Nareszcie świeci słońce można już spacerować i łapać pierwsze promienie nareszcie. Aż chce się koloru kwiatów, roślin, zwierząt ale nie tak szybko trzeba jeszcze czekać. Już chętnie pobiegłabym do ogrodu coś sadzić ale jeszcze się wstrzymam.
Nie pokazywałam się od Świąt ponieważ czas mnie ograniczał a to z powodu nowej kolekcji poszewek na podusie, które już wkrótce pokażę.
Ale wracając do tematu w tęsknocie za pełnią kolorów zawsze pomagają pamiątkowe zdjęcia. Podczas pobytu w Stratfort-upon-Avon odwiedziłam Butterfly Farm. Niesamowite przeżycie i fajne wrażenia. Motyle latają między ludzmi, siadają na plecach, rękach super. Ja cała podekscytowana latałam jak one tylko że z aparatem :)