Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wiosna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wiosna. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 19 marca 2017

Pierwsze oznaki wiosny

"Zbudzić się, zerwać, uchylić firanek,
Wyjrzeć w kwietniowy, błękitny poranek,
Gdzie tylko wierzby kwitnące się złocą
I tylko brzozy białym pniem migocą -
A na toń niebios, wiosenną i bladą,
Fijoletową sieć gałązek kładą...
Autor: Konstanty Maria Górski

Za długo czekać do kwietnia... a zza firanki zobaczyłam fiolet... musiałam w przerwach między deszczami zajrzeć do ogrodu i sprawdzić, czy ten kolor oznacza nadejście wiosny... 
Okazało się, że pomimo deszczowej pogody i nocnych przymrozków, wiosna jednak nadchodzi... ukwieciła już fioletem krzew azalii dahurskiej...



Postawiła "na baczność" kępy krokusów, w deszczu... 



i słońcu...



Za chwilę pozwoli rozwinąć kwiatki kalinie bodnantskiej "Dawn"...


hiacyntom...


i cebulicy syberyjskiej...


Przebiśniegi nie czekały na pozwolenie i kwitną...



a za chwilę, wiosna będzie w pełni :)

niedziela, 24 kwietnia 2016

Co robić z wiosną?

"...Z wiosną można iść na spacer
I nie zmarznie się na kość.
Wiosną wszystko jest inaczej,
Wiosna, to jest miły gość..."
Śpiewają Fasolki

Nawet bardzo miły..., ale nie na dzisiejszy spacer... 
Za chłodno... za wietrznie... i z prószącym od czasu do czasu śniegiem...
Dobrze, że chociaż troszkę energetycznego koloru jest w ogrodzie...












I na koniec padające płatki śniegu na tle zieleni lasu...


Oby tylko zapowiadane nocne przymrozki nie wyrządziły szkód...


poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Wiosna

"Ledwie się pierwsze pąki kwiatów
na nagich drzewach ukazały,
a już pod moim oknem pięknie
ptaszki raniutko zaśpiewały.
Niczym trębacze ogłaszają,
że wiosna dary już rozdaje,
że czas opuścić cztery ściany
i ruszyć wiośnie na spotkanie..."

Autor: Małgorzata Karolewska

Ruszyłam, nawet wcześniej, bo pogoda zrobiła się doskonała... ale jak szybko przyszła, tak jeszcze szybciej odeszła, zostawiając na długo chłód i deszcz... Nam ludziom to bardziej przeszkadza, ale przyroda robi swoje i wystarczyło kilka cieplejszych dni, żeby w ogrodzie zobaczyć takie cuda...











W zawrotnym tempie przyroda nadrabia zaległości...

sobota, 5 marca 2016

Czego nie lubi wiosna?

"Wiosna nie znosi brudu,
bałaganu i nudy.
Wiosna ma skłonność
do porządku...
...Wiosna nie znosi leni.
Wiosna jest pracowita.
Więc zacznij wiosenne sprzątanie.
Wiosna cię wita."

Autor: Dorota Gellner

Rano były tylko +3 stopnie, ale w południe już około 10 na plusie... co wtedy robi ktoś stęskniony za grzebaniem w ziemi...? zaczyna wiosenne porządki... bo przecież wiosna nie znosi leni i brudu...

Na "pierwszy ogień" poszła ta bardziej nasłoneczniona część ogrodu, bo tu wszystko szybciej zaczyna wegetację. Ścięłam trawy ozdobne, zrobiłam to teraz, bo czasem nie zauważam kiedy wypuszczają nowe przyrosty, a wtedy ścinanie bywa trudne, bo wycinanie pojedynczych ździebełek to mordęga, a ścięcie "jak leci" tnie rownież nowe przyrosty, i wtedy wyglądają mało estetycznie.... jednak żeby przebudzenie miały spokojne, okryłam je stroiszem. Róże też jeszcze "pod kolderką", ale hiacynty są coraz większe...


zaczyna kwitnąć różanecznik dahurski...



piwonia drzewiasta ma nowe przyrosty, ale też ją jeszcze okrywam...


hortensje ogrodowe wyglądają wiosny...


pięknie przezimowały kalmie...



a pieris będzie miał sporo kwiatów...


Później w ruch poszła motyka, bo chwastom niestety nic nie jest straszne i dlatego trzeba było się z nimi pożegnać... na dzień dzisiejszy, wysprzątana część ogrodu wygląda tak...







niedziela, 31 maja 2015

Sen...

"Sen... co to w ogóle jest moi mili?
Czy macie tak, że byście całymi dniami śnili?
Ja miałam sen. Sen piękny, sen ten radość dawał.
Sen, który szczęściem me serce napawał.
Sen. Co przedstawiał ten mój sen?
Wiosna...
Promienie...
...Trawy zielone.
Jeszcze porankiem lekko zroszone...
...Chciałam biegnąć dalej. Napawać się wiatru powiewem.
Miałam ochotę przywitać się z każdym liściem, każdym drzewem.
Chciałam śnić! Śnić dalej i na zawsze. Być w raju
Bo to miejsce było rajem umieszczonym w maju...
...Byłam sama! Tylko ja i mój wiosenny świat.
Było mi tak dobrze. Ładnie pachniał każdy krzaczek, każdy kwiat...
...Chciałam kwitnąć i kręcić się wkoło...
Biegłam. Biegłam i czułam, że nic mi nie potrzeba
oprócz promieni, trawy i kawałka niebieskiego nieba..."
Autor: Ryan913

Rzeczywiście piękny sen... ale najciekawsze jest to, że ja wcale nie muszę śnić... ja mam to na jawie... mój kawałeczek majowego, kwitnącego, pachnącego i rozśpiewanego raju...


















I choć może ten mijający maj nie był taki jakbym chciała, bo niezbyt ciepły, skąpy w deszcz, zbyt szybko przekwitajace kwiaty, to jednak rodość z oglądania zachodzących w ogrodzie zmian jest wyjątkowa.