Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ubrania. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ubrania. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 26 sierpnia 2018

Bluzka ze spódnicy

I znów Burda poszła w ruch (Szycie krok po kroku 1/2018). Sukienka z tego postu tym razem jako bluzka. Zmniejszyłam wykrój z 40 na 36, nie dodałam na szwy, a wręcz szyłam szwy francuskie :) i chyba jest w sam raz. Zapomniałam tylko o wiązaniu z tyłu, przydałoby się, bo jednak spada z ramion podczas użytkowania. Następnym razem się poprawię. Po raz pierwszy pokusiłam się o odszycie dekoltu zamiast lamówki i jest fajnie, nowa umiejętność :) Bluzka wykrojona ze spódnicy maxi złowionej w second handzie za grosze :)  Uszyta w prezencie dla mamy, wypożyczona przeze mnie tylko na sesję :) :)
I co myślicie?









niedziela, 29 lipca 2018

Druga szansa

Znów nie mogłam się oprzeć Burdzie i kupiłam sierpniowy numer. Kilka rzeczy wpadło mi w oko. Do realizacji jednej z nich przystąpiłam kilka dni temu. Spódnica maxi z second handu + kawałek dzianiny, która zalegała już pół roku zaowocowały nową sukienką. To wersja testowa, chciałam sprawdzić jak się szyje i nosi. Sukienka jest całkiem ciekawa, połączenie 2 tkanin daje wrażenie bolerka :), ale nie obyło się bez przeróbek.

Wg Burdy centymetry w tabelce ( i moim biuście) sugerują wyciąć rozmiar 42 + dodatek na szwy. Przezornie wycinam 40-kę, nie dodaję nic na szwy, kroję, przymierzam i mam super oversize. Jedno zwężenie, drugie zwężenie, zmiana szerokości i wykończenia rękawa i można się pokazać ludziom.
Pominęłam gumkę w pasie, zamiast niej pasek. Myślę, że z jednej tkaniny będzie fajnie wyglądać, tu musiałam kombinować, bo nie wystarczyło mi materiału z jednej spódnicy :)
Oceńcie sami.
Burda 8/2018, model 101 (zdj. z Burdy)







niedziela, 10 czerwca 2018

Sukienka za złotówkę

Od dawna już wiadomo, że chodzę do second handów w  poszukiwaniu "dawców". Ostatni super łup to spódnica maxi, rozmiar 16, za złotówkę. Szkoda, że sklep się zamknął, bo fajne były złotówkowe sobotnie łowy :) Uwielbiam takie szycie, bo nie drżę przy krojeniu i psychicznie szyje mi się łatwiej :) :)

Burda szycie krok po kroku 1/2018, sukienka (źródło: burda.pl)


Plusy:
-szybko i łatwo się szyje


Minusy:
- wykroiłam 40 (tak wskazuje tabelka i mój biust), nie dodałam na szwy, a i tak wyszła dużo za duża, oversize'owa rzekłabym, gdyby ktoś pytał :), do zwężenia
- szerokie rękawy- jak podniosę rękę, to dziurę mam aż do pasa i wszystko mi widać :P, do poprawki
- niezbyt komfortowy dekolt z tyłu, zjeżdżają ramiona, przydałby się pasek, albo wiązanie

hmmmm, czy ja jeszcze polubię się z Burdą?










czwartek, 5 października 2017

Wakacyjne wspomnienia

W tym roku moda i do mnie dotarła. Jako, że worki na plecy mieli wszyscy, postanowiłam sprawić sobie taki również. Znalazłam świetną tkaninę leżakową w Leroy Merlin w promo i pasujący sznurek na metry i mam - swój własny osobisty. Filozofia szycia żadna, ale radości i pojemności moc.




