sobota, 9 listopada 2013

Odkurzanie bloga

Dawno mnie tu nie było. Koralikowanie pochłonęło mnie do reszty. Nie nadążałam z fotografowaniem nowych prac. A raczej niezadowolona z efektów fotografowania, po prostu odpuściłam.
Dziś jednak zaprezentuję kilka najnowszych prac.
Dominuja sznury szydełowo-koralikowe z TOHO lub PRECIOSY.

Oto bransoletki i naszyjniki.


                                           

            








Tu zaś sznur turecki z koralików Polish Fire Olive i Toho 11.0



A tu mój ulubiony wyrób - gąsienniczki: 


niedziela, 25 sierpnia 2013

Semele "pink grey"

Zaniedbałam ostatnio druty na rzecz koralików i sutaszu, ale absolutnie nie porzuciłam. Od lipca powolutku dłubałam jedną z moich ulubionych chust SEMELE. I oto jest: nie bez trudu ukończona, bo na finiszu zabrakło mi wełny. Życie uratowała mi życzliwa p. Małgosia, która czasem wystawia estońskie wełny na allegro i dosłała mi brakujący materiał.



To moja druga SEMELE i podobnie jak pierwsza (klik) sprzed 2 lat powstała z cieniowanej estońskiej wełny Artistic Yarn. Moim zdaniem cieniowana włóczka świetnie pasuje do tego projektu.










Tym razem chustę wykonałam na drutach 4,5 mm. Jest bardziej zwiewna, ale i ażurowe oczka czyli dziury nieco większe. Różni się także tym, że całkiem wyeliminowałam wierzchołek na środku. Jest bardziej "szalowa".
Wymiary to niemal 200 x 50 cm w najszerszym miejscu.
Zużyłam 70 g włóczki.


czwartek, 22 sierpnia 2013

Sutaszowy naszyjnik z motylem

Oto moja kolejna praca w technice sutasz. Jestem z niej bardzo zadowolona.


Pomysł miałam nieco inny, jednak posłuchałam podpowiedzi córci, by głównym elementem naszyjnika był motyl. Do wykonania użyłam owali z masy perłowej, szklanych perełek i oczywiście kolorowych sznurków sutasz.




piątek, 16 sierpnia 2013

Koralikowe komplety

Koralikowanie trwa na dobre. Po bransoletkach postanowiłam spróbować także innych form. Do kompletu z bransoletkami powstały więc wisiorki lub kolczyki.




Wystarczyło mi jeszcze cierpliwości na wykonanie pierwszego naszyjnika, a raczej obróżki z koralików rureczek. Do kompletu z bransoletką oczywiście.
Co do koralików... tym razem skusiłam się na tanie koraliki z allegro, Niestety są bardzo nierówne, stąd widoczne nierówności na wyrobach, ale i one mają  swój urok.


niedziela, 11 sierpnia 2013

Próby sutaszu

Od dawna podziwiam na blogach i w sklepach z rękodziełem arcydzieła sutaszowej biżuterii i od dawna mnie korciło, aby spróbować i tego. Kilka tygodni temu wykonałam pierwszy wisior.



To technika bardzo pracochłonna, ale jednocześnie niezwykle inspirująca, dlatego w głowie natychmiast powstają pomysły na następne wyroby, a w trakcie wykonywania i one wiele razy ulegają zmianie.
Zaraz więc z tego co miałam pod ręką wykonałam komplet: wisiorek i kolczyki.



 Sutasz wymaga wyjątkowej dokładności, precyzji w wykonaniu i zdaję sobie sprawę, że nad tym muszę jeszcze popracować, zwłaszcza, że ciągle przychodzą mi do głowy nowe pomysły. Ze swoich pierwszych sutaszy jestem bardzo zadowolona, a noszenie własnoręcznie wykonanej biżuterii, mimo jej niedoskonałości, daje ogromną satysfakcję.

środa, 7 sierpnia 2013

Koralikowania ciąg dalszy

Jeszcze przed wakacyjnym wyjazdem wykonałam kilka koralikowych sznurów. Po powrocie kolejnych kilka. Dziś dotarły do mnie zamówione końcówki i zapięcia, więc mogłam wykończyć bransoletki.
Prezentuję zatem kolejne moje koralikowe wyroby.










niedziela, 4 sierpnia 2013

Wakacyjnie

Morze, słońce, góry... śródziemnomorski klimat i zabytki... czego chcieć więcej? Chorwacja to świetne miejsce na wakacje. Byłam tam po raz pierwszy i czuję, że nie po raz ostatni. Wykupiłam wyjazd zorganizowany: wycieczkę, na której był także czas na plażowanie. Jestem bardzo zadowolona. A oto kilka zdjęć:


Plaża przy hotelu

Nadmorska promenada w Splicie

Widok na zatoczkę na Makarskiej Rivierze

 
Wodospady na rzece Krka
 
Park Narodowy Jezior Plitwickich
 
Aż trudno uwierzyć, że przez 9 dni nie tknęłam drutów ani szydełka, choć "na wszelki wypadek" wzięłam ze sobą robótkę. Myślę, że taka przerwa sprawi, że z większym zapałem wrócę do swojej radosnej twórczości rękodzielniczej, bo zapasy materiałów czekają....