Torebka z Madame Butterfly gotowa. Przeczuwałam, że będą problemy z maszyną do szycia i się nie pomyliłam. Rwała nitki przez cały czas, a moje nerwy były na granicy wytrzymałości. Torba miała być duża, zapinana na suwak, taka dla studentki.
Chyba się udało, bo siostra Synowej była zachwycona.