Metamorfoza szafy i regału była nieunikniona. Zestaw szafa, komoda, regał to tzw pamiątki. Pierwsze meble kupione za własne pieniądze :) Kolor mebli był taki.
Nie pasował już do "szaro-beżo-sfery" w moim domu. O sprzedaży bądź wyrzucaniu nie było mowy. W końcu można odmalować :) Użyłam koloru cuntry grey AS, drewnianej listwy i nowych uchwytów. Natomiast regał zyskał drewniane pudełka malowane kolorem graphite AS.
Wiklinowe kosze były jasno bezowe (to też pamiątka tym razem z Anglii ze sklepu za 1 funta hihi ).
Farba czarna w sprayu nadała im charakteru. Zdjęcia robione w przedpokoju gdzie światło jest co najmniej nikłe, wiec trudno uzyskać dobre zdjęcie
A na koniec pomysł na prezent. Czasem mam tak. iż chciałbym podarować drobiazg z charakterem. Takim rozwiązaniem są dla mnie prezenty zmienione, bądź zrobione z surowych baz. Np. tacka z surowego drewna, trochę zabiegów: malowanie, dekor i wzór z szablonu- i mam niedrogi a gustowny prezent, który zrobił duże wrażenie :)))
A dla mnie też należy się prezent. Kupiłam małe pudełeczko w znanym sklepie szkoda że tylko to ostatnie z serii udało mi się kupić bo jest urocze ....były jeszcze w kropki podobno :)
To tyle udanej niedzieli :)