodzę do tematu, który będzie się przewijał teraz bardzo często ,,Wasze blogi,,.
Nie będę pisać dlaczego ten właśnie blog przedstawiam ... po prostu chcę pokazać, które blogi często odwiedzam (choć komentarze sporadycznie piszę). Są takie blogi gdzie z przyjemnością się wpada i na dłużej zostaje ... nieważne czy dla cudownej twórczości by oczy nowymi pracami nacieszyć i trochę pozazdrościć pozytywnie talentu ... nieważne czy wpada się by ,,podkraść,, jakiś ciekawy pomysł (spokojnie, ja i tak po swojemu robię) albo po prostu zdjęcia obejrzeć i poczytać co tam nowego, ciekawego ,,w trawie piszczy,,.
Przepraszam za wklejanie zdjęć zabranych bez pytania z blogu ...
To drugi blog ... pierwszego już nie ma ... to właśnie włażąc zauroczona po kilka razy dziennie na ten pierwszy dojrzewałam do założenia swojego.
Uwielbiam prace Martyny!
Jestem szczęśliwą posiadaczką kilku perełek z twórczości Martyny ... np. ta kartka jest moja i tylko moja bo zrobiona dla mnie z myślą o mnie ... dlatego bezcenna!
Kocham takie klimaty ... niestety tak nie potrafię;(
Martynko, jak trafiłam na ten filmik od razu o Tobie pomyślałam:)
Może się też odważę ... z tego co mam pod ręką ... w ramach ,,A po co ci to,,:)
*******************************
DZIĘKUJĘ PIĘKNIE ZA WSZYSTKIE ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE
Przepraszam, jeżeli jeszcze nie wszędzie dotarłam ...