Jako urodzona w 1 dzieÅ wiosny poczuwam siÄ do publicznego ogÅoszenia że już „nadejszÅa wiekopomna chwiÅa” :):) Co prawda kalendarzowa wiosna dopiero za kilka dni – ale jeżeli na Kaszubach z ziemi wyÅażÄ
tulipany – to na bank już wiosna.( dla niewtajemniczonych – Kaszuby i Bieszczady to dwie krainy gdzie nie wiedzieÄ czemu wszystko przyrodniczo zaczyna siÄ później) A wyÅażÄ
tÅumnie – tulipany znaczy siÄ. I krokusy i wszystkie inne wiosenne kwiatki. BA – widziaÅam nawet zaczÄ
tki lilii, co akurat zadziwia okrutnie – powinny bowiem wyleÅºÄ sobie dopiero za okoÅo 1,5 miesiÄ
ca. No ale nie bÄdÄ z nimi dyskutowaÄ – wyÅażÄ
, widocznie majÄ
jakiÅ powód. Jak siÄ domyÅlacie – nie ma mnie w domu:) W ogrodzie jestem:) TopniejÄ
cy Ånieg ukazaÅ obraz nÄdzy i rozpaczy. Trzeba byÅo pozimowy teren odminowaÄ. Z gaÅÄzi, które wrzuciÅa na nasz teren wichura, z kupy starych podgniÅych liÅci, igieÅ, kawaÅków korzeni oraz innych gadżetów niewiadomego pochodzenia- co to niekoniecznie chcemy by pozostaÅy:) Mamy bardzo duży teren do sprzÄ
tniÄcia, wiÄc pracy jest co niemiara, ale z dumÄ
stwierdzam, że jesteÅmy bliżej niż dalej. A w ramach wiosennego przebudzenia wymyÅliÅam, że na urodziny sprawiÄ sobie OT bagatelka – oczko wodne, a raczej bardziej maÅy stawik. WybraÅam wiÄc lokalizacjÄ (tak by byÅo caÅoÅÄ widaÄ z kuchennego okna), poprzesadzaÅam iglaki, wykonaÅam kamienne ogromne rabaty. Ze wzglÄdów bezpieczeÅstwa chcemy ograniczyÄ dostÄp do wody ze wszech stron – wÅaÅnie poprzez podniesienie rabat i roÅlinnoÅci. Czynimy tak ze wzglÄdu na dzieci gÅównie – Leosia i dzieci naszych goÅci. Co prawda nigdy nie zostajÄ
na dziaÅce same, nawet ze wzglÄdu chociażby na zwierzÄta ( Leo nie zostaje sam na sam z psami – mimo tego, że bardzo je kochamy i w ogóle sÄ
tulakami – ale wyznajemy jednak zasadÄ ograniczonego zaufania) – jak to mówiÄ
strzeżonego Pan Bóg strzeże, postanowiÅam tak zabezpieczyÄ wodÄ, by dziecko nie miaÅo do niej otwartego dostÄpu. OpracowujÄ wiÄc teraz plan zabudowy nie do pokonania.:) Stawik bÄdzie w ksztaÅcie nerki – a w najwÄższym miejscu zaplanowaÅam Åadny pomost ÅÄ
czÄ
cy 2 strony terenu. I teraz pytanie do posiadaczy wodnych akwenów – zwiÄ
zane z roÅlinnoÅciÄ
. Czy możecie podzieliÄ siÄ ze mnÄ
swoimi doÅwiadczeniami? Tzn – jakich roÅlin radzilibyÅcie unikaÄ, jakie Wam wymarzÅy, jakie siÄ Åwietnie sprawdzajÄ
. WyszukaÅam już rodzaj grzybieni, które Åadnie siÄ rozwijajÄ
i sÄ
mrozoodporne, ale nie wiem za bardzo co z resztÄ
? OczywiÅcie materiaÅów na ten temat mam mnóstwo – porad tam bez liku, ale zawsze lepiej porozmawiaÄ z tymi, którzy już sÄ
PO – majÄ
 wiÄc doÅwiadczenie i wiedzÄ. LiczÄ na to, że zechcecie siÄ niÄ
ze mnÄ
podzieliÄ. ZaplanowaÅam akwen w angielskim stylu – z omszaÅymi kamieniami i maÅym wodospadem. Wtopiony w otoczenie. Co prawda bardzo podobajÄ
