Muszę przyznać nieskromnie, że te poszeweczki bardzo się podobają.
Ta powstała z tkanin w odcieniach granatowych i niebieskich z dodatkiem brązów i bieli.
Szyłam ją podobnie jak poprzednie. Pisałam o nich tu, tu i tu.
Oto zdjęcia tej podusi:
I następne rozwijające się tulipany o postrzępionych płatkach w kolorze buraczkowym:
Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze pod poprzednim postem.
Bardzo się cieszę, że do mnie zaglądacie. Pozdrawiam serdecznie:)