Uwielbiam jesień! Nie wiem dlaczego.. Może to te chłodne wieczory i poranki inspirują i zachęcają do pracy? Może zapach wilgotniej ziemi i grzybów w lesie. A może nisko świecące poranne słońce i rosa na trawie? Nie wiem, ale pomimo tego, że chwyciło mnie jakieś grypsko i strasznie boli mnie właściwie wszystko to mam mnóstwo energii!!
Szykują się wspaniałe nowe projekty i realizacje, kilka ciekawych wyjazdów i rozbudowa naszego ogrodu...
Od tygodnia nasze lasy opanowały prawdziwki. Po lekcjach kilka razy udało nam się z dziewczynkami wyskoczyć na chwilę na grzybobranie.
Przyjechały płyty tarasowe!! Jest moc!
Od przyszłego tygodnia dwie ekipy budowlane będą realizować moje szalone pomysły wokół domu (z serii Lubię To!! ;-)
Projektuję drzwi do pokoi dziewczynek :-) Będą nieziemskie! Zobaczycie! Pan stolarz robi wielkie oczy, ale nie protestuje. Chyba sam jest ciekaw co z tego wyjdzie :-) Na szczęście znamy się trochę... Ale o drzwiach teraz sza....
No i zebrałam moje czarne ziemniaki!! Udało się z 5 sztuk mam teraz kilka kilogramów!
Przywiozłam dziwadła z Hiszpanii. Podkiełkowałam i posadziłam wiosną do ogrodu.
W lecie miały przepiękne liście z ciemnymi ogonkami
A tak wygląda dzisiejszy zbiór!!
Z 5 ziemniaczków udało mi się zebrać o tyyyle!!! Uważam zbiór za udany!! Teraz będzie testowanie w kuchni!!