Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 31 marca 2015

Królik ...

do Sówek przyszedł :-)
Byłam na spotkaniu robótkowym, zorganizowanym przez zdolną Panią Agatę z zaprzyjaźnionej szkoły i tam nauczyłyśmy się wykonywania 4 wzorów koszyczków origami i kury-podstawki na serwetki.
No i nie mogłam się opanować, co by nowo poznanej umiejętności nie wykorzystać. Powstały 22 koszyczki wg najprostszego wzoru, wypełniłam je słomianymi wiórkami, do tego jajeczka czekoladowe, mała etykietka i niespodzianka dla moich Sówek gotowa. 



Mi się podoba, a Wam ?

sobota, 29 marca 2014

Pora...

na to by zajączki wielkanocne zaczęły królować, czyż nie ?
Jeden do mnie przykicał...

a potem w klasie pojawiły się kolejne.



Takie zające podejrzałam na jakimś blogu i nie dawały mi one spokoju - jak tu ich nie lubić za urok i prostotę wykonania :-)
Moje pięciolatki, z naszą pomocą dały radę, a piąta klasa zmierzy się niedługo z takim samym wyzwaniem ;-)

sobota, 30 marca 2013

Świątecznie...

bo czas po temu, aby życzyć Wam moi Czytelnicy, Komentatorzy, Podglądacze:


Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju, 
serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół
oraz wesołego "Alleluja"


poniedziałek, 25 lutego 2013

Kuchennie...

bo w końcu sól i mąka to składniki spożywcze. Ale ja tu nie o jedzeniu zamierzam traktować, tylko o masie solnej, jako, że wymyśliłam sobie taką jedną akcję szkolną pt. "Udekoruj sobie Wielkanoc"
I na tą akcję powstały zastępy jaj i motyli 
baranów stada (kurs na wykonanie dwóch pierwszych rogatych stworzeń stąd - dziękuję Natalio za tak przejrzyste podzielenie się wiedzą :-) 




Zakochałam się jeszcze w takim jednym "Nataliowym" baranku do koszyczka, więc pewnie i jego wykonam przy nadarzającej się okazji.
A na chwilę obecną dekoracje wysuszone, pomalowane farbami wodnymi, pociągnięte lakierem i volia - jest czym dekorować domostwo :-)

W połowie marca planuję przeprowadzić akcję w szkole, z czego zdać relacji nie zapomnę ;-)

sobota, 7 kwietnia 2012

Wielkanoc

tuż, tuż, więc dołączam się do ogromu życzeń płynących szeroką rzeką, a przy okazji prezentuję efekt mojego zaprzyjaźniania się z Corelem - prosty, nieskomplikowany, ale chyba nieźle wyszło, jak na pierwszy raz. Ściskam Was wszystkie moje drogie Siostry i oddalam się w wiadomym kierunku :-)


środa, 22 lutego 2012

Podróże kształcą...odc.2

Tym razem poniosło mnie do Ani Jednoskrzydłej - pogadać, poblablabać, taka babska potrzeba wywalenia bebechów czasami mnie nachodzi, no to żeśmy sobie powywalały, a co tam ;-D
Co by jednak zbyt krwisto nie było, zarzuciłyśmy na stół dobra wszelakie i takie oto Wielkanocne jajca powstały.
To ciemne to już mój własny, prywatny wymysł, efekt prac domowo-wieczornych, bo wena jeszcze drgała i domagała się straszliwie co by upust jej dać.






Uprzedzam - kolejne się robią :-)

No i u mnie już wiosna. Bociany na razie nie przyleciały, ale takie puszyste, obłędnie pachnące żonkile już kwitną. I dobrze, bo tęskno mi za słonkiem i ciepełkiem.

czwartek, 14 kwietnia 2011

A jednak...

Żeby nie było, że jakaś dziwna jestem - no to i ja zajaczyłam. Bean zaraziła mnie leciuchno i zapragnęłam wydziergać sobie szydełkowe drobiazgi. No i powstało kilka takich, wariacko kolorowych jajek, które wkrótce zawisną na wierzbie mandżurskiej w moim salonie w towarzystwie ptaszków, które rok temu uszyła dla mnie  moja psiapsiółka Beatka :-)
Zdjęcia wykonała moja Córcia - czyżby zbawienny wpływ Atowej Rabarbary ?


Nie wiem tylko dlaczego brzegi jajec, które zrobiła Beata, są gładkie, a moje mają co drugi rząd takie rożki - w tym miejscu było zrobione jedno oczko łańcuszka i dwa oczka ścisłe, wkłute w słupki poniżej (tak było we wzorze). Coś chyba przekombinowałam ;-) Beatko - co zrobiłam nie tak ?