Kropla soku malinowego

Miałam nic nie robić, wyluzować, odpocząć...
ale korciło mnie więc tak sobie machnęłam takie proste kolczyki sztyfty.
Fajnie wyglądają na uchu. :)

Twilight

Skończyłam nareszcie, pierwsza praca z serii zainspirowanej filmem "Zmierzch".
Naszyjnik wykonany z blachy srebrnej, srebrnych drutów oraz labradorytów.
Zawijaski są nalutowane co nie było łatwe. Dużo pochłonął nerwów, lutu i gazu... ;)
ale udało się...

Agat dla Agaty

Zrobiony na specjalne zamówienie.

Wachlarzowy

Pominęłam jeden naszyjnik, który zrobiłam już jakiś czas temu.
Kamień to labradoryt oczywiście :)

Krokusy i przebiśniegi...

...ot taka wiosna u mnie.

Robocze...

Robocze zdjęcia bo obrączka i pierścionek jeszcze nie są skończone.
Na obrączce nawet widać pył ze szlifowania, który nie wiem skąd mi się tam wziął ;)
To moje pierwsze zmagania ze srebrną blachą.
Nigdy wcześniej nie miałam jej w ręku. Wydaje mi się, że daję radę póki co :)





Druga praca to pierścionek do kompletu z wisiorkiem Pawie oko. Nie jest idealny i miałam z nim trochę kłopotów. Jeszcze tylko polerowanie zostało.

Twilight, muzycznie...

Dziś tylko muzycznie i filmowo. Po obejrzeniu filmu "Zmierzch" - pierwszej części sagi (nakręconej na podstawie książki) natchnęło mnie na muzykę. Złapałam się też za ołówek i powstało kilka szkiców. Jak tylko dotrę na zajęcia, będę realizować serię filmową biżuterii ;) zobaczymy co z tego wyjdzie.





A film, dla mnie świetny i nie mogę się doczekać kiedy obejrzę drugą część.
Na koniec utwór wykonany przez głównego aktora Roba Pattinsona, którego można posłuchać TU

Gingko biloba i mały pomocnik... :)

Kolejne kolczyki z małymi perełkami, mam ich dużo więc pewnie jeszcze się jakieś pojawią, ale na razie dam im spokój. :)




Mały pomocnik mi się wdarł w kadr :) Moja osobista Jagodzianka :)

Wyróżnienie

Dostałam kolejne wyróżnienie od Iwony, wspaniałej osoby tworzącej wyjątkowe rzeczy, zwłaszcza dzieciowe ręcznie malowane ozdoby :)
Dziękuję Iwonko!!!



Dopiszę jeszcze dwa: od Filoarte oraz od Attente



Dziękuję Wam bardzo!

ps. z tym przekazywaniem u mnie jest słabo trochę z braku czasu i mam nadzieję, że mi wybaczycie :)

Z labradorytami...

nie wiedziałam jak je nazwać więć tytuł taki prosty.
Małe sztyfciki z labradorytami. Srebro lutowane, owijane, oksydowane i polerowane. :)

Wiosenny kiermasz

Zapraszam na Wiosenny kiermasz rękodzieła, w którym ja będę uczestniczyć oraz wiele innych artystów.
Info tutaj

Pierwszy z emalią

Choróbsko mnie dopadło więc nowości nie będzie chwilowo. Na razie pokazuję pierwszy wisior ze wspomnianych wcześniej zajęć. Emalia wyschła i wreszcie mogłam go zabrać do domu :)

Pearl drops

Podobne a jednak inne. Spodobała mi się ta forma więc postanowiłam ją jeszcze wykorzystać.
Dziękuję pięknie za komentarze i miłe słowa.