w fioletach, niebieskości i bieli ukończona, zblokowana i utrwalona na fotografiach.
Na koniec, zwinięte już, tęczowe beczułki, gotowe do przerobu - powstaje Baktus. Mam nadzieję, że jego odsłona nastąpi wkrótce.
Miłego dnia, a ja oddalam się do jagodzianek, rosnących w misce, bo dziś mam gości. Będziemy szykować wełenki na zimę - już się cieszę :-)