mi siÄ ogrody w stylu japoÅskim – z pagodami i eterycznÄ
roÅlinnoÅciÄ
, ale jednak omszaÅe kamienne schody i styl „tajemniczy” :) zdaje siÄ bardziej pasowaÄ do naszego sosnowego lasu. W internetowym poszukiwaniu inspiracji nie udaÅo mi siÄ znaleÅºÄ mostka, który by mi siÄ podobaÅ, ale znalazÅam resztÄ. PokaÅ¼Ä Wam, co mam na myÅli. To:
 Åadny prawda? MaleÅki wodospad w ogrodzie i cichy szum wody – choÄ na razie tylko w mojej wyobraźni, jednak nie na dÅugo:)..Zbieram już kamienie na takie cudo. BuszujÄ
c po necie widziaÅam, że wiele osób decyduje siÄ na figury różnorakie, fontanny postaciowe poustawiane w pobliżu sadzawek, jakoÅ jednak nie przekonuje mnie taka stylistyka. Mostek także widzi mi siÄ raczej prosty a nie z esami floresami- architekturÄ
ogrodowÄ
nie chciaÅabym przyÄmiÄ piÄkna samej wody i jej mieszkaÅców. Ale żeby jednak wprowadziÄ element zaskoczenia i zachwytu – wymodziÅam sobie dużÄ
stalowÄ
/żeliwnÄ
podporÄ dla powojników, która staÅaby w pobliżu owego strumyka. Podpora bÄdzie w formie stożka, z finezyjnym zakoÅczeniem. Jest pomysÅ, sÄ
już nawet wyszukane materiaÅy, no i powojniki oczywiÅcie sÄ
– teraz szukam pana ze spawarkÄ
:)
***
A tak abstrahujÄ
c od klimatów ogrodów wodnych – wiosnÄ
dostajÄ KOPA :) Na dziaÅanie, na ruch, na realizacjÄ pomysÅów. Å»adna inna pora roku nie dziaÅa na mnie tak inspirujÄ
co jak wiosna wÅaÅnie. PamiÄtam, że gdy mieszkaliÅmy w mieÅcie – zawsze wyszukiwaÅam jej oznak na gaÅÄziach drzew. Pierwsze zielone pÄ
czki napawaÅy otuchÄ
, że już niedÅugo szaroÅÄ blokowisk przykryje moc zieleni. Na wsi – wiosnÄ widaÄ o wiele wczeÅniej. A raczej sÅychaÄ. Lutowe pierwsze ptasie trele z poczÄ
tku nieÅmiaÅe i pojedyncze, w marcu powoli zaczynajÄ
wchodziÄ w codziennoÅÄ. DziÅ w trakcie spaceru Leon co chwilÄ zadzieraÅ do góry gÅowÄ – ptaki jakby siÄ umówiÅy, że bÄdÄ
nad nami lecieÄ i podÅpiewywaÄ. JEST JUÅ» WIOSNA:):):) I nawet ostatnie zimniejsze dni nie majÄ
już nic do gadania.
Mam nadziejÄ moi drodzy, że w Waszych sercach także wiosennie, że również snujecie plany do realizacji i marzycie o niebieskich wiosennych migdaÅach:)
Oczkowodnych czytelników proszÄ dziÅ o sugestie i porady, a wszystkim życzÄ udanego ciepÅego weekendu:)
DziÄkujÄ za Twój komentarz.
51 komentarzy
Ula 2 kwietnia 2011 (15:17)
SpodobaÅ mi siÄ Twój blog wiÄc bÄdÄ czÄsto i chÄtnie tu zaglÄ daÄ, pozdrawiam. Ula
leloop 25 marca 2011 (09:16)
http://ogrody.gazetadom.pl/ogrody/1,72079,4317748.html
Anonimowy 24 marca 2011 (19:30)
…jestem z gór z Sudetów i tam wiosna witaÅa mnie zawsze feriÄ barw i zapachów godnych wiosny!!! ale poniosÅo mnie do stolicy i jak narazie szaro,buro i ponuro … ale wierzÄ i czekam że i tu mnie znajdzie, za rÄkÄ chwyci i na spacer do lasu na ÅÄ kÄ pognamy…
pozdrawiam ciepÅo i życzÄ tego wszystkiego dobrego co uÅmiech na twarzy Ci sprawi!!!
