poniedziałek, 23 września 2013

W oczekiwaniu...

***
Już niedługo nasze życie się zmieni... nie możemy się doczekać :)
Postaram się nie zaniedbać bloga bo ten świat dostarcza mi codziennej
inspiracji do życia
***

Wszystko już przygotowane...
Czeka kocyk....
 Czeka miś....
Czekamy my...
:)

Pozdrawiam Wszystkich ciepło 

Mam nadzieję do szybkiego wirtualnego spotkania, 

życzcie Nam powodzenia...

***


środa, 18 września 2013

Salonowe zmiany i jesienne dekoracje i pieprzne inspiracje

*** 
Na jednej ze ścian w salonie do niedawna była po prostu pustka. Pomysłów było wiele ale półeczka "do kompletu" wygrała. Półka w kolorze oczywiście szarym pasuje do skrzyni i konsoli. 
A było to tak....
Kupiłam surowe deski narysowałam projekt, jak zwykle uśmiechnęłam się do męża i szwagra, zamówiłam ramki do opisów (początkowo były srebrne ale nie czułam się z nimi dobrze więc spryskałam sprejem czarny matowy) i już zawisła. 
Nie jest za duża niewiele też pomieści ale zdobi pustą ścianę i zrobiło się bardziej przytulnie...
A na zdjęciu poniżej starsze siostry :) Skrzynia i konsola
***
Ponadto znów mnie poniosło wczoraj i dodałam nowe powiedzmy jesienne dekoracje. 
Najpierw dwa mini wianki zrobione z drucika owiniętego materiałem jeden dodatkowo ozdobiony pieprzem, a do tego dzwoneczek. Zaś w zakupionej w starociach glinianej donicy jesienny bukiet. 



I oto takie pieprzne dekoracje na zdjęciach...

Mój salon nabrał ostatnio wiele świeżości, efekt psuje mi tylko stara, ruda do niczego nie pasująca ława i komoda. W myślach mam już oczywiście ściśle określone jak powinien wyglądać nowy zestaw ale jak zwykle funduszy brak i trzeba czekać :) Ale potem może bardziej cieszy.... Póki co zadowoliłam się tym co mam. 

 POZDRAWIAM GORĄCO
i zapraszam


czwartek, 5 września 2013

Wrzosowisko i nowości

Trochę się pochwalę bo ostatnio nagromadziło się u mnie trochę nowości, do tego dziś zrobiło się jeszcze wrzosowo, zakupiłam śliczne mini wrzosy oraz bukiet ciętego wrzosu. 
A więc dziś w w kolorach wrzosu białego i o dziwo nowość u mnie w domu czarne elementy, na które jeszcze do niedawna bym się nie skusiła ale pasują mi myślę nieźle.
Najpierw kuchnia: nareszcie stojak na książkę kucharską, od niego zaczęły się zakupy w internetowym sklepie Velvethouse.pl w którym zakupiłam też widziany na kolejnych kolażach karczoch, oraz czarną tablicę. Ponadto bukiet wrzosu ciętego.
Poniżej tablica zrobiona z obrazka safari. Była ciemno zielona i namalowane były żyrafka i słonik :) Pomalowałam farbą akrylową na biało a potem wydrukowałam napisany wcześniej napis na folii samoprzylepnej i nakleiłam. Skusiłam się także na donicę z lilią oraz dozownik. Nie mylić z dozownikiem na mydło, mój bowiem zakupiony jest do kuchni na płyn do naczyń..:)
A teraz salon i dłuuugo poszukiwany obraz zapełniający lukę między świecznikami, mini wrzos w nowym wazonie i karczoch wspomniany już wcześniej...
A tablica "Recepta na życie" pasuje do ramy obrazu, zakochałam się w tej tablicy, gdy wybierałam stojak na książkę kucharską, i jest :)  
To tyle u mnie ale się wychwaliłam, aż mi wstyd za siebie.
Muszę znów przystopować z tymi bibelotami bo za niedługo jakąś wyprzedaż będę musiała urządzić...
***
 Pozdrawiam wszystkich ciepło :)

niedziela, 1 września 2013

Spacerek po Bielsku...

A na koniec ukochanej nie tylko przeze mnie pory roku, letni spacerek po Bielsku...zapraszam :)
Mieszkam całkiem niedaleko, tego miasta i przyznam, że niegdyś nie dostrzegałam jego uroków. Obecnie jest zupełnie inaczej, bardzo dużo się zmieniło....

Bardzo długo próbowałam opisać jakoś zdjęcia, coś dopowiedzieć ale kolejny raz mi się nie udało. Napiszę tylko że spacer był bardzo przyjemny włóczyłam się sama z aparatem po mieście, bardzo to lubię, leniwie, z przerwą w Vanilia Cafe..., chodzę bez konkretnego planu, wiodą mnie wypatrzone gdzieś daleka ciekawe ujęcia, kolory, detale... 
Pozdrawiam ciepło wszystkich odwiedzających, mam nadzieję że zaglądając tutaj trochę ze mną pospacerowaliście, dziękuję za odwiedziny:)!!!