wtorek, 29 maja 2012
Małe co nieco
Mała rzecz, a cieszy. W sumie prosta metamorfoza bez zbędnych ozdób, ważna jest zawartość i chwila z ulubionym magazynem przy kawie.
Czasem coś uszyję, ale to przede wszystkim zajawka wpisu do którego brakuje mi zdjęć. Już wkrótce zaproszę Was do lawendowego domku.
Pozdrawiam
poniedziałek, 7 maja 2012
Skąpane w słońcu
Za nami 9 dni pełnych słońca, energii, nowych wrażeń. Pierwszy weekend spędziliśmy na wsi,
a pogoda , sami wiecie, wspaniała, bo rozpieszczała wszystkich.
Z kuchennego okienka widać nasz kolejny eksperymentalny ogródek, który założyliśmy z dziećmi. Chyba głównie dla ich uciechy, gdyż nasze plony często zależne są od pogody. Zdarza się, że długo nas nie ma na działce i susza daje się we znaki. Szczególnie młode roślinki wymagają stałej pielęgnacji. Ale mocno wierzę w słoneczniki. Mam nadzieję, że będą mi cudnie zdobiły widok za oknem.
Ziemia wymieszana z zeszłorocznym kompostem wygląda obiecująco, może dane nam będzie jednak doczekać się soczystych marchewek. Ja opisałam tabliczki z nazwami, a moja córeczko pięknie ozdobiła drugą stronę rysunkami.
Przyjechaliśmy tu po tygodniowej przerwie, a roślinność zaskoczyła nas swoja soczystością barw. Rozkwitły drzewa, paprocie które w poprzednią sobotę ledwo wystawiały łebki z ziemi osiągnęły po 50 cm przyrostu.
Niestety wiele roślin cebulkowych zmarzło w tym roku, ale te które przetrwały też cieszą oko.
A przede wszystkim stara jabłoń, którą uwielbiam, rekompensuje wszystkie ubytki kwiatów, nigdy nie mam dość wpatrywania się w te, mimo że pospolite, ale tak piękne drzewa.
A ten zestaw jest małym prezentem dla Was, może wywoła mały uśmiech na Waszych twarzach w ten pochmurny dzień...
Pozdrawiam
Subskrybuj:
Posty (Atom)