Ellu
Gosia 22 marca 2011 (10:47)
Witaj serdecznie :)
W swoim pierwszym poÅcie napisaÅaÅ Asiu, że też chcesz, aby kiedyÅ jakaÅ babka weszÅa na TwojÄ stronÄ i by poczuÅa natychmiastowÄ poprawÄ nastroju. Zatem meldujÄ siÄ -kolejna babka- zakrÄcona na punkcie Twojego zielonego czóÅna :)Po prostu ubóstwiam do Ciebie zaglÄ daÄ! JesteÅ niewyczerpanym źródÅem inspiracji! ChoÄ w tym stwierdzeniu na pewno nie jestem oryginalna :)Mam nadzieje, że kiedyÅ znajdziesz czas aby zajrzeÄ i do mnie – poczÄ tkujÄ cej babki na http://teteatetebygosia.blogspot.com/
Zapraszam w moje skromne progi :)
ps. a z okazji urodzin życzÄ Ci
,,SpotkaÄ ludzi, którzy czujÄ to samo co my i tak samo odbierajÄ Åwiat – to najwiÄksze sczÄÅcie na Ziemi… (Jan Nepomucen KamiÅski),,
Ange76 21 marca 2011 (22:22)
sto lat!!!
mamurda 21 marca 2011 (20:21)
Asiu masz urodziny??? Wszystkiego co najlepsze dla Ciebie:* Pozdrowienia i życzenia ÅlÄ z Podbeskidzia:)))
GreenCanoe 21 marca 2011 (19:53)
Bardzo dziÄkujÄ za piÄkne życzenia:) i te komentarzowe i te mailowe. Nie pozostaje mi nic innego niż sobie samej życzyÄ by siÄ speÅniÅy:):):)
Anonimowy 21 marca 2011 (19:05)
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!
olla 21 marca 2011 (15:30)
PiÄkne ogrody z zaaranżowanymi skalniakami, jeziorkami, strumykami itp zawsze urzekaÅy mnie swojÄ urodÄ , a ich wÅaÅcicieli podziwiam za cierpliwoÅÄ w ich utrzymaniu i pielÄgnacji;);)
wyswirusy 21 marca 2011 (15:28)
wszystkiego wiosennego w Dniu Urodzin :)) i koniecznie oczywiÅcie zdrowia. zdrowia do wszystkiego. i do wykonania zamierzonych stawików i czego tam sobie jeszcze wymarzysz. pozdrawiam cieplutko z wielkopolski. staÅa podczytywaczka.
http://slodko-slonyblog.blogspot.com/ 21 marca 2011 (12:00)
Asiu w dniu twoich urodzin , Wszystkiego naj naj naj …. samych wzniosÅych , wspaniaÅych chwil , dużo radoÅci , uÅmiechu na twarzy ( którego ci nie brak ), mnóstwa nowych pomysÅów i żeby wszystkie siÄ realizowaÅy w bardzo szybkim tempie( bo jak piszesz cierpliwoÅÄ nie jest twojÄ najmocniejszÄ stronÄ ) , buziaki wiosenne
Anonimowy 21 marca 2011 (05:59)
Mam oczko i dzieci od 10 lat. Wydaje mi siÄ, że podniesione rabaty to nienajlepszy pomysÅ. WidzÄ to tak – maÅy ciekawski wspina siÄ, zjeżdża w toÅ, a to wszystko ukryte przed okiem rodziców wÅaÅnie wysokim, podniesionym brzegiem!… U nas wystarczyÅo otoczenie oczka rabatÄ i ciÄ gÅy dozór. A obecnie poÅowa oczka, bardziej dostÄpna, ma gÅÄbokoÅÄ 25 cm i kolorowe kamyczki na dnie, potem jest grobelka i toÅ dla lilii, ok. 1m.
Rok czy dwa lata temu byÅa gazeta (mój ogród? nie pamiÄtam niestety) wychwalajÄ ca baseny naturalne, z czÄÅciÄ do pÅywania i czÄÅciÄ dla roÅlin. PiÄkne, choÄ wyobrażam sobie, że jednak trudne do utrzymania, żeby wszystko dziaÅaÅo jak należy.
No i my, mimo dobrej folii, niemal co roku jÄ zmieniamy albo kleimy:( Czasem mam doÅÄ.
