Szukaj na tym blogu

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą patchwork. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą patchwork. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 5 stycznia 2016

Podsumowanie roku 2015

Ten rok był pracowity robótkowo, jedne hafty planowałam, inne powstawały spontanicznie. 
Wzięłam udział w zabawie całorocznej u Hanulka.
Co miesiąc tworzyłam nowe prace na zadany temat. 

 To nie wszystko. W międzyczasie powstały jeszcze inne hafciki.


Oprócz haftów, wydziergałam też chusty, gdy po dłuższej przerwie wróciłam do drutów i wełny. I wreszcie skończyłam narzutę na łóżko, która była moim wieloletnim ufokiem.


 

Planów na rok 2016 nie robię, przynajmniej jeszcze nie teraz, do maja nie będę miała czasu na zabawę z krzyżykami.


poniedziałek, 8 września 2014

Woreczek na bikini

Uszyłam wreszcie woreczek podróżny na bikini. Myślałam, że w tym roku już się nie przyda, ale Młodzi pojechali na wrześniowy urlop w góry i mam nadzieję, że zostanie wykorzystany.
Zdjęcia zrobione jeszcze w niedzielnym słoneczku.
Woreczek ma wymiary 28x49cm i wewnątrz posiada podszewkę. Dół to ozdobny pas kwiatków z heksagonów zszytych ręcznie.
Górna część bikini ozdobiona różyczką z tasiemki.
Woreczek zamykany tasiemkami przesuwanymi dwustronnie w przeszytym rulonie, zabezpieczonymi stoperami przed rozwiązaniem.
Na końcach tasiemek ozdobne kwiatuszki.
I jeszcze raz całość:)






sobota, 16 sierpnia 2014

Kroję i zszywam

Ostatnio zrobiłam przerwę w krzyżykowaniu, ale nie odłożyłam igły do szuflady. Po bardzo długim czasie wróciłam do szycia kołderki z resztek tkanin i obiecałam sobie, że już jej nie odłożę. Zszywałam więc heksagony, przybył następny rząd kwiatków.
Było tak , a teraz jest tak:






poniedziałek, 21 lipca 2014

Robótkowy weekend

Ten weekend miałam tylko dla siebie. Moi chłopcy wybyli z domu i mogłam wolny czas spędzić tylko z mężem i robótką w ręku. Był grill, dobre ciasto i pyszna kawa, ale przede wszystkim większość czasu spędziliśmy w ogrodzie.
A teraz co powstało przez te kilka dni:
- dokończyłam całą twarz Papieża
-zszyłam 6 kwiatków, a do 6 następnych już wycięłam i obszyłam heksagony
Dostałam paczuszkę od Alicji z gazetką:



wtorek, 8 lipca 2014

Nadal zszywam heksagony

Nadal bawię się w wycinanie i zszywanie heksagonów. Jednego dnia powstaje jeden kwiatek, następnego dwa itd. Obejrzałam w internecie wiele wzorów kołderek i niestety na żaden nie mogłam  się zdecydować. Dobór kolorystyczny mojej wynika z resztek tkanin jakie znalazłam w domu. 
Oto kolejny etap: do czerwonych kwiatków doszyłam błękitne heksagony
Następnie sześć takich elementów przyszyłam do granatowo-kratkowatego kwiatka
Całość będzie wyglądało mniej więcej tak, ale kolorystycznie oczywiście inaczej.
 Mój ulubiony owoc to truskawki, pochłaniam surowe i wszystko z nimi ( ciasta, lody, dżemy, galaretki...) Mąż kupił mi truskawkę pnąco-zwisającą w doniczce, pycha, wisi blisko, nie muszę biegać na grządki.




poniedziałek, 23 czerwca 2014

Kolorowe heksagony

Do tej pory mój wolny czas pochłaniał haft krzyżykowy i troszkę w zimne miesiące druty i wełenka. Ale kilka lat temu miałam też spotkanie z patchworkiem, gdy pocięłam mężowi koszulę z postanowieniem, że będę szyła heksagony. Miałam nadzieję, że powstanie z nich narzuta na łóżko. Później szperałam w wyrośniętych ubrankach moich chłopców i też cięłam i zszywałam kawałki tkanin w kształcie sześciokątów. Po jakimś czasie zajęłam się haftem i zapomniałam o moich planach.                          Ostatnio, gdy haftowałam maki  na czarnym tle, miałam wolne wieczory, gdyż oczy mi się męczyły, a ja już nie potrafię oglądać telewizji z pustymi rączkami. Poświęciłam jeden wieczór i odnalazłam uszyte przed laty heksagony z postanowieniem skończenia narzuty. Nie wiem ile to potrwa, ale teraz już ich nie odłożę, pomalutku, powolutku będzie przybywało.



Moje ulubione owoce:



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...