Mój jest ten kawałek podłogi nie mówcie mi więc co mam robić bo i tak po swojemu zrobię, na wyczucie, tak jak mi w duszy zagra, tak jak mi serce podpowie .....
Witam serdecznie i zapraszam do mojego przemyśleniowego Świata na moim i tylko moim ,,kawałku podłogi,,.

Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie

czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli.

niedziela, 31 sierpnia 2014

,,Krakowski,, dzień ...

Czwartkowy wypad do Krakowa w ,,interesach,, :)
Jako że należę do ,,piechoty,, te przebyte kilometry nie zrobiły na mnie wrażenia czyli nie czułam zmęczenia (trasa wytyczona ,,mniej więcej,,).


W Krakowie kilka razy już byłam więc nie jest mi obcy. Mimo, że czułam się jak u siebie trzaskałam zdjęcia jakbym pierwszy raz to co wokół widziała.
Po pozytywnym załatwieniu sprawy czas na małe zwiedzanie ... 
Ale najpierw śniadanie :)
Śniadanie-mała rozpusta z atrakcją (od kiedy osy lubią jajecznicę?),


Rynek, Sukiennice, kościół Mariacki, krakowskie kwiaciarki, pomnik Mickiewicza, dorożki i inne atrakcje ..... oczywiście wszędzie tłumy zwiedzających :)


Brama Floriańska, Planty i kierunek Wawel ..... 


Wisła, stare mury, smok wawelski, obważanki, tłumy, wejście na wzgórze zamkowe ...


Zamek, Katedra na Wawelu, Plac Zamkowy ...


I powrót ulicą Grodzką przez Rynek, Barbakan, Galerię na przystanek autobusowy ...


Stąd odjeżdżają autobusy i busiki do Krakowa :)


Wyjazd do Krakowa należał do tych udanych ... 
Zdjęć oczywiście mam więcej ale ... ale Kraków każdy zna więc tutaj tylko połowa :)

......................................................................................................................................................

Nie biorę odpowiedzialności za mylne zrozumienie 
czy nadinterpretację tego co autor(ja) miał na myśli!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...