Polka 20 marca 2011 (04:10)
Ja wlasnie mieszkam w wielkim miescie, w nowym jorku, i jedynie jak rozpoznaje wiosne to po ladnej pogodzie-chociaz to moze byc zdradliwe, a najbardziej to wlasnie po drzewach, przygladam sie im dokladnie i szukam oznak rozpoczynajacego sie zycia:)
english-style 19 marca 2011 (21:54)
Piekny projekt ale nie uchroni dzieci jeszcze bardziej ciekawiej bÄdÄ spoglÄ dac co tam siÄ kryje ,dzieje wiem coÅ o tym jak juz chcÄ coÅ zobaczyÄ to najwiÄkszy pÅot ich niezatrzyma pozostaje czujnoÅÄ rodziców.
Czekam na zdjÄcia oczka i pozdrawiam Monika
Anonimowy 19 marca 2011 (21:51)
Jak dobrze przeczytac taki optymistyczny wpis :) od razu mi lepiej :)))
U mnie w ogrodzie byÅo wiÄcej psi kup niż galÄzi i liÅci, ale i z tym sie uporalismy :p
Co do oczka nie pomogÄ, ale juz czekam na piekne zdjÄcia Waszego :)))
pozdrawiam
Agnieszka z Mierzei WiÅlanej
leloop 19 marca 2011 (10:15)
ps. jak napisaÅ już ktoÅ wczeÅniej, najlepiej zebraÄ roÅliny do oczka w czasie spacerów po kaszubskich mokradÅach. bÄdzie pewne, ze przeżyjÄ , no i samo oczko bÄdzie wyglÄ daÅo doÅÄ naturalnie :)
Anonimowy 19 marca 2011 (08:52)
Buuu, a u nas peÅno Åniegu nasypaÅo od wczoraj i sypie caÅy czas, gdzie tam do wiosny. Pozdrowienia ze ÅlÄ ska. Basia
leloop 19 marca 2011 (08:35)
dzieÅ dobry po raz pierwszy (choÄ podglÄ dam już od dawna)
oczko wodne to wyzwanie (dużo pracy) ale woda przyciÄ ga :)
sporo praktycznych wiadomoÅci jest na stronach i forach poÅwiÄconych oczkom wodnym
http://oczkowodne.net/
http://forum.oczkowodne.net/
http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=27
à propos oczka i dzieci, moje wychowaÅy siÄ przy niezabezpieczonym oczku wodnym, gÅÄbokoÅci ok. metra, nie miaÅam nigdy z tym problemów, a dzieciaki uwielbiaÅy (uwielbiajÄ nadal) leżeÄ nad oczkiem na brzuchu i podglÄ daÄ "rodzÄ ce" siÄ wazki :). wystarczyÅo wielokrotne wytÅumaczenie zagrożenia jakim jest woda, no i moje oczy naokoÅo gÅowy ;) moim zdaniem kamienne rabaty to żadna przeszkoda, dla mÅodego eksploratora, bezpieczniejsze (i chyba naturalniejsze) byÅoby Åagodne zejÅcie do wody wysypane wygÅadzonymi kamieniami ze strumienia. zresztÄ jeżeli chcesz mieÄ roÅliny wokóŠoczka to musisz zostawiÄ pas bardzo wilgotnej ziemi, gdyż wiele roÅlin, lubi tereny podmokle, ale nie bezpoÅrednio wodÄ.
jeżeli chcesz mieÄ mostek i szemrzÄ cy strumyk to oczko powinno byÄ spore, wtedy może warto pomyÅleÄ o przystosowaniu tego miejsca do kÄ pieli, coraz bardziej popularne sÄ samooczyszczajace siÄ baseny (bieÅ¼Ä ca woda + roÅliny), mÅodzież bÄdzie zachwycona :)
mam na ten temat trochÄ literatury, po francusku ale sÅuÅ¼Ä pomocÄ jakby co.
a sam mostek ? dwa wsporniki w ksztaÅcie luku (pÅaskiego) przybite do tego deski i już.
coÅ takiego tylko bez tych nieszczÄsnych porÄczy
http://www.casedesiles.com/Inserts/Souscategories/decorations-et-abris-de-jardins/pont-bois-jardin-quebec-petit-0100263.jpg
kÅaniam siÄ z wiosennej Bretanii i pozdrawiam moje ukochane Kaszuby :)
folkmyself 18 marca 2011 (19:54)
No jasne że dostajemy kopa – w koÅcu wiosna dla mnie = budowa! A wiosna peÅnÄ gÄbÄ , żurawie przyleciaÅy!
