Wiecie,że marzę o tym,żeby kiedyś czas zwolnił,ale tak na prawdę zwolnił....żebym nigdzie nie musiała się spieszyć,a siedzenie w fotelu przy fajnym filmie nie powodowało wyrzutów sumienia....
Puki co jestem w ciągłym ruchu,dwójka dzieci we wczesnych klasach szkoły podstawowej i praca na pełen wymiar nie pozwalają mi zwolnić...
W każdej wolniejszej chwili szykuję ofertę świąteczną.A poza tym bieżące sprawy,np zasłony i rolety:
Życzę Wam spokojnego tygodnia.
Agnieszka.