A teraz zapraszam na małą wycieczkę do mojego ogrodu - z roku na rok jest piękniej :)
Taki mam cudny widok z okna wiosną:
Teraz już tulipany i narcyzy też poprzekwitały, ale wychodzą nieśmiało kosaćce i iryski.Gniazdko z pisklakami! Jak pracowałam w ogródku to słyszałam popiskiwanie, ale nie mogłam zlokalizować źródła - no w sumie nic dziwnego bo dobrze się ukryły :) Ale przyuważyłam sikorki z jedzeniem dla pisklaków w dzióbkach i odkryłam skąd pochodziły skrzekoty :)
Niestety moje maluchy szybko urosły i już wyfrunęły z gniazda... Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wrócą - to było miłe słuchać ich pisklenia podczas pracy w ogrodzie i chować się za rogiem domu, gdy rodzice przynosili im robaki :D Pod wiatą mamy chyba też jakieś gniazdo, ale nie zlokalizowałam i nie wiem co to za ptaki. Muszę poszukać na necie jakąś dźwiękową encyklopedię i sobie poszukać - jak znajdę czas :)
I jak Wam się u mnie podoba?