Anonimowy 18 marca 2011 (19:13)
Witaj,
WÅaÅnie tak siÄ zastanawiaÅam po cichu kiedy wpadnie Ci do gÅowy oczko wodne:-)
Mamy oczko wodne w ogrodzie od jakiÅ chyba 8 lat i takie oto sugestie mogÄ Ci sprzedaÄ:
– u nas jest folia – warto zainwestowaÄ w takÄ naprawdÄ dobrej jakoÅci i zadaÄ sobie sporo trudu żeby jÄ dobrze zamaskowaÄ
– jeÅli chodzi o roÅlinki to mamy grzybienie, kosaÄce kwitnÄ ce na żóÅto (one dzikie sÄ i mocno ekspansywne wiÄc żeby je ograniczyÄ to usuwam im nasiona i co jakiÅ czas trzeba też usunÄ Ä czÄÅÄ karp. Dobrym wyjÅciem byÅoby też zasadzenie ich w ciemnym naczyniu, które na pewno ograniczaÅoby ich rozrost), paÅki wodne (u nas rosnÄ w naczyniu i nie ma problemu – co parÄ lat trzeba też usunÄ Ä nadmiar). Przy brzegu mamy zwykÅy tatarak. Przypuszczam, że czÄÅÄ tych roÅlin możesz znaleÅºÄ po prostu nad brzegiem jeziorka i przynieÅÄ sadzonkÄ do domu. My tak zrobiliÅmy (i tu możesz sobie wyobraziÄ mojego obecnego mÄża a wtedy jeszcze narzeczonego jak dźwiga to ustrojstwo:-)))). JeÅli chodzi o roÅlinki w strefie brzegowej to polecam trawy – cudownie wyglÄ dajÄ nad wodÄ i piÄknie falujÄ na wietrze – oraz funkie i paprocie (ale do nich musisz mieÄ cieÅ).
WyÅlÄ Ci zaraz na maila zdjÄcia naszego oczka to zobaczysz to, o czym piszÄ.
Podziwiam za zapaÅ i moc pozytywnej energii. BiorÄ jÄ od Ciebie garÅciami!
iskierka
Magmark 18 marca 2011 (14:51)
piÄkne zdjÄcia !!! Kiedy u nas bÄdzie tak wiosennie?
Anonimowy 18 marca 2011 (13:17)
Jak patrzÄ na mój ogród na przedwioÅniu to aż mi siÄ nie chce wierzyÄ, że w lecie jest taki kolorowy. Na razie króluje kolor szaro-brÄ zowy, trawa jest dla odmiany mocno zgniÅej barwy. CoÅ tam z ziemi siÄ wyrywa, pÄ czki na krzewach owocowych, ale ja jeszcze wiosny nie czujÄ. U nas jest dziÅ zimno i mokro, a poza tym sÅyszaÅam straszne wieÅci o powrocie zimy. CaÅa nadzieja w dzieciakach co siÄ w poniedziaÅek rozprawiÄ z MarzannÄ . Pozdrawiam
AÅkowska
Miuu 18 marca 2011 (13:12)
Åliczne te oczka wodne Asiu. Ja wiosnÄ tez sie budze do zycia. Niestety moje pole jeszcze nie przypomina ogródka:(..nie ma mi kto go przekopac:(..ale może niedlugo. Powodzeni w oczkowaniu
katesz 18 marca 2011 (12:21)
Powodzenia w dziaÅaniu! Czekam na efekty :) Ja do zieleniny raczej z daleka, przynajmniej narazie, wiÄc niestety nie pomogÄ :(
lewkonia 18 marca 2011 (09:24)
Asiu, najpierw pytanie: jak to zrobiÅaÅ,że jak chcÄ skopiowaÄ link ( z komentarza powyżej) to wyskakuje napis "prosiÅam, nie kopiuj"? OczywiÅcie nigdy tego nie robiÄ, gdy coÅ jest Twoje i tylko Twoje (poza jednym jedynym razem, co wiesz) ale ten link mnie kusi, a co bÄdÄ na piechotÄ wbijaÄ. Toteż oczywiÅcie rozumiem polecenie:) (już nie bÄdÄ), interesuje mnie za to techniczna jego strona – zdradzisz?:)))
Poza tym oczywiÅcie bÄdÄ Ci kibicowaÄ z tym oczkiem, sama nie planujÄ oczka, tylko maÅy sezonowy strumyczek (może nawet byÄ suchy)- mniej pracy i Årodków, a ja bardzo jestem oszczÄdna :)))
DziÅ Åwiatowy dzieÅ wody, wiÄc temat stawu akurat pasuje na dziÅ :)
U nas w ogrodzie też już po rozruchu :))) Ależ ziemia piÄknie pachnie :)))
Zosia 18 marca 2011 (09:21)
W Warszawie byla piekna niedziela, ale teraz znow zimno i wietrznie. Skoro juz blizej lata, to czy sa jakies wiesci na temat Akcji Podlasie? Zglaszalam chec udzialu jakis czas temu. Wiem, ze bylas Asiu zajeta i kurowalas sie. Ciesze sie, ze z dobrym skutkiem i ze znowu piszesz. Jesli akcja nadal aktualna, to chetnie sie cos wiecej dowiem na ten temat. Pozdrawiem serdecznie i czekam z ciekwoscia na postepy oczko-wodniste.
