Moja kuchnia to nieustanne pole manewrów dekoratorskich,ciągle coś przestawiam,chowam,wyjmuje....znacie to?Ostatnio znowu stworzyłam kilka rzeczy,dzięki którym nieco ją odmieniłam.I choć na dzień dzisiejszy zdjęcia są już nieco nieaktualne,to chciałam Wam je pokazać.
Ten kącik zapewne dobrze już znacie,w oknie nowa roletka,szukałam mniejszej kraty,ale nie znalazłam,więc w głębi szafy odszukałam podłużną poszewkę na poduszkę i jakoś tak wykombinowałam,że wyszła roleta;)
I nowe klamerki,poprzednie,różowe już mi nie pasują;)
A tutaj nadstawka ze stolika na którym stoi w pokoju komputer,przeszła mały lifting.Przeleżała kilka miesięcy na stryszku w kolorze ciemnej wiśni,az w końcu sie doczekała:)
Magnesy do kompletu do klamerek...
Ale sie zakropkowałam,jeszcze wieszaczek zrobiłam z ptaszkiem w kropy;)
A że zostało troche kratki z rolety,to jeszcze poduszkę okrągłą uszyłam:)
Poza tym ciągle szyję,więc następny wpis będzie o szyciu,
Miłego weekendu Wam życzę;))
Agnieszka.