Zainspirowana pomysłami Magdy, postanowiłam poćwiczyć swoją kreatywność. Folia bąbelkowa i podkład pod panele nadały się idealnie. W zwykłych koszulkach bawełnianych powiększyłam dekolty, wykończyłam je cieniutkim ściągaczem i dałam się ponieść fantazji. 2 z 5 załapały się na zdjęcia, więc się dzielę :) A spódnica dziecięcia, z dużej z ciucheksu. Dodałam podszewkę i tiulową falbankę :)

Kilka spódnic "złogów" opuściło szafę w tym roku jako spodenki. Zdecydowanie bardziej mi odpowiadają w tej roli. Chyba nie urodziłam się do noszenia spódnic i sukienek, jakoś nie mogę znaleźć odpowiedniego fasonu, w którym czułabym się dobrze.

No to po wakacjach.
Czas na czapy, szale i futra :)

niedziela, 30 lipca 2017

Sukienka i spodenki

Z okazji pierwszego dnia wiosny w przedszkolu (tak, tak, wiem, mamy już lipiec, :D) dzieci miały się ubrać na zielono. Nic zielonego nie było w naszej szafie, ale na składziku do przerobienia leżała odblaskowa koszulka i zielona bluzka z second handu. No to migiem w niedzielne popołudnie ciach, żeby na poniedziałek zdążyć. Improwizacja i dzika twórczość własna. Dziecko zadowolone, chodzi w sukience nie tylko do święta. Dziś była szansa na zdjęcia, to się dzielę :)




Zawieszka kot kupiona wczoraj na Jarmarku Św. Dominika w Gdańsku :)

Spodenki dla mnie, odrysowane od innych, ulubionych, z resztek dresówki. Może przy następnych dodam kilka cm tu i ówdzie :) Żadne wielkie szycie, ale dla porządku statystycznego umieszczam :)






niedziela, 18 czerwca 2017

Duet NIEzgrany

Słoneczna spódnica powstała z potrzeby. Nina koniecznie chciała długą aż do ziemi i kręcącą się. Miałam w zanadrzu żółtą dzianinę wiskozową, lejącą się, falującą, no idealną na koło lub półkole. No to ciach i jest, półkoło!
A moja, no cóż, raglanowy hit z Burdy 8/2015, wydłużony do kolan i zaokrąglony dół. Ostatnia? hmmmm.... nie wiem. No lubię ten krój i już, hihihi :) Wiskoza, granat i kwiaty, nie mogłam się oprzeć. Wybaczcie monotematyczność :)
Jeszcze wdzianko, bolerko, co miało być bomberką, ale nie wyszło. To model 4B z Szycie krok po kroku 2/2015 poprzerabiany na wszystkie sposoby (pogłębienie podkroju pachy, powiększenie główki rękawa, zwężanie po całości przodu i tyłu), no zabawa była. Jakoś nie pasował do mnie ten wykrój. Dresówka pętelka też niewspółpracująca była. Tak zwany duet NIEzgrany! :)











czwartek, 15 czerwca 2017

Sukienka komunijna :)

Raglanowa bluzka hit z Burdy 8/2015 jest dla mnie super. Nie miałam czasu testować nowego modelu, więc na tej podstawie uszyłam sukienkę na komunię u przyjaciół. Przedłużyłam do kolana i rozszerzyłam w literę A, ale ostatecznie zrobiłam zakładki na dole, bo jakoś mi nie odpowiadał ten rozszerzany krój. Na imprezie wystąpiłam w obcasach, ale myślę, że tego lata sprawdzi się jako codzienna do trampek i sandałów. Bardzo się polubiłyśmy. Kolory moje i wiskoza, którą kocham.





poniedziałek, 15 maja 2017

Sukienka do zadań specjalnych

Nasze dziecko chodzi tylko w sukienkach, gardzi spodniami, leginsami i tunikami :). Każda sukienka musi być na tyle wygodna, żeby można było w niej robić wszystko, na co przyjdzie ochota. Szyję wiosenno-letnie, chociaż pogoda nas jeszcze nie rozpieszcza. Udało nam się wczoraj wyjść w plener i cyknąć jedną z nich. Góra to model 643 z Burdy dla Dzieci 1/2016, dół z koła. Bardzo fajna dzianina wiskozowa, choć musiałam się wesprzeć gumką w pasie, bo bardzo ciągnęła całość w dół. Koło wiruje wspaniale. Radość jest! Uwolniłam zapasy dzianinowe i jest miejsce na następne :)