jola 18 marca 2011 (07:54)
Nie tylko Bieszczady i Kaszuby, u nas wiosna zwykle przychodzi z dwutygodniowym opóźnieniem, a w tym roku już jest :)) i wszystkie kwiaty pchajÄ siÄ do sÅonka. U mnie oczko wodne w postaci dziury wykopanej przez koparkowego czeka na ciÄ g dalszy od dwóch lat, wiÄc na razie mam malowniczy dóÅ, który kiedyÅ stanie siÄ stawkiem – może..czekam z niecierpliwoÅciÄ na efekty Twojej pracy i bÄde podpatrywaÅa z ochotÄ .
Felicity 18 marca 2011 (07:31)
Ech, wiosna. Ja już ja czujÄ, choÄ chwilowo chyba poszÅa na przerwÄ, bo w tu w Beskidach zapowiadajÄ chwilowy powrót zimy. Ale myÅlÄ, ze to tylko wiosna siÄ z nami droczy. A ogrodu zazdroszczÄ. Ja póki co marzÄ o choÄby maÅym balkonie, na którym mogÅabym hodowaÄ choÄ namiastkÄ ogrodu, o oczku wodnym nie wspomnÄ;))) No ale wiosna idzie i może przyniesie ze sobÄ jakieÅ zmiany:D To zadziwiajÄ ce jak zmiana temperatury i kilka promieni sÅoÅca mogÄ poprawiÄ czÅowiekowi samopoczucie.
Doro 18 marca 2011 (05:22)
OgÅaszam wszem i wobec, że w naszej kaszubskiej wsi pojawiÅy siÄ już pierwsze bociany, także wiosna peÅnÄ gÄbÄ ! Ona ma takÄ energiÄ w sobie i pozytywny Åadunek, że mobilizuje chyba każdego :))
pozdrawiam wiosennie :)
ps. 19 marca w GdaÅsku – stolicy Kaszub, odbÄdzie siÄ DzieÅ JednoÅci Kaszubów – może warto siÄ wybraÄ?;)
Wika 17 marca 2011 (23:16)
Ja niestety swoje oczko zakopaÅam. Nigdy wiÄcej oczek :((( byÅ duży probem z rybkami zimÄ , z czyszczeniem z kotami polujÄ cymi na rybki. Może kiedyÅ coÅ dużego z samo czyÅzczÄ cego.
Sielskie Klimaty 17 marca 2011 (22:22)
Krokusy u mnie też już zakwitÅy i lilie wyÅaÅ¼Ä !:-) Ale tulipanów ani widu ani sÅychu… A hiacynty pospieszyÅy siÄ, wylazÅy i zmarzÅy:-(
Asiu – czekam na TwojÄ realizacjÄ oczka ze strumyczkiem. U mnie niestety trochÄ za maÅo miejsca wiÄc podziwiam architekturÄ sÄ siada. On smarowaÅ jakimÅ zielonym i ÅmierdzÄ cym paskudztwem – ale za to skutecznym i podobno trwaÅym. Podpytam go co to byÅo. Co do dodatków architektonicznych, też za nimi nie przepadam, chyba że naturalistyczne (a krasnale od pewnego czasu nie kojarzÄ mi siÄ już tylko z KrólewnÄ ÅnieżkÄ :-))
Madlinka 17 marca 2011 (22:01)
U mnie niestety ulewa na maksa i gdyby nie to,że musiaÅam dziÅ jechaÄ na przeÅwietlenie ani paluszka bym nie wyÅciubiÅa z domu.
