W pierwszym poście wypada się przedstawić. Jestem Bartek, mam 28 lat i mieszkam tam, gdzie mnie nogi poniosą. Ostatnio pomieszkuję w Holandii, za chwilę będę w Danii a za kolejną chwilę zawitam do Polski. To nie mój pierwszy blog. Innego bloga prowadzę od stycznia tego roku i dotyczy on szycia: bartasde.blogspot.com
Ten blog będzie moją książką kucharską, żeby te wszystkie pomysły mi nie uciekły. I może moje przepisy zainspirują kogoś do gotowania.
A jak gotuję? Różnie, staram się zdrowo i smacznie. Często wyciągam to co mam i zaczynam gotować bez sprecyzowanego efektu finalnego, on dopiero się klaruje pod koniec gotowania jak już wiem co mam przygotowane. Wtedy tylko należy dołożyć przysłowiową wisienkę na tort i można podawać. Gotuję głównie dla siebie, bo mieszkam sam. Tak, chce mi się dla siebie gotować. Jedzenie to jedna z tych chwil dnia, które celebruję i która ma mi sprawiać przyjemność.
I właśnie takiej przyjemności Wam życzę :)
Bartek
To jeszcze oprócz fantastycznego szycia - gotować potrafisz??!!!!!!!! Podziwiam Twoje szycie a i niedługo pewnie zacznę podziwiać gotowanie :)
OdpowiedzUsuńo!
OdpowiedzUsuńTo dobrze, a miałam taki sam pomysł, ale na zdjęciach się kończy i jakoś z wprowadzeniem w życie mam pod górkę... ledwie obrabiam szyciowego :D
Dobrze, że od kuchni też Cię poznamy :)
Powodzenia :) i wytrwałości.
OdpowiedzUsuńczekam niecierpliwie na inspiracje kulinarne bo czasem juz brak mi pomysłów na obiad
OdpowiedzUsuńFajne są blogi kulinarne, czekam co wyczarujesz smacznego ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa Twojego bloga o szyciu już zaglądam i za każdym razem nie mogę się pozbierać, takie wspaniałe rzeczy szyjesz. Blog kulinarny to wspaniały pomysł i pewnie od czasu do czasu zainspiruję się i skorzystam, bo czuję, że gotujesz tak samo dobrze jak szyjesz :)
OdpowiedzUsuńBartek dawaj jakiś wpis tutaj ;)
OdpowiedzUsuńno to czekamy czekamy :D
OdpowiedzUsuńna pierwszy przepis :)
a nie tylko wpis :P
oj, długo każesz czekać ;)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa parcie na czytelników :D Blog jest, postów jeszcze nie ma, a widownia już siedzi i czeka, bez względu na to co pokażesz :-) Urok osobisty jak nic!
OdpowiedzUsuń