środa, 15 lipca 2015

Chwilę mnie nie było, chwilę mnie nie będzie... ale coś jeszcze zdążyłam uszyć ;)

Mini rodzinne wakacje u dziadków za nami, a remont przed nami ehh z szyciem na bakier a tkanin mi przybywaaaa oj przybywaaa :D
W międzyczasie powstały takie oto ubrania dla moich dzieci :)
Dziś też was przepraszam za kiepskie zdjęcia - ciężko jest się zebrać do pisania a do robienia porządnych fotek to już w ogóle :( jak zwykle więc zapraszam na fb lub Instagrama by być na bieżąco :)


Uwierzycie, że wszystko jest z jednego wykroju? :D
Więcej jest na Instagramie ;) zapraszam :)


piątek, 19 czerwca 2015

Moja nowa koleżanka - Elna 444

Z racji różnych, okołożyciowych trudności, piszę mało. Co nie znaczy, że nie szyję :) 
Ten kto zagląda na mojego instagram na pewno jest na bieżąco :)



Od jakiegoś czasu goszczę u siebie nową maszynę - Elnę 444
Początki naszej przyjaźni były trudne - ohhhh naprężenie nici kosztowało mnie wiele nerwów :P 
Po czym pozmieniałam igły i magicznie jakoś wszystko się uspokoiło ;) poza tym zrezygnowałam chwilowo z potrójnego ściegu i zadowalam się podwójną drabinką, która na malutkich ubrankach wygląda rewelacyjnie :D

Maszynę bardzo, ale to bardzo prosto się nawleka. Jest cicha. I jak już się ją wypróbuje to człowiek nie wyobraża sobie życia bez niej :D zwłaszcza jak efekt jest taki, że ubrania wyglądają profesjonalniej niż ze sklepu (obecnie zapanowała moda na wykańczanie t-shirtów tzw. flatlockiem, którego szczerze nie cierpię ;) lub na ich nie wykańczanie, co w przypadku niektórych tkanin grozi katastrofą po pierwszym prani :( )

Czy prułam ? a jakże by inaczej!! :D bo ponoć bez prucia się nie liczy ;) ale efekt końcowy napawa mnie dumą :)






piątek, 15 maja 2015

#HOUREBASKET

Jeden koszyk, drugi koszyk, trzeci koszyk, itd... 
Trochę ich jest i każdy ma swoje zastosowanie... w planach kolejne :D
Koszyki powstały na podstawie tego TUTORIALU













sobota, 2 maja 2015

Przegląd dziecięcej szafy ;)

Nie da rady inaczej - muszę zrobić post zbiorowy :D
Zdjęcia partyzanckie - moje dzieci ostatnio to ciężki materiał na modeli ;)
Zapraszam na instagrama - tam najszybciej info z mojej pracowni się pojawia ;)




 


Nieśmiało zwrócę waszą uwagę na wykończenie lamówką po lewej stronie :D
To za sprawą Julii - mojej szyciowej guru w kwestii szycia ciuchów Longredthread :D


Odkąd uszyłam pierwszą spódniczkę z koła już innej Gabi nie chce ;)




 

Pozdrawiamy weekendowo :D


 

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Crush on stash i mój Urban meadow :D

Julia z bloga www.jednoiglec.blogspot.com co jakiś czas obdarza nas swoimi autorskimi, i do tego darmowymi, blokami do szycia ;) Niedawno ukazała się pierwsza odsłona jej nowego projektu, który miałam zaszczyt testować :D wszystkie wykonane możecie podejrzeć tu -> klik
Blok był przygotowany w dwóch wersjach - do szycia ręcznego i do szycia maszynowego metodą PP.
Dziś wiem, ze bardzo naiwnie podeszłam do zadania i wybrałam szycie ręczne - myśląc, że jakoś to w miarę sprawnie mi pójdzie - tiaaa naiwna ja :P
A wszystko dlatego, że zakochana jestem w szytych kalejdoskopach. Chciałam spróbować. No i jedno co wiem, to że jeszcze bardziej wzrósł mój szacunek do osób, które tworzą te cuda ;)

Choć jak tak patrze na to z dystansu, to największym problemem był wybór tkanin - To wcale, ale to wcale, nie jest takie proste! :D i jak się okazało po godzinnej frustracji stwierdziłam- że ja mam za mało szmat! :D z tego co miałam powstała taka oto rozeta - co z niej będzie docelowego - tego nawet najstarsi górale nie wiedzą ;P


Kolory niestety trochę przekłamane - ciemny turkus zawsze sprawiał mi duży kłopot przy fotografowaniu. U mnie na komputerze uparcie wygląda jak niebieski :(

Do uszycia użyłam tkanin: medaliony od Amy Butler, kawałki ciemnoturkusowego solidu Kony, środek to paseczki pt: nie wiem skąd :D plus ostatnia użyta tkanina to projekt Joel Dewberry, Modern Meadow, Sunflower Berry dla FreeSpirit (zakupiona u b-craft.pl )



Julia zaproponowała nam też zabawę w bawienie się tkaninami :) można układać, przekładać a do tego jak się poszczęści, to wygrać jakieś nagrody od jej hojnych sponsorów :D

Dwa razy nie trzeba mi powtarzać - poniżej moje ostatnie zakupy w FatQuarterShop - uwielbiammmmm :D choć ostatnio z racji kursu $ raczej staram się tam nawet nie zaglądać :D bo wybór mają ogroooomny :)

1-http://www.fatquartershop.com/disney-frozen-purple-ice-skating-heart-framed-sisters-yardage oraz 2-http://www.fatquartershop.com/michael-miller-amethyst-snowfall-yardage

1-http://www.fatquartershop.com/disney-frozen-blue-olaf-snowflakes-yardage

Tkaniny z Disneyowskimi postaciami ostatniego wielkiego hitu "Kraina Lodu" :D taaak wiemmmm zbliża się lato ;) co z tego ;) Elza, Anna i Olaf ciągle u nas na topie :) A do tego kręcą kolejny film z tej serii, więc ten tego, do zimy się wyrobię :D

Oraz kolejny projekt, który mam nadzieję niedługo, rozpocząć będzie z tkanin od B-craft.pl . Ile razy zajeżdżam do sklepu Karoliny, to aż ciarki czuję pod palcami :D


1-http://b-craft.pl/sklep/bawelna-1/pwvw047-rubywine/ oraz 2-http://b-craft.pl/sklep/bawelna-1/tkanina-bawelniana-w-kratke/

Tkaniny w rzeczywistości jeszcze piękniejsze :D 

Super fajnego początku tygodnia wam życzę! Poniedziałek to mój ulubiony dzień :D

środa, 1 kwietnia 2015

UFOka mam ale skończyć lada moment radę dam :D

Powoli zbliżam się do końca... baaaardzo powoliiiii ;)
wisi mi jeszcze kilka innych pilniejszych spraw, ale wieczorami już coś tam wykańczam :D


Kanapkę testował Tadzinek, a tył pomagała zszywać Gabrysia :D czyli rodzinny biznesos jak się patrzy :D 
Babcia Gosia będzie zadowolona ze swojego quiltu :) choćby dlatego, że wreszcie go dostanie ;)