PrzyjechaÅam mokra jak kura,parasol nic nie daÅ,gdyż ogromniastej ulewie towarzyszyÅ wiatr grrrrrrrrrrrrr
Na ogrodach niestety siÄ nie znam,ale jest tam w moich planach przyszÅoÅciowych duży dom z ogrodem;)
Dorota Narwojsz-Szal 17 marca 2011 (21:33)
I ja go mam… nawet nie wiem skÄ d. Mi siÄ za to kÅania ostatni dzieÅ zimy
Viollet 17 marca 2011 (21:25)
PowtórzÄ siÄ, ale… musisz mieszkaÄ w naprawdÄ przepiÄknym otoczeniu :))) Powodzenia!
PS. JeÅli dowiem siÄ jakichÅ konkretów zwiÄ zanych z roÅlinnoÅciÄ wokóŠnaszego oczka – dam znaÄ :)
gabraj 17 marca 2011 (20:40)
Ale ambitne plany. Ja też w tym roku planujÄ coÅ podziaÅaÄ na ogrodzie.Zeby tylko sÅoneczko już zaÅwieciÅo.Z przyjemnoÅciÄ bÄdÄ ÅledziÅa Twoje poczynania.zawsze sÄ dla mnie inspiracjÄ i motywacjÄ do dziaÅania.
Myszka 17 marca 2011 (20:36)
A możesz daÄ mi trochÄ Twojego powera? LubiÄ piÄne ogrody ale jakoÅ nie przepadam za pracÄ w nich…
Ale na Twój mogÄ patrzeÄ w nieskoÅczonoÅÄ:)
GreenCanoe 17 marca 2011 (20:32)
U nas też dziÅ straszliwie wiaÅo – Åeb urywaÅo jak to mówi PaweÅ:)
DziÄkujÄ bardzo za namiar na "mój ogród" na pewno nabÄdÄ.
I jak widze nie tylko ja zÅapaÅam ogrodowÄ faze na sprzatanie.
Tak po cichu Wam powiem , że ten stawik mnie z lekka przeraża – jedni mówiÄ , że betonowaÄ, inni, że folia lepsza…matko z córkÄ , weż i bÄ dź mÄ dry:) Narazie czekam by ziemia odmarzÅa na dobre – bo inaczej nie da sie kopaÄ.
Dorota – Ty wiesz że ja mam ten horoskop w domu???? Tylko wydanie z lat 50tych. W rodzinie PawÅa jest od lat, teraz my je "odziedziczyliÅmy". I gdy czytaliÅmy horoskop wÅaÅnie ten z mojego dnia – to PaweÅ zaczÄ Å siÄ ÅmiaÄ, przy fragmencie o maÅżeÅstwie:)
Pozdrowienia dla wszystkich ogrodniaków i nieogrodniaków:)
I dla sikoreczek z parapetu:)
OLQA 17 marca 2011 (20:12)
no to pora braÄ sie do roboty- pomyÅlaÅam po przeczytaniu ale na razie tylko myÅlowej bo dziaÅka o 146km stÄ d:)
http://slodko-slonyblog.blogspot.com/ 17 marca 2011 (20:10)
witaj asiu , piszesz o ty jak wypatrywaÅaÅ wiosny na drzewach , ja tak wÅaÅnie wypatruje i ostatnio na parapet do nas zawitaÅa sikorka , cóż za zdziwienie byÅo w centrum warszawy na blokowisku , to maÅe cudeÅko siedzina moim parapecie i przyglÄ da mi sie bacznie a ja razem z tosia mu i ciuchutko żeby tylko nie spÅoszyÄ a oczka nacieszyÄ widokiem doskonaÅym …… plano ogrodu Åwietny szczególnie te kamienie .. pozdrawiam
kasiexa 17 marca 2011 (20:05)
ja urodzona 01 kwietnia jestem jeszcze w lesie z ogrodem- porzÄ dkami inne sprawy i późniejsza u mnie wiosna dopiero teraz teraz wylazÅ pierwszy krokus i zakwitÅ wawrzynek wilcze Åyko, wypatruje pierwszych motyli nie nie mogÄ siÄ doczekaÄ , kiedy bÄdÄ miaÅa czas by coÅ zrobiÄ w ogrodzie, oczko dopiero przed nami, jestem ciekawa tych grzybieni..:)
pasjasylwi 17 marca 2011 (19:53)
U nas niestety wieje, można powiedzieÄ " piź…jak w kieleckim", w 100% powiedzenie dzisiaj siÄ zgadza, zimno, szaro i pada…brrr
Czekam aż nasz kasztanowiec przed blokiem w koÅcu da znaÄ o wioÅnie…pozdrawiam
arcobaleno 17 marca 2011 (19:45)
PiÄkne wiosenne plany ! Podobne do moich :)
My w tym roku też postawimy na wodÄ w ogrodzie – w koÅcu ! Tyle, ze nie typowe oczko a tafla wody wyÅaniajÄ ca siÄ spod tarasowych desek – już nie mogÄ siÄ doczekaÄ :) I polecam nowy numer "Mojego Ogrodu" – tam dziÅ ku mojej radoÅci zobaczyÅam wizualizacjÄ moich marzeÅ :) No i trochÄ o wodzie w ogrodzie jest.
A co do roÅlin okoÅowodnych – w tej materii muszÄ siÄ jeszcze podszkoliÄ, ale kosaÄce już zakupiÅam :) W weekend zabieramy siÄ za ogrodowe porzÄ dki !
Zapracowana Mama ze Wsi pozdrawia ZapracowanÄ MamÄ ze Wsi :)
Dorota Narwojsz-Szal 17 marca 2011 (19:41)
w ramach żartu… dla urodzonych w pierwszy dzieÅ wiosny
http://astroportal.pl/index.php?page=urodzeni-21-marca
Pozdrawiam :o)
mariola1111 17 marca 2011 (19:37)
Wiosna przyszÅa wiÄc chwytamy za narzÄdzia i pÄdzimy jak szalone grabiÄ, pieliÄ, siaÄ itp, itd. OsobiÅcie mam zakwasy :(
Anonimowy 17 marca 2011 (18:53)
oczywiscie,ze snuje plany co zrobic w ogrodzie,tylko do szczescia brak mi ogrodu :)))))
w wynajmowanym domu opanowalam ogrodnictwo w donicach-powojniki tez mam-zimuja na zimnym strychu:)
za oczko wodne "robi" mala balia pojemnosci ok 10 litrow…:) jest tez poidlem dla naszych kotow.oczywiscie w ramach bezpieczenstwa-jest wypelniona pieknymi otoczakami…dziecko glowy nie ma szans wsadzic!!!!!!
pozdrawiam i czekam na zdjecia oczka :))))
Joanna
Anonimowy 17 marca 2011 (18:43)
Tatarak może rozerwaÄ od doÅu foliÄ, jeÅli siÄ za bardzo rozroÅnie.To samo paÅki wodne. A grzybienie powinny miÄÄ co najmniej jeden metr gÅÄbokoÅci.
Bramasole 17 marca 2011 (18:31)
Asiu dla mnie też zaczyna siÄ ulubiona pora roku:)Ostatnio przejrzaÅam wszystkie Twoje posty z etykietÄ ogród co by siÄ zainspirowaÄ, zapisaÄ nazwy niektórych roÅlin i siÄ przede wszystkim zmobilizowaÄ do roboty:)
UÅciski
Aga
Anonimowy 17 marca 2011 (18:25)
Na wierzch sÄ jeszcze siatki, żeby dzieci nie wpadÅy do wody lub żeby liÅcie nie nawpadaÅy.
Monique 17 marca 2011 (18:02)
Ja też już odgruzowywaÅam ogródek :) WywiozÅÄ m parÄ taczek Åcinków, a za altankÄ mam pokaźny stosik gaÅÄzi do spalenia w ognisku :) Ech, nie mogÅam sie doczekaÄ tego grzebania, choÄ wiem że w maju czerwcu juz nie bedzie mi sie to tak podobaÅo :)
GreenCanoe 17 marca 2011 (17:33)
Zuzia, żebyÅ Ty wiedziaÅa jak czÄsto sÅyszÄ to pytanie:):):):0 No pewnie, że jestem:) OdezwaÅa siÄ zresztÄ – maÅo zapracowana:)
Zu 17 marca 2011 (17:30)
Pisz Kochana pisz, proszÄ o tym swoim ogrodzie, o wioÅnie! Bo ja jestem zaÅamana tym co widzÄ za oknem, a niestety nie czujÄ KOPA. Syf malaria góra kalwaria, bÅoto bÅoto i bÅoto.
Åciskam bardzo bardzo mocno!
Zuzia
Ps. JesteÅ